Czerwone "pryszcze". Pomóżcie!!!
Pomocy ( wyskoczyło mi kilka dużych czerwonych wyprysków . Znacie jakies sposoby aby je zmniejszyc albo sie pozbyć ich do jutra? Rano jadę do szkoły...
O tej godzinie to juz raczej nie kupie mieszkam w malym miasteczku i apteka jest otwarta ale jedna i na drugim końcu miasta
Jeśli masz rozpuszczalną aspirynę to rozrób ją z niewielką ilością wody i nałóż ją punktowo na kilkanaście minut. Jutro przed nałożeniem makijażu możesz przetrzeć te zmiany patyczkiem kosmetycznym nasączonym kroplami do oczu - to powinno zmniejszyć zaczerwienienia.
Może aloes ? Łagodzi stany zapalne
Słyszałam też, że przykładanie wacików nasączonych miodem pomaga, ale sama nie testowałam
żel aloesowy jest fenomelany, u mnie działa na wszystkie "niespodzianki" nie wysuszając przy tym skóry
W takim razie dziękuję a znasz moze jakies inne sposoby? Bo pogoda mi nie sprzyja pada ,wieje bardzo mocno bo jakis orkan podobno nadchodzi i wolałabym nie wychodzic z domu
ja bym już nic nie kombinowała, bo i tak do jutra nie znikną a szkoda żebyś sobie podrażniła skórę
a może zwykła pasta do zębów lub olej kokosowy
moja mama często pastę stosowała na takie "cuda" zwłaszcza bolące i jej pomagała pasta
maseczka z aspiryny, masc cynkowa, mozesz posmarowac rowniez czosnkiem ma silne działanie antybakteryjne