błagam, nie obraź się, mam nadzieję, że zrozumiesz, że piszę to z chęci pomocy a nie złośliwości
kiedyś pisałaś, że od zawsze trzymasz kwiatki w osłonkach i nigdy nic im nie było... no to właśnie to wychodzi
zimą kwiaty dużo trudniej wyczuć, sezon grzewczy, mniejsza wilgotność, przeciągi gdy wietrzymy pokój, cyrkulacja powietrza jest zupełnie inna więc ziemia w kwiatach też zachowuje się zupełnie inaczej, roślinki mają inne potrzeby. A jak roślinka jest w osłonce no to już w ogóle nie ma dostępu do powietrza a Ty masz słabą kontrolę nad częstotliwością podlewania moim zdaniem totalnie do przemyślenia przesadzenie w doniczki a do potem osłonki
Ja się przymierzam do ogarnięcia roślinek, chyba sporo będę wydawać. Moja monstera jest już wielka i strasznie mnie denerwuje, ciągle ją muszę przestawiać. Parę innych też muszę pożegnać, bo mam nowe chciejki na które nie mam miejsca .
Ja tak zapuściłam moją monstera, że nie wiem co z tym zrobić. Z jednej strony urosla jak szalona. Myślę czy kupić bambusowy palik czy obciąć to i zrobić sobie kolejną 😔
moja też urosła tak, że już jej się drabinka skończyła i też myślę o tym czy ją ciachać czy przesadzać do dużej doniczki z dużym palikiem
Teraz to ja już sama nie wiem co zrobić drabinka, wieksza doniczka czy coś jeszcze innego 😞
najlepiej daj jej drabinkę i jakoś fajnie pozawijaj. ona jak się ma na czym zaczepić to puszcza większe listki. u mnie skonczyla sie drabinka wiec nowe listki male
Zabiłam kwiatki w doniczkach czekam na wiosne 🧡 w osłonkach zyja w najlepsze 😂 i nie nie złoszczę sie oczywiscie ze nie !🧡
Przygarnęłabym wszystkie! Jestem zakochana w listkach fitonii! A jedną przepiękną szeflerę mam na sumieniu do dzisiaj mnie to boli i czekam na moment, kiedy dostanę maluszka z pewnego źródła, będzie moim oczkiem w głowie.
@kngslk nie wiem czemu, ale lubię czytać Twoje wypowiedzi w tym wątku zawsze czekam co poradzisz
Moja babcia przelała całkowicie szeflero bo wlanie u niej byłam i co... żyje jak gdyby nigdy nic 😂 ja przelałam 10 kwiatków i od razu umarły 😂 widziałam dziisaj takiego mema o kwiatkach u babciu paprotce i jest idealny 😂😂😂
jak byłam "mała" to miałam fazę na paprotki ale nigdy nie umiałam ich utrzymać. u mojej babci rosną pięknie - ostatnio się jej pytam jak to robi? A ona, że jak ma sucho to bierze doniczkę pod kran, podlewa zimną wodą i odstawia .
Tak listki są urocze kupiłam małą wersję za 3,19 i aż szkoda mi było jej nie wziąć wyczytałam, że można ją trzymać w łazience i w cieniu więc jak zabraknie mi już miejsc na nowe kwiatki to mogę ją przenieść a szeflera mam nadzieję, że się rozrośnie i nie zemrze mi