nie ja, ale moja przyjaciółka urodziła synka równo osiem miesięcy po 18tych urodzinach jako obserwator mogę stwierdzić ze dzięki młodemu dziewczyna zawzięła się i skończy niedługo liceum zaoczne, zdała prawo jazdy, jej chłopak znalazł stałą pracę i skończył szkole a od jakiegoś czasu mają własne mieszkanie i są szczęśliwa, mała rodzinka a młody jest jak najbardziej super facetem który od września pójdzie do przedszkola :p
Mam 21 lat i już zdążyłam skończyć technikum wiem, ze bardzo młodo wyglądam, ah ta moja baby face :p
Moja znajoma urodziła mając 16 czy 17 lat (1 klasa liceum), i chociaż powiem od razu, że nie należała do najgrzeczniejszych, to widzę, że całkiem fajnie poukładała sobie życie. Miała bardzo dużo wsparcia ze strony rodziców, którzy zajmowali się małą, a ona miała czas nawet na imprezy. Chodziła też w miarę normalnie do szkoły, znalazła pracę, ma nowego faceta. A ludzie wiadomo że gadali, ale szybko się przyzwyczaili. Jak dla mnie nie ma co się przejmować otoczeniem, a całą uwagę skupić na maluchu, nie zapominając jednak o sobie.
A ja urodziłam w wieku 24 lat i powiem Wam szczerze, że i to było dla mnie za wcześnie... Dlatego podziwiam dziewczyny, które zostają mamami jako nastolatki i tak świetnie sobie radzą. Wychowywanie takiego malucha nie jest proste, a do tego jeszcze szkoła... Wielki ukłon w Waszą stronę dziewczyny.
Może do grona nastolatek się nie zaliczam,ale urodziłam synka w wieku 20lat.Kiedy wróciłam do domu z synkiem przy opiece pomagała mi mama.Natomiast gdy szłam do szkoły moja mama się dzieckiem zajmowała,a po szkole ja.Uwierz mi jeśli masz wsparcie innych uda Ci się to pogodzić jak mnie. Mój synek potrzebował dużo czułości od poczatku bo Nas ze sobą w dobie życia rozdzielili.Jednak teraz jesteśmy razem i daje sobie sama świetnie radę.
Mam znajomą, która urodziła będąc jeszcze w gimnazjum, czyli sama była wtedy jeszcze dzieckiem. Ale nie żałuje, bo macierzyństwo to ponoć najlepsze co ją spotkało w życiu. Faktem jest, że z ojcem dziecka jej nie wyszło w życiu, ale spotkała właściwego mężczyznę, z którym mają zamiar się pobrać i jest dla młodego jak ojciec Ona też wyszła "na ludzi", znalazła pracę, skończyła szkołę, a młody to jej oczko w głowie Duże wsparcie też miała ze strony rodziców, a sąsiedzi itp. to wiadomo, stek bzdur, plotek, więc trzeba być dość odpornym psychicznie na to wszystko. Każda z nas kobiet jest silna i w takich różnych sytuacjach życiowych tym bardziej, więc co by się nie działo dasz radę i trzymam kciuki
Mój dwulatek urodził się tydzień przed moimi 19 urodzinami a w prezencie urodzinowym dostałam wypis ze szpitala 👶📦
Co Ty gadasz hehe mija znajoma zaszła w ciążę w wieku 43 lat i mówiła że będzie młoda mama, więc 23 lata to wcale nie dużo