FaceBoom
Serum-booster do twarzy, Mix Me Up, #1, Elektrolitowe, Nawadniam, rozświetlam, koję, Cera odwodniona i wrażliwa
3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jestem naturalnym (98% składników pochodzenia naturalnego wg normy ISO 16128), elektrolitowym serum o wegańskiej formule, stworzonym do pielęgnacji cery odwodnionej i wrażliwej. Jestem niezwykły i wyjątkowy, wypełniony po brzegi fantastycznymi składnikami aktywnymi. Możesz stosować mnie samodzielnie lub zasilić mną krem lub maskę MIX ME UP.
JAK MNIE STOSOWAĆ?
Rano i wieczorem nałóż mni ...
Jestem naturalnym (98% składników pochodzenia naturalnego wg normy ISO 16128), elektrolitowym serum o wegańskiej formule, stworzonym do pielęgnacji cery odwodnionej i wrażliwej. Jestem niezwykły i wyj ...
Rozwiń opisGdzie kupić?
Ten oraz inne ciekawe produkty od FaceBoom znajdziesz w oficjalnym sklepie na bodyboom.pl
Odwiedź sklepProdukt dodany w dniu 04.10.2022 przez ksanaru


Mam dwa przemyślenia co do produktu, jako opcja mieszania z maską z tej samej linii jestem na tak, choć nie widzę spektakularnych efektów. Jeśli produkt jest samodzielnym kosmetykiem to określił abym go jako totalny niewypał. Kocham sera do twarzy i produkt musi myć niesamowicie kiepski żeby mi niepodpasować. Ten właśnie taki jest. Rzekome serum ma tak rzadką konsystencję, że spokojnie możnaby z niego zrobić mgiełkę. Nabieranie go pipetą to nieporozumienie, bo produkt to woda, leci po twarzy jak szalone, ciężko je zatrzymać by rozprowadzić po twarzy, ko po prostu lejąca się woda. Nie widzę sensu używać go samodzielnie, bo człowiek się tylko zdenerwuje. Opcja numer dwa czyli dodanie do maski, to w sumie jedyne co to rozcieńcza maskę, ale próbuje wierzyć, że coś poza tym daje i skóra będzie jeszcze bardziej nawilżona niż w przypadku samej maski.

Bazą jest tutaj nawilżający krem do twarzy o lekkim, satynowym wykończeniu. Można stosować go solo, jak i łączyć z odpowiednio dobranym serum i dopasować jego działanie do naszych potrzeb
Jako dodatek i element zabawy otrzymałam również serum kolagenowe i elektrolitowe. Dodaję kilka kropel do kremu w zależności od aktualnych potrzeb mojej skóry. Pamiętajmy, że potrzeby zmieniają się wraz z porą roku, czy wiekiem.
Obecnie postawiłam na mocne nawilżenie i najczęściej sięgam po serum elektrolitowe, którego zadaniem jest nawilżyć i złagodzić podrażnienia. Sprawdza się u mnie bardzo dobrze, mimo problemów z przesuszającą się cerą.
Profilaktycznie sięgam też po serum kolagenowe, które działa przeciw pierwszym oznakom starzenia, odżywia i ujędrnia skórę. Tu również spełnia się znakomicie i dobrze współgra z resztą kosmetykow.
W niedalekiej przyszłości zamierzam sięgnąć po maseczke-baze, żeby uzyskać efekt pełnowartościowej maski do twarzy. Co myślicie?

Elektrolitowe serum-booster wiele dobrego obiecywało, byłam pozytywnie do niego nastawiona, dopóki nie zaczęłam go używać. Totalnie się nie sprawdził. Nie zauważyłam żadnego efektu opisanego na opakowaniu. Jedynie co to mnie zapchał. Dobrze się mieszał z kremem-bazą i miał ładny zapach. Konsystencja nieco wodnista, nałożona kropla szybko spływała i trzeba było ją łapać. Łatwo się rozsmarowywał po twarzy i całkiem szybko wchłaniał. Ale no niestety, efekty były zerowe, nie byłam z niego zadowolona.
Zobacz post
Faceboom serum do twarzy.
To kolejny przetestowany przeze mnie kosmetyk z wygranego swopa.
Czytałam na temat kosmetyków z tej serii mieszane opinie, wielu osobom niezbyt spodobał się ich zapach.
Dla mnie jest on przyjemny, delikatny i pudrowy.
Serum umieszczone jest w szklanej buteleczce i posiada pipetę, która dobrze odmierza odpowiednią ilość produktu.
Mega szybko się wchłania, koi i lekko nawilża skórę. Efektu rozświetlenia u mnie nie było.
Bałam się, że mnie podrażni, ale nic takiego się nie stało.

FaceBoom, Mix Me Up, Serum-booster do twarzy, #1, Elektrolitowe, Nawadniam, rozświetlam, koję, Cera odwodniona i wrażliwa.
Chwilę się zbierałam do recenzji, bo mam mocno mieszane uczucia. Serum sprawdza się u mnie fajnie, ale nijak się ma do obietnic producenta. 🙈
Z 3 haseł - Nawadniam, rozświetlam, koję - sprawdza się tylko jedno - nawadnianie. Moje skóra po jego użyciu nie jest ani rozświetlona, ani ukojona, jest zaczerwieniona. Ale nie występuje pieczenie, skóra ma się naprawdę dobrze, ustąpił problem z suchymi skórkami, nie pojawiają się też zbyt często niechciane wypryski. Póki co stosuje go solo, nie mieszam go z innymi produktami.
Podobne produkty