Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 1065 / 2892

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

U nas to szybciej ja potruje.
Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka.

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

Nieznany profil • 5 lat temu
My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka. :D

My zwykle wracamy koło 23, 24 z pracy, bo zaczynamy 12, 13 i jemy w pracy, więc stąd taka sytuacja. Czasem nam się zdarzy zjeść śniadanie, ale ja nie jestem fanką jedzenia rano. Rano to zwykle szybka kawa, prysznic i do pracy.

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

Nieznany profil • 5 lat temu
My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka. :D

LadyFlower • 5 lat temu
My zwykle wracamy koło 23, 24 z pracy, bo zaczynamy 12, 13 i jemy w pracy, więc stąd taka sytuacja. Czasem nam się zdarzy zjeść śniadanie, ale ja nie jestem fanką jedzenia rano. Rano to zwykle szybka kawa, prysznic i do pracy.

No tak, to zrozumiałe.
My pracujemy od 8 do 16, więc śniadań rano nie jemy, obydwoje jemy je w pracy. Ale obiad już w domu razem. Aczkolwiek jesf tak od niedawna, bo do czerwca mąż jeździł w delegację, więc bardzo często widzieliśmy się dopiero w piątek popołudniu.

wenkka
Nieznany profil
8.77k5 lat temu

Chce isc juz spac, ale poluje na chmurki...

LadyFlower
LadyFlower
3.17k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Chce isc juz spac, ale poluje na chmurki...

Ja też poluję. 😍

Kaamaa
Nieznany profil
2.66k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

Nieznany profil • 5 lat temu
My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka. :D

LadyFlower • 5 lat temu
My zwykle wracamy koło 23, 24 z pracy, bo zaczynamy 12, 13 i jemy w pracy, więc stąd taka sytuacja. Czasem nam się zdarzy zjeść śniadanie, ale ja nie jestem fanką jedzenia rano. Rano to zwykle szybka kawa, prysznic i do pracy.

Nieznany profil • 5 lat temu
No tak, to zrozumiałe. My pracujemy od 8 do 16, więc śniadań rano nie jemy, obydwoje jemy je w pracy. Ale obiad już w domu razem. Aczkolwiek jesf tak od niedawna, bo do czerwca mąż jeździł w delegację, więc bardzo często widzieliśmy się dopiero w piątek popołudniu.

U mnie na szczęście każde ma swoje obowiazki, wiadomo czasami zrobie to czego nie lubię, ale od 8 lat jakoś tak ułożyliśmy to sobie, żeby to nasze gospodarstwo domowe hulało. Ja np. gotuję, sprzątam kuchnie, łazienkę, ścieram kurze, a mój D odkurza, myje podłogi wynosi śmieci, robi śniadania. To taki mniej więcej podział 😂. Uważam, że w związku są dwie osoby i muszą tak samo dbać o dom, a i nigdy nie dziękuję za sprzątanie 🙂. Za co mnie kiedyś przyszła tesciowa skrzyczała, skoro korzysta ze wszystkiego tak jak i ja i brudzi tak jak i ja to za mam podziękować?

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

Nieznany profil • 5 lat temu
My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka. :D

LadyFlower • 5 lat temu
My zwykle wracamy koło 23, 24 z pracy, bo zaczynamy 12, 13 i jemy w pracy, więc stąd taka sytuacja. Czasem nam się zdarzy zjeść śniadanie, ale ja nie jestem fanką jedzenia rano. Rano to zwykle szybka kawa, prysznic i do pracy.

Nieznany profil • 5 lat temu
No tak, to zrozumiałe. My pracujemy od 8 do 16, więc śniadań rano nie jemy, obydwoje jemy je w pracy. Ale obiad już w domu razem. Aczkolwiek jesf tak od niedawna, bo do czerwca mąż jeździł w delegację, więc bardzo często widzieliśmy się dopiero w piątek popołudniu.

Nieznany profil • 5 lat temu
U mnie na szczęście każde ma swoje obowiazki, wiadomo czasami zrobie to czego nie lubię, ale od 8 lat jakoś tak ułożyliśmy to sobie, żeby to nasze gospodarstwo domowe hulało. Ja np. gotuję, sprzątam kuchnie, łazienkę, ścieram kurze, a mój D odkurza, myje podłogi wynosi śmieci, robi śniadania. To taki mniej więcej podział 😂. Uważam, że w związku są dwie osoby i muszą tak samo dbać o dom, a i nigdy nie dziękuję za sprzątanie 🙂. Za co mnie kiedyś przyszła tesciowa skrzyczała, skoro korzysta ze wszystkiego tak jak i ja i brudzi tak jak i ja to za mam podziękować?

U nas tak samo dzielimy się obowiązkami😀 jakoś sobie nie wyobrażam tego żebym ja wszystko sprzątała jak oboje brudzimy

kpoperka
kpoperka
3.99k5 lat temu

Wiecie co już powoli mam dość tego roku. Wczoraj w nocy zakosili mi rower sprzed bloku. Noszę to już trzeci

sailor
sailor
10.72k5 lat temu

Nigdy w życiu Play'a. Najgorsza sieć. Od rana nie mam ani zasięgu, ani internetu w telefonie. Zresztą zawsze miałam kiepski internet ale dzisiaj to już całkowity brak. Dobrze że jeszcze tylko miesiąc męki.

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
kpoperka • 5 lat temu
Wiecie co już powoli mam dość tego roku. Wczoraj w nocy zakosili mi rower sprzed bloku. Noszę to już trzeci

O matko... Współczuję. A jest może jakiś monitoring? Zgłoś to koniecznie.

arxbella
arxbella
2.84k5 lat temu

Nie wiem gdzie mi uciekł sierpień i pierwsze dni września... Muszę zacząć spędzać czas kreatywniej po pracy, a jak mam na drugą zmianę to chociaż w trakcie dojazdu bo nigdy nie czułam że tak mocno marnuje czas...

kpoperka
kpoperka
3.99k5 lat temu
kpoperka • 5 lat temu
Wiecie co już powoli mam dość tego roku. Wczoraj w nocy zakosili mi rower sprzed bloku. Noszę to już trzeci

sailor • 5 lat temu
O matko... Współczuję. A jest może jakiś monitoring? Zgłoś to koniecznie.

Monitoringu akurat na naszym bloku nie ma. A w innym nic nie widać. A po za tym nie zapielam go to i będzie moja wina

francescaa
Nieznany profil
2.11k5 lat temu
arxbella • 5 lat temu
Nie wiem gdzie mi uciekł sierpień i pierwsze dni września... Muszę zacząć spędzać czas kreatywniej po pracy, a jak mam na drugą zmianę to chociaż w trakcie dojazdu bo nigdy nie czułam że tak mocno marnuje czas...

Czytaj jeśli lubisz ja dzięki kursowaniu komunikacją miejską i podmiejską w liceum i na studiach przecztałam o wiele więcej książek niż gdybym czytała tylko w jakimś czasie wolnym Podróż szybciej mija i właśnie nie ma tego poczucia marnowaniu czasu i braku rozwoju

gulonica
gulonica
4.54k5 lat temu

Strasznie boli mnie kark, totalnie źle dziś spałam ;/

Malinowa92
Malinowa92
7.58k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
Nigdy w życiu Play'a. Najgorsza sieć. Od rana nie mam ani zasięgu, ani internetu w telefonie. Zresztą zawsze miałam kiepski internet ale dzisiaj to już całkowity brak. Dobrze że jeszcze tylko miesiąc męki.

A ja z kolei nie wyobrażam sobie mieć w innej 🤣 Mam wręcz wrażenie, że lepiej trafić nie mogłam, a miałam już numer w Orange, Plusie i T-Mobile

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
Nigdy w życiu Play'a. Najgorsza sieć. Od rana nie mam ani zasięgu, ani internetu w telefonie. Zresztą zawsze miałam kiepski internet ale dzisiaj to już całkowity brak. Dobrze że jeszcze tylko miesiąc męki.

Malinowa92 • 5 lat temu
A ja z kolei nie wyobrażam sobie mieć w innej 🤣 Mam wręcz wrażenie, że lepiej trafić nie mogłam, a miałam już numer w Orange, Plusie i T-Mobile

Dziś już nie wytrzymałam i napisałam do nich priv. Czułam się jakbym rozmawiała z botem... "Paulino, postaramy się znaleźć dla Ciebie jak najlepsze rozwiązanie." "Paulino, liczymy że w przyszłości będziesz zadowolona z naszych usług." "Paulino, robimy wszystko by nasi klienci zostali z nami jak najdłużej."

Dobrze że jeszcze tylko miesiąc....

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k5 lat temu
sailor • 5 lat temu
Nigdy w życiu Play'a. Najgorsza sieć. Od rana nie mam ani zasięgu, ani internetu w telefonie. Zresztą zawsze miałam kiepski internet ale dzisiaj to już całkowity brak. Dobrze że jeszcze tylko miesiąc męki.

Malinowa92 • 5 lat temu
A ja z kolei nie wyobrażam sobie mieć w innej 🤣 Mam wręcz wrażenie, że lepiej trafić nie mogłam, a miałam już numer w Orange, Plusie i T-Mobile

Ja też jestem bardzo zadowolona z Play🥰 u dziadków na wsi nikt nie ma zasięgu tylko ja bo tylko ja mam w Play 😀 i ogólnie ciągle wszystko działa jak należy

dfbsx
dfbsx
2.01k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
Na pytanie: co chcesz jutro na obiad, mąż odpowiada: zrób coś, cokolwiek, ja zjem wszystko 😑

maktao • 5 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Nieznany profil • 5 lat temu
Haha dobra taktyka. Ja nie narzekam, ugotuje, pranie powiesi, odkurzy, śmieci wyniesie. Tylko czemu ja muszę o tym wszystkim przypominać? :D (oprócz gotowania, to działa bez zarzutu).

maktao • 5 lat temu
Eh, no właśnie. Dziś pojechalam na babski wieczór, on miał mecz. Pytam, czy pranie wstawił. No, zmywarkę. 🔥😇🤣 Dobre i to. Na obiad nie mam co liczyć, jeszcze nas potruje xD

Nieznany profil • 5 lat temu
U nas to szybciej ja potruje. Ja dzisiaj jedynie 3 razy przypomniałam o praniu w pralce. W końcu poszlam do łazienki żołnierskim krokiem, chlop chyba myślał, że idę to pranie wywiesic (gdzie tam, szłam do lustra) i żebym nie marudziła jeszcze bardziej, to wstał i mnie z łazienki wyrzucił. :D Ale pranie powiesił. W końcu.

LadyFlower • 5 lat temu
Ja nie narzekam i posprząta i ugotuje, a że jest kucharzem z zawodu to lepiej mu idzie w kuchni niż mi, ale mało jemy w domu, bo rzadko jesteśmy, a jak już mamy wolne to wolimy coś zamówić i wykorzystać czas wolny w przyjemniejszy sposób niż stać przy garach :) Tym bardziej, że dni wolnych to można policzyć w miesiącu na palcach jednej ręki, czasem zdarzy się dwóch.

Nieznany profil • 5 lat temu
My w tygodniu po pracy gotujemy razem. Znaczy ja zazwyczaj jestem asystentka. :D

LadyFlower • 5 lat temu
My zwykle wracamy koło 23, 24 z pracy, bo zaczynamy 12, 13 i jemy w pracy, więc stąd taka sytuacja. Czasem nam się zdarzy zjeść śniadanie, ale ja nie jestem fanką jedzenia rano. Rano to zwykle szybka kawa, prysznic i do pracy.

Nieznany profil • 5 lat temu
No tak, to zrozumiałe. My pracujemy od 8 do 16, więc śniadań rano nie jemy, obydwoje jemy je w pracy. Ale obiad już w domu razem. Aczkolwiek jesf tak od niedawna, bo do czerwca mąż jeździł w delegację, więc bardzo często widzieliśmy się dopiero w piątek popołudniu.

Nieznany profil • 5 lat temu
U mnie na szczęście każde ma swoje obowiazki, wiadomo czasami zrobie to czego nie lubię, ale od 8 lat jakoś tak ułożyliśmy to sobie, żeby to nasze gospodarstwo domowe hulało. Ja np. gotuję, sprzątam kuchnie, łazienkę, ścieram kurze, a mój D odkurza, myje podłogi wynosi śmieci, robi śniadania. To taki mniej więcej podział 😂. Uważam, że w związku są dwie osoby i muszą tak samo dbać o dom, a i nigdy nie dziękuję za sprzątanie 🙂. Za co mnie kiedyś przyszła tesciowa skrzyczała, skoro korzysta ze wszystkiego tak jak i ja i brudzi tak jak i ja to za mam podziękować?

OrzechOwa235 • 5 lat temu
U nas tak samo dzielimy się obowiązkami😀 jakoś sobie nie wyobrażam tego żebym ja wszystko sprzątała jak oboje brudzimy

U mnie teściowa mówi zupełnie odwrotnie niż u @Kaamaa, stwierdziła, że tak sobie wychowała "synka", że to on ma wszystko robić, a ja leżeć i nadzorować Jednak nie mogłabym wszystkiego zrzucać na niego. Mój głównie gotuje, ja raczej więcej sprzątam, ale jeżeli jesteśmy obydwoje w domu to staramy się sobie pomagać.

1 1064 1065 1066 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.