Ja odkladałam zakup roślin z ZP na wrzesień/październik. Jest listopad a ja nadal nie zrobiłam zamówienia, bo nie mogłam się zdecydować, które roślinki wybrać chyba znowu odłożę to na wiosnę, bo boję się jak sobie poradzą z dostawą w taką niespokojną pogodę.
Dziewczyny, czy któraś z was wie co to za kwiatek? Dostałam szczepke od koleżanki ale ona też nie wie co to 😅. Czy to zielistka?
Taka niespodzianka
Powoli spisałam ją na straty przez dwa zżółknięte liście. Odcięłam dwa pędy z ponad 30 letniej Monstery i wychodzi na to, że coś z tego będzie. To bardzo wartościowy kwiatek dla mnie a ogrodnik ze mnie kiepski.
Kochane, pomocy!! Tak się cieszyłam, że mam bobaska drzewka szczęścia a tu taki widok... czy to oznacza że ma za mokro, za sucho czy za mało światła... jakoś tak ten maluszek stracił kolor, a listek z którego wyrasta się pomarszczył.. jak to odratować?
Super Ja w sumie pierwszy raz rozmnażałam kwiatka i myślałam, że będzie lipa. Obdzwoniłam pół rodziny z radości.
Jestem dumna z mojego Pascala Kiedy liście zaczęły żółknąć w zastraszającym tempie na początku byłam załamana, trwało to kilka miesięcy, aż w końcu obcięłam żółte liście mimo internetowych rad, żeby tego nie robić, bo monstery z nich korzystają. Dobrze, że postawiłam na swoje, Pascal ma się dobrze, a wczoraj zrobił mi niespodziankę w postaci wypuszczającego małego listka
U mnie gości tylko jedna roślinka w domu. W kuchni mieszka bluszczyk,ktory już jest rozpięty na całe okno.
Dziewczyny pomocy! 😔
Podczas podlewania zauważyłam małe robaczki, nie skaczą ale przez nie giną liście mojej zieliatce.
Posadziłam ją do świeżej ziemi kupionej w kwiaciarni i w świeżej ziemi nic nie chodzi.
W ten sam sposób zginęła też moja monstera. Więcej może co to i jak je zwalczyć? Czy wywalić ziemię z worka?
Dziewczyny czy , któraś z was ma krotona ? Kupiłam go już spory czas temu i ostatnio zaczyna mi gubić liście jeden po drugim Jeszcze 5 listków i zostaną same badylki. Już nie wiem co robić. Z początku wydawało mi się, że ma przesuszoną ziemię bo liście szły w dół. Zaczęła, go solidniej podlewać i listki poszły w górę. A teraz nagle je gubi. Przestawiłam go też na parapet i dalej to samo . Czytałam , że podobno w zimę ciężko o nie zadbać.
@bow90 ja mam dwa, a przynajmniej miałam. Z jednego został właśnie sam badyl, po dwóch wspólnych latach świetności. Z drugiego liście cały czas opadają, ale góra jakoś się trzyma, od dawna nie wypuścił żadnego liścia.
Moje krotony bardzo lubiły wilgoć w mieszkaniu i mam wrażenie, że to suche powietrze zaczęło im szkodzić.