Aliexpress! Ostrzeżenie!

Strona 7 / 7

koraliki
koraliki
417 lat temu

Niezła dyskusja się tutaj rozwinęła.
Rozumiem zarówno przeciwniczki jak i zwolenniczki. Ja sama uwielbiam zakupy na Ali, wrzucam je w chmurki itd. Zaraz wyjaśnię dlaczego, wpis będzie więc długi.

Zmartwiła mnie jedna rzecz... Wpis na blogu, który ma być ostrzeżeniem jest bardzo, hm, nieprofesjonalny? Najpierw przeczytałam kilka komentarzy, dopiero potem wpis. Jakże się zdziwiłam!

Rozumiem, że można bazować na własnym doświadczeniu, na tym, że zna się realia. Pewnie cała masa kosmetyków produkowana jest w kiepskich warunkach. Jednakże w tekście właściwie nie ma konkretów a cała masa zapewnień, że tak na pewno jest bo tam się tak robi... Równie dobrze w Polsce ktoś mógł wpaść na pomysł taniej produkcji. Zapewne nie każdy przygląda się składowi wierząć, że polskie musi być dobre. Z takiego wpisu chciałabym się dowiedzieć konretów: co jest nie tak z tymi kosmetykami, co mają w składzie, czego nie powinny? Rozumiem, że to tylko ma być ogólne ostrzeżenie ale szczerze mówiąc nie jest to przekonujące.

Kolejna sprawa, która również już tutaj padła: demonizowanie Ali. Przecież każdy ma wybór. Można tam nie kupować, można kupować i mieć własne powody i własne sumienie. Można znaleźć wiele przydatnych rzeczy, których w Polsce nie ma. Ja uwielbiam kupować tam półfabrykaty do biżu i szeroko pojętego DIY. To te same, które w Polsce są sprzedawane przez niesłychanie znane sklepy. Jednak po co mam płacić za zawieszkę 2 złote, skoro mogę kupić ją na Ali i zapłacić 5 groszy, mieć darmową wysyłkę i mieć stuprocentową pewność, że jeśli przesyłka nie dotrze to dostanę zwrot kasy w ciągu kilku dni? Ja widzę same plusy. Samo funkcjonowanie serwisu jest na wysokim poziomie i bije na głowę Allegro czy inne serwisy.

Kolejna przewaga Ali to to, że można zostawić feedback ze zdjęciem, z opisem. Temu samemu służą grupy na FB. Można wymieniać się informacjami, zapytać o jakość i np skład, który często jest podany. Czy jest prawdziwy? Dobre pytanie. A czy skład produktów, które kupujemy w Polsce jest prawdziwy? To tak samo niepewne. Nie raz już miałam sytuację, że po polskich kosmetykach miałam problemy a po tych z Ali stan cery/skóry się poprawiał. Miałam tanie pomadki, które sprawują się lepiej niż GR czy inne, droższe. Możliwe, że mają w składzie metale. Rozumiem to, kupuję na własną odpowiedzialność. Polskie nie znaczy lepsze, chińskie nie znaczy najgorsze.

Inna sprawa: podróba czy nie podróba? Podczas zakupów na Ali często nieświadomie kupuję produkty, które potem przychodzą "logowane". Bywa też, że kupuję podróbę nie wiedząc, że to podróba bo nie znam oryginału. To mnie w żaden sposób nie usprawiedliwia, jednak szukam biorąc pod uwagę konkretne cechy produktu a nie markę. Przy czym często droga marka jest droga, bo jest znana a nie dlatego, że produkt jest lepszej jakości. Tutaj mam na myśli na przykład hybrydy, pędzle, ozdoby do paznokci, elementy do DIY. Wolę kupić na Ali to samo, co kupiłabym w Polsce, bo płacę czasami 50 razy mniej! To jest kosmiczne ale tak bywa. Jeśli płacę więcej i jestem pewna, że płacę za jakość to wybieram droższy, sprawdzony produkt.

Apel nie powinien brzmieć NIE KUPUJ NA ALI a może UWAŻAJ, CO KUPUJESZ lub też KUPUJ ROZWAŻNIE.

Ja kupuję, bo;
- produkty są tańsze a jakość taka jak droższych produktów - nie chodzi więc jedynie o cenę a o stosunek jakości do ceny
- funkcjonowanie serwisu jest na piątkę z plusem (spory transakcyjne rozpatrywane migusiem, szybki zwrot, pieniędzy, feedbacki ze zdjęciami, dobry kontakt ze sprzedawcami, świetne akcje promocyjne, możliwości zbierania bonusów na niemalże każdym kroku, weryfikacja sprzedawców)
- dostępne są produkty, których w Polsce po prostu nie da się kupić
- zwracam uwagę jedynie na cechy produktu a nie na jego wygląd i markę

dids
dids
1.71k7 lat temu
nexttime • 7 lat temu
Ja jeszcze nigdy nie zamówiłam nic z kosmetyków i raczej tego nie zrobie ostatnio czytałam np. Pomadki - zgodnie z badaniami ten najczęściej stosowany przez nas kosmetyk może okazać się również bardzo niebezpieczny. Pomadki zawierają w sobie metale, które uważa się za rakotwórcze m.in kadm, ołów, aluminium oraz chrom. Mogą one bardzo źle wpływać na nasz układ nerwowy oraz cały organizm, a także są szkodliwe dla kobiet w ciąży. Podczas codziennego nakładania pomadek, kobieta zjada jej stanowczą większość podczas oblizywania ust oraz jedzenia posiłku, dlatego też niebezpieczne substancje przedostają się prosto do naszego organizmu. RADA: unikaj niesprawdzonych szminek, które są bardzo tanie i niefirmowe. Wybieraj pomadki ekologiczne, które nie zawierają w sobie ołowiu, a także staraj się unikać nakładania pomadki podczas osłabionej odporności lub w przypadku pojawiających się aft/opryszczek itp

dids • 7 lat temu
@nexttime te metale znajdują się też w innych kosmetukach. Np. Glin o którym piszesz znajduje się w większości (tylko te ekologiczne go nie zawierają) antyperspirantów. To nie koniecznie jest tak,że tylko to co na ali to zło :)

nazwa001 • 7 lat temu
oraz bardzo szkodliwe aluminium

@nazwa001 glin to aluminium

nazwa001
nazwa001
5.62k7 lat temu
nexttime • 7 lat temu
Ja jeszcze nigdy nie zamówiłam nic z kosmetyków i raczej tego nie zrobie ostatnio czytałam np. Pomadki - zgodnie z badaniami ten najczęściej stosowany przez nas kosmetyk może okazać się również bardzo niebezpieczny. Pomadki zawierają w sobie metale, które uważa się za rakotwórcze m.in kadm, ołów, aluminium oraz chrom. Mogą one bardzo źle wpływać na nasz układ nerwowy oraz cały organizm, a także są szkodliwe dla kobiet w ciąży. Podczas codziennego nakładania pomadek, kobieta zjada jej stanowczą większość podczas oblizywania ust oraz jedzenia posiłku, dlatego też niebezpieczne substancje przedostają się prosto do naszego organizmu. RADA: unikaj niesprawdzonych szminek, które są bardzo tanie i niefirmowe. Wybieraj pomadki ekologiczne, które nie zawierają w sobie ołowiu, a także staraj się unikać nakładania pomadki podczas osłabionej odporności lub w przypadku pojawiających się aft/opryszczek itp

dids • 7 lat temu
@nexttime te metale znajdują się też w innych kosmetukach. Np. Glin o którym piszesz znajduje się w większości (tylko te ekologiczne go nie zawierają) antyperspirantów. To nie koniecznie jest tak,że tylko to co na ali to zło :)

nazwa001 • 7 lat temu
oraz bardzo szkodliwe aluminium

dids • 7 lat temu
@nazwa001 glin to aluminium :D

ok, nie wiedzialam, przepraszam

dids
dids
1.71k7 lat temu

@nazwa001 nic się nie stało

Jednafiga
Jednafiga
2.98k7 lat temu

Przeczytałam artykuł i niestety stwierdzam, że nie jest on zbyt rzetelny. Brakuje tutaj jakiś źródeł, danych na temat badań (na pewno ktos te kosmetyki bada), najwięcej informacji opiera sie na tym, co powiedziała chińska koleżanka i sama autorka. Fajnie, Ale ja też mogę tak napisać, każdy tak może napisać Nie popieram kupowania kosmetyków z Chin, ale też nie mam podstaw by uważać ze np. marka bioaqua nie stosuje sie do żadnych norm. Chiny to wielkie państwo, na pewno mają jakieś normy dotyczące bezpieczeństwa kosmetyków, to nie jest kraj trzeciego świata ze każdy robi co chce. Jak już to uważałabym na podróbki, żadna oficjalna firma nie produkuje podróbek ale w garażu można sobie takie cuda zrobić a skoro ktoś produkuje w garażu to może mieć w głębokim poważaniu wszelkie normy. Jeszcze Ci do bioaqua- to, ze inspirują się koreańskimi markami nie znaczy, ze je podrabiają - podpisują je swoją marką, a podróbka to rzecz podpisana marką firmy która jej nie wyprodukowała. Niby to szczegół ale takie niedomówienie odejmuje temu artykułowi. O toksycznosci rzeczy z Chin nawet się nie wypowiem, bo to bez sensu - te same rzeczy możemy kupić w każdym sklepie za kilka razy więcej kasy (ale toksycznosci tak sama! ) a w naszym otoczeniu jest mnóstwo toksycznych substancji. Podsumowując - nie widzę nic złego w zakupach z ali, podróbek bym nie kupowała ale nie widzę powodów aby bać się tamtejszych marek .

Sonrisaa
Sonrisaa
9.94k7 lat temu

Wybaczcie, ale właśnie zobaczyłam coś takiego, trochę mnie rozbawiło

Aliexpress!  Ostrzeżenie!
mysweet
Nieznany profil
7.49k7 lat temu
Sonrisaa • 7 lat temu
Wybaczcie, ale właśnie zobaczyłam coś takiego, trochę mnie rozbawiło :)

@Sonrisaa

Sonrisaa
Sonrisaa
9.94k7 lat temu
Sonrisaa • 7 lat temu
Wybaczcie, ale właśnie zobaczyłam coś takiego, trochę mnie rozbawiło :)

Nieznany profil • 7 lat temu
@Sonrisaa :brawo:

apoloniax
apoloniax
1997 lat temu

Szczerze wydaje mi sie, ze podróbki nie są takie dobre, osobiście wole zamienniki jeśli juz wole cos tańszego

1 4 5 6 7
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.