Zaszłam w ciążę mając 19 lat. Syna urodziłam 8 dni przed swoimi urodzinami. I co? Nigdy nie pomyślałam "usunę ciążę!" kochałam Go już gdy dowiedziałam się, że jest pod moim serduszkiem. W ciąży cała rodzina i moja i partnera nas wspierała. Do matury podeszłam, szkołę skończyłam, dalej uczyłam się zaocznie. I żyję. Dziś dwa lata mija od kiedy pojawił się Igorek i wiecie co? To najwspanialszy czas i cieszę się, że mimo przeciwności losu urodził się cały i zdrowy. Synu, sto lat 👍
Ja zaszłam w ciążę w wieku 23 lat. Bałam się,bo uwazalam,ze to za wczesnie,ale ciesze sie,ze juz mam 11 miesiecznego synka.