OnlyBio

Karolinnaa

To moje denko z sierpnia, niestety nie jestem z niego zadowolona, bo udało mi się wykorzystać tylko kilka sztuk.
💮 Seyo, żel pod prysznic, Jagoda - kosztował kilka złotych bardzo fajnie się sprawdził, dobrze się pienił, ładnie pachniał.
💮 OnlyBio, szampon balansujący do przetłuszczających się włosów - bardzo fajnie się u mnie sprawdził, włosy dzięki niemu stały się delikatne, nie przetłuszczały się tak bardzo, na pewno kupię ponownie.
💮 Eveline, żel do mycia twarzy - bardzo fajnie się sprawdził, jest delikatny, bardzo dobrze oczyszcza twarz, sprawiając, że jest delikatna i oczyszczona.
💮 Lactacyt, emulsja do higieny intymnej - bardzo fajnie się sprawdziła, stosuje od kilku lat i już nie mam problemów ze stanami zapalnymi, bardzo go lubię i stosować będę nadal.
💮 Bielenda, krem do twarzy - lubię Bielendę, ale sama nie wiem czy kupię go ponownie czy nie, może inny wariant, mam mieszane uczucia co do niego po zdenkowaniu go.

Ania0402

Szampon balansujący Hair in Balance by OnlyBio

Wreszcie znalazłam szampon odpowiedni do mnie. Świetnie myje skórę głowy i włosy. Dzięki niemu zmniejszył się problem przetłuszczających włosów. W dodatku pięknie pachnie owocami. W 98% zawiera produkty wegańskie, co jest jego dodatkowym atutem. Wystarczy regularne mycie, u mnie jest to dwa razy w tygodniu.

/5

oewelina

Tak prezentuje się małe denko pudełkowe 🙃🙂. Jedne z moich pierwszych więc za bardzo nie wiem co z czym się je. Nie jestem jakoś mistrzem w zużywaniu kosmetyków ale mam nadzieję, że kolejne będą znacznie większe.

Co zużyłam:
* BeBeauty, żel pod prysznic nawilżający z mlekiem sojowym. 👍
Bardzo często korzystam z marki BeBeauty, lubię ich produkty. Jak na markę biedronkową muszę przyznać, że żel im się udał jak inne tego typu produkty. Skóra nie jest podrażniona, brak jakichkolwiek efektów ubocznych. Często do niego wracam.

* Lirene, Ujędrniający peeling do ciała z ekstraktem z Mango. 👍❤️
Jeden z moich ulubionych! Ten zapach Mango pod prysznicem orzeźwia i pobudza. Skóra jest idealnie gładka i taka pachnąca. 😍

* Isana, odzywa do włosów farbowanych i tonowanych. 👍❤️
Lubię tą odżywkę i szampon z tej samej serii. Moje włosy dobrze się z nią dogadują i ten komplet sprawia, że wracają do lepszej kondycji. Dużo razy ta odżywka będzie u mnie w denkach bo często do niej wracam.

* OnlyBio, Hair Balance, Balansujący szampon do włosów. 👎😒🙅 Niestety moje włosy się z nim nie dogadały.

* Barwa ziołowa, szampon ziołowy, pokrzywa 👍❤️.
Mój ukochany i ulubiony szampon po który sięgam gdy potrzebuje naprawdę pomocy. Działa zawsze tak samo i nigdy mnie nie zawiódł.

oewelina

OnlyBio
Hair Balance,
Balansujący szampon do włosów.

Temu gościowi mówimy stanowcze NIE!
Po kilku pierwszych użyciach byłam nim zachwycona ale zachwyt szybko przeminął. Moje włosy były oklapnięte, matowe, nie dało się ich rozczesać... I wiele, wiele innych ale naprawdę szkoda strzępić języka 👅 .

U mnie się nie sprawdził 😒🙅😭👎👎

dastiina

DENKO MAJ 2022
Danko z maja prezentuje się tak jak widać na zdjęciu. Muszę przyznać, że jestem nawet zadowolona. Nie jest to spora ilość zużytych kosmetyków, ale zadowalająca. Udało mi się zużyć produkty w wersji pełnowymiarowej jak i miniatury czy też próbki – co bardzo mnie cieszy. Niestety mało maseczkowałam w maju, więc maseczek w tym miesiącu nie zużyłam zbyt wiele.
Z maseczek mamy maskęw płacie z Balea z kaktusem, która świetnie odświeżała i odżywiała skórę, z Baleii także hydrożelowe płatki pod oczy o dość fajnym działaniu i maska o słodkim zapachu Tagtraumer. Świetna okazała się maska w płacie ONSKIN która mocno nawilżała i wygładzała skórę, ale działała też na nią kojąco.
Miesiąc maj za to bogaty był w zużycia kosmetyków do włosów. Aż dwa suche szampony – kokosowy BALEA, który przebosko pachniał drugi Batiste z efektem unoszenia włosów u nasady.
Cudne działanie na moje włosy miały miniaturki szamponu i odżywki od Only Bio.
Miałam wersję balansującego szamponu oraz emolientowej odżywki.
Oba produkty tęczowo zapakowane i pięknie pachnące.
Marka YOPE zachęciła mnie sobą produktami do włosów – szampon i odżywka BALANCE my hair spisały się u mnie doskonale.
Dzięki tym kosmetykom moje włosy były pięknie nawilżone, lśniące i bardziej elastyczne.
Krem do włosów Dream Long Elseve- nie dość, że pięknie pachniał to wspaniale odżywiał włosy.
Średnio spisuje się u mnie kosteczka Nature Box – szampon, która mam wrażenie, że nie robi z moimi włosami nic... Dlatego chyba oddam ją siostrze.
Miłe zaskoczenie dała mi miniaturka oliwkowego szamponu – gładkie, miękkie włosy, naprawdę sztosik.
Udało mi się zużyć piękne perfumy od ANNA SUI Fairy Dance Secret Wish , które bardzo długo mi służyły. Były eleganckie, zarazem dziewczęce, kwiatowo-owocowe. Poza tym miały prześliczny flakon z zatyczką w formie elfa – magia.
Z kąpielowych perełek – wspomnieć musze o kuli Pretty Suds z uroczym triceratopsem.
Kula miała przepiękny kształt dinozaura i śliczny, fioletowy kolor. Poza tym cudnie pachniała i miała w sobie sporo olejków, więc kąpiel z tym dodatkiem była relaksująca.
Po raz kolejny miałam przyjemność używania soli Kneiip Arnica Active.
jest to sól o działaniu odprężającym i rozluźniającym mięśnie – idealna sól do użycia po ciężkim dniu.
Z Kneipp użyłam też kuli w kształcie głowy jednorożca- piękna, pachnąca i bajeczna, dostarczająca sporo pielęgnacji.
Na koniec z kąpielowych spraw serduszko do kąpieli o zapachu truskawek Tso Moriri- pozytywna, pachnąca kula, gwarantująca relaks oraz pielęgnację.
W moim denku maja można zauważyć też sporo kosmetyków do mycia ciała – dwa peelingi – oba od marki Rituals.
Mamy tutaj peeling – scrub o żelowej konsystencji o zapachu bambusa i kwiatu wiśni. Odświeżający i delikatnie złuszczający kosmetyk. Cukrowo-olejkowy peeling z tej samej serii porządnie złuszczał, natłuszczał i pielęgnował skórę no i ten słodki, luksusowy zapach- który utrzymywał się na skorze długo – wow.
Kolejna rewelacja do mycia to żel Farmologie o zapachu grejpfruta. Gęsty, tworzący miękką pianę. Dobrze myjący skórę i odświeżający.
Marka Truly przekonała mnie do siebie produktem do pielęgnacji biustu. Delikatny, masełkowaty- ni to peeling ni to kremik do kąpieli. Na pewno ujędrniający i wygłądzający no i kolejny produkt o pięknym zapaszku.
Nie mogę zapomnieć o wspaniałej wodzie różanej Make Me Bio – to mój kolejny flakon i na pewno nie ostatni, ta woda różana jest dla mnie najlepsza- odświeża i nawilża, poza tym kocham zapach róż, a tutaj naprawdę mamy piękny aromat.
Kojący, mocno nawilżający balsam do twarzy i ciała Revolution CICA BALM to kolejny kosmetyk godny polecenia.
Przede wszystkim efekt kojenia no i te mocne uczucie nawilżenia skóry – jeden z fajniejszych kremów, który gwarantuje też regenerację i wyrównanie kolorytu.
Nie zabrakło też podkładu Bielenda Vege Flumi- którego przedstawiać Wam chyba nie muszę.
Poza tym probki wszelkiej maści- ciała, włosów i twarzy – nie opisze każdej bo braknie mi miejsca!

A jak Wasze deneczko się prezentuje?

dastiina

ONLY Bio - Szampon do włosów - Balansujący
Szampon do włosów który został przeze mnie kupiony z myślą o wyjeździe.
Super, bo taka mała tubka zajmuje mało miejsca w kosmetyczce.
Tubka ma tęczowy kolor, przeszkadza mi jedynie odkręcana nakrętka - wolę opakowania na klik, z klapką czy jak to się tam zwie.
Szampon nie był zbyt gęsty, ale mimo to lekko się pienił i dobrze mył włosy.
Poza tym działał odświeżająco i odżywiająco.
Włosy były dzięki niemy lekko uniesione u nasady.
Nawilżył włosy, wygładził je.
Dzięki niemu włosy były lekkie, miękkie i lśniące.
Sam szampon miał słodki, cudowny zapach.

domkapodomka

Miałam okazję testować szampon dzięki boxowi Onlybio. Bardzo spodobało mi się działanie na moich włosach, więc zdecydowałam się na zakup pełnowymiarowego produktu. Bardzo fajnie, że na małym opakowaniu zawarte były wszystkie informacje o produkcie.
Szamopn należy do tych łagodnych, ale bardzo dobrze doczyszcza skórę głowy i włosy na długości. Nie zauważyłam różnicy w produkcie i gęstości jeżeli chodzi o opakowanie małe i duże.
Kosmetyki z Onlybio słynną z intensywnych zapachów, ten tutaj o zapachu kiwi nie jest drażniący. Jedyny minus szamponu to to, że jest według mnie mało wydajny, do takiego codziennego, dwukrotnego mycia muszę zużyć około 8 pompek!
Bardzo słabo się pieni i pomimo fajnego działania na włosach raczej do niego nie wrócę.

N0waxx04

Ukochany szampon Hair Balance na przetłuszczające się włosy💓Osobiście mam bardzo wrażliwą i skłonną do częstego przetłuszczania się skórę głowy. Był czas kiedy zmieniłam szampon na mocno oczyszczający i wraz z tym zaczął dokuczać mi łupież Z jeszcze częstszym przetłuszczaniem włosów. Nie dawało mi spokoju, skąd taka nagła zmiana wiec szukałam po internecie z czym by to było można chociaż połączyć. Trafiłam na jakąś stronkę z włoso-maniaczkami i wyczytałam że bardzo częste bądź ciągłe używanie tylko szamponu który silnie oczyszcza skórę głowy powoduje przesuszenie i podrażnienia skóry głowy 🚨Pamietajmy że są osoby z bardziej wrażliwą i mniej, wiec najważniejsze jest dobranie odpowiedniej pielęgnacji pod własne zapotrzebowania, ja przybliżyłam tutaj moją sytuacje, może akurat ktoś ma podobny problem i może go troszkę nakieruje✨Z dobrych opinii wybrałam akurat ten szampon i sprawdza się super. Po około 5 myciach tym szamponem używam taki silniej oczyszczający (w moim przypadku jest to head & shoulders), żeby ta skóra głowy co jakiś czas miała totalne odświerzenia a najważniejsze że nie podrażnia skory głowy. Buziaki!💓

dastiina

Moje skromne zakupy z Rossmann.
Wybrałam się po prezent dla koleżanki z pracy, która jutro ma urodziny, przy okazji kupiłam kilka rzeczy na mój majowy wypad do Krakowa oraz jedną nowość.
Dla koleżanki z pracy kupiłam Toffifee oraz krem do rąk i olejek Pod prysznic Bielanda.
Jeśli chodzi o olejek to Wybrałam produkt z serii Cosmic Welness i jest to olejek regenerujący z ametystem i pyłem księżycowym.
Mam nadzieję, że kosmetyk się u niej sprawdzi, wiem, że ma problem z suchą skórą, a inna koleżanka kupiła jej balsam, więc uznałam, że olejek będzie odpowiedni.
Do olejku dokupiłam krem do rąk z serii Star Dream także regenerujący z ametystem i pyłem księżycowym, mam identyczny krem do rąk i jest extra!
Dla siebie wzięłam mini waciki kosmetyczne Isana, które idealne będą na wyjazd, bo nie zajmą dużo miejsca.
Kolejny mini produkt to pasta do zębów Colgate Max White, którą już znam i lubię.
Następnie mamy dwie miniaturki do włosów szampon oraz odżywkę od Only Bio - Szampon to wersja balansująca a Odżywka proteinowa.
Ona produkty to dla mnie nowość, także będą duże testy.
Z miniaturek także dwufazowy płyn micelarny Isana, także idealny na podróż.
Na koniec ostatnia nowość sole do kąpieli Isana wersja Sunset Beach z kokosem i owocami tropikalnymi - jestem tej nowości mega ciekawa, jedna w przyszłości poleci do mojej @icecold. 🥰

nana37

Już od wielu miesięcy jestem zakochana w produktach do pielęgnacji włosów marki OnlyBio. Zazwyczaj wybieram maski i odżywki , ale tym razem zdecydowałam się na zakup szamponu balansującego przeznaczonego do przetłuszczającej się skóry głowy.
Szampon ma przyjemną,niezbyt gęstą konsystencję. Po rozcieńczeniu z wodą pieni się bardzo dobrze, i jest bardzo wydajny. Zapach jest przyjemny , lekko słodkawy.

Hinami

Moje sobotnie zakupy w Rossmannie. Głównie skupiłam się na zakupach włosowych, ale do ciała i twarzy tez cos wpadło. Kupiłam wcierkę do włosów, to moje drugie opakowanie. Moja pierwsza wcierka różniła się atomizerem i szczerze wolałam tamten. Produkt ma ładny i intensywny zapach, daje fajne efekty, ale trzeba ja regularnie stosować. Reszta produktów jest dla mnie nowością. Kupiłam walki do włosów z myślą o uniesieniu włosów od nasady.

sztuczneIQ

Miniaturka szamponu balansującego z firmy ONLYBIO z kalendarza świątecznego.
Szampon dedykowany do przetłuszczającej się skóry głowy. Formuła jest wegańska, zawiera w składzie ekstrakt z drożdży oraz olejek canola. Nie zawiera SLS oraz SLES.
Szampon bardzo przyjemnie pachnie, fajnie się pieni, w konsystencji dosyć rzadki ale nie spływa z rąk.
Szampon na pewno jest lepszą wersją niż ten nawilżający z tej samej firmy.
Włosy są dobrze oczyszczone, nie obciąża włosów.
Myśle, że zdecyduje się na pełnowartościowy produkt. 👍🏻

hangled

OnlyBio, szampon balansujący do przetłuszczającej się skory głowy.
Szampon ten dostałam od koleżanki, u której się nie sprawdził. Ja przy pierwszych użyciach też się z nim nie polubiłam i odłożyłam w kąt. Dosyć słabo oczyszczał włosy, przez co były przyklapnięte i nawet po myciu nie wyglądały świeżo. Na pewno nie takiego efektu spodziewałam się po zachwalanej szeroko marce.
Ostatnio jednak postanowiłam dać mu drugą szansę. Zmieniłam też trochę sposób mycia i tym razem efekt bardzo mi się spodobał! Największą jednak jego wadą jest fakt, że zupełnie się nie pieni. Potrzebowałam go przez to naprawdę sporo, aby umyć porządnie włosy. Ja i tak tylko nakładam szampon na włosy u nasady, a zażywałam co najmniej kilka pompek. Podczas jednego mycia nakładam szampon dwukrotnie, więc ten produkt dosyć szybko się skończył.
Jednak co do efektów jestem teraz naprawdę zadowolona. Włosy są świeże spokojnie przez 3 dni, sypkie i uniesione u nasady. Moim zdaniem nie przetłuszczają się tak szybko i nie potrzebuję już używać suchego szamponu pomiędzy myciem. Jest łagodny ale równocześnie bardzo skuteczny. Uważam że moje włosy są naprawdę dogłębnie oczyszczone i w lepszej kondycji.
Do tego dużym plusem jest przyjemny, owocowy zapach. Ja lubię jak kosmetyki ładnie pachną, bo zdecydowanie umila mi to ich zużywanie. Opakowanie z pompką jest wygodne w użyciu. Kosztuje 23zł, ale często można go złapać w promocji. Chętnie kupiłabym go po raz kolejny, ale ta słaba wydajność trochę mnie blokuje. Mimo to możliwe, że do niego wrócę gdy przetestuję jeszcze kilka innych opcji, które ostatnio wpadły mi w oko.

Janettt

Denko styczeń 2022

Zazwyczaj tego nie robię, ale w tym roku postanowiłam pokazać swoje denko styczniowe. Tym bardziej dzięki akcji 1000rzeczy mniej.
Udało mi się wykończyć parę kosmetyków. W większości zostały mi resztki, więc postanowiłam je wykończyć, by nie zawały mi miejsca w łazience.
Zużyłam próbkę ze swopa, 4 z LaVido - te są ok, ale pod względem zapachów nie bardzo mi pasują.

Ponadto balsam CeraVe, który naprawdę dobrze mi się sprawdził, dobrze nawilżał i chciałam kupić kolejne opakowanie, ale jak zobaczyłam ceny to się wstrzymałam...

Odżywka maska Gliss Kur. Jest w porządku, choć moim włosom chyba najlepiej pasuje wersja w zielonym opakowaniu. Szału nie robi, a blask taki sobie po niej.

Olejek do kąpieli CeraVe też okazał się fajny dla mojej skóry, ale niestety też drogi, chyba słabo dostępny. Mało się pieni i jest mało wydajny - ja lubię się szorować gąbka a ta chłonie sporo produktu i mam wrażenie, że przez gąbkę to nie było takie samo mycie, a skoro ten mało się pieni więc musiałabym go sporo lać, na rękę też wychodziło mało wydajnie. Jednak moja skóra go lubiła, tak przyjemnie otulał ciało.

Ziaja Jeju Białe mydło. Początkowo je skreslilam, bo mając ranki na twarzy po prostu szczypało. Jednak gdy się zagoiło wszystko - mydło okazało się świetne przy regularnym stosowaniu i dodatkowym używaniu myjki. Skóra była oczyszczona czasami aż nadto. 😁

Kolejny to szampon Only Bio. Bardzo mało wydajny - kilka pompek na jedno mycie, prawie się nie pienił, chyba że przy co najmniej drugim-trzecim myciu z rzędu. Jedynie zapach był naprawdę piękny, jak większości kosmetyków z tej serii.

Krem Soraya z paczki urodzinowej. Początkowo mocno mnie zapychał latem. Zimą okazał się zbawieniem. Skóra była w naprawdę dobrej kondycji dzięki niemu, ale musiałam częściej oczyszczać twarz.

Żel pod prysznic Balea ze swopa. Jak większość tych żeli jest w porządku. Ciekawie pachnie, ale bez efektu WoW.

I maleństwo Lumin. Czarną pasta tworząca kluski na twarzy. 🤭 Szczerze? Nie wiem co to miało dać, ale raczej niewiele z moją skórą robiło. Jednak gdy faktycznie skóra była mało oczyszczona ten mocno "kluskował". Zarówno na mojej buzi jak i Jego. Prawdopodobnie są to kosmetyki dla mężczyzn - zapach nawet na to wskazuje, ale mi one odpowiadały, poza tym czymś. 😁

A więc trochę opakowań mi ubyło, choć to po masce i to po balsamie pewnie wykorzystam do czegoś. Po szamponie służy mi do robienia płukanek z octu. 😁

Pozdrawiam,
Janettt

Ametystova

Mała kolekcja kosmetyków z serii hair balance od OnlyBio . Gdy te produkty dopiero weszły do Rossmanów postanowiłam ich nieco zakupić. Nie zważając zupełnie na fakt, że miałam wówczas dośc spore zapasy kosmetyków do włosów, skorzystałam wtedy z jakiejś rossmanowskiej promocji. Nabyłam wówczas szampon do włosów, którego nie dałabym rady zuzyć, dlatego poszedł na sprzedaż. Myślę, że któregoś dnia go na pewno przetestuję. Kupiłam tez pełen zestaw odżywek do włosów z linii PEH. Proteinową, emolientową oraz humektantową. Jestem już po testach każdej z nich i musze przyznać, że te maski są naprawdę świetne! Wspaniale się miedzy sobą dopełniają. Mają przecudowne owocowe zapachy, świetnie rozprowadzają się na włosach i "pracują" podczas wczesywania. Moje kosmyki bardzo odżyły podczas ich stosowania. Fenomenalnie również sprawdziła się u mnie maska do włosów niskoporowatych. Ta kobyła wydajności starczyła mi na naprawdę długi czas i za każdym razem efekt po jej zastosowaniu był zadowalający. Także charakteryzuje ją piękny, owocowo zapach. Na testy czeka jeszcze u mnie wcierka do skóry głowy, zobaczymy jak to będzie. Ogólnie uważam, że ta seria jest bardzo udana i w pewien sposób zrewolucjonizowała rynek kosmetyków do włosów. Wiem, że Anwen była pierwsza, ale chyba onlybio bardziej zawojowało rynek, wśród osób, które dotychczas z szeroko pojętym włosingiem niewiele miały wspólnego.

To co widzicie na zdjęciu i filmie może nie jest spektakularne, ale moje włosy wyglądały bardzo średnio, a przy pomocy tych kosmetyków, powoli, małymi kroczkami zbliżam ku lepszemu. Na tych materiałach byłam jeszcze przed podcięciem końcówek 😅

Olcia1

Kupiłam go w rossmanie za około 19-20 zł. Testuje go już około 5-6 miesięcy ( nie w każdym myciu ). Ma cudowne opakowanie podobne jak faceboom. Bardzo łatwo się go aplikuje, jest on w 98% zrobiony ze składników pochodzenia naturalnego🌱. Posiada piękny zapach słodziutkiego kiwi, jeszcze takie zapachu w kosmetykach nie wąchałam❤️. Piękny, polecam powąchać i użyć! Konsystencja tego produktu ( jak na szampon ) jest bardzo lejąca, produkt jest przezroczysty. Ja myje włosy nim dwa razy, dopiero za drugim razem zaczyna się ładnie pienić na głowie🧼. Gorąco wam go polecam 🧡 jeśli szukacie naturalnego i delikatnego szamponu to to jest właśnie on!❤️ Patrzcie na promocje, i widzimy się w następnym prosicie pa!❤️

emiEmily

OnlyBio, Hair Balance, Szampon do włosów, Balansujący, Do przetłuszczającej się skóry głowy.
Prezentuję Wam kosmetyk przeznaczony do mycia skóry głowy, który jest alternatywa lub jeśli ktoś woli dodatkiem do wcierki. Buteleczka jest śliczna i mega wygodna w użytkowaniu, dzięki pompce, którą idealnie dozuje się kosmetyk. Zawiera ona 400 ml szamponu o mega pięknym zapachu winogron. Jest faktycznie upajający i wywołuje uśmiech na twarzy jeszcze przed użyciem produktu. Składniki szamponu są w 98% pochodzenia naturalnego, a wśród nich znajdziemy m.in. biotynę, ekstrakt z drożdży i olejek canola. Szampon bardzo kiepsko się pieni, ale biorąc pod uwagę, iż celowo przeznaczony jest nie do włosów, a do skóry głowy, to raczej naturalne. Jak na te kilka użyć, muszę przyznać, że kosmetyk sprawuje się bardzo dobrze i wydaje mi się, że są już pierwsze efekty. Bardzo polecam, powinnyście być zadowolone, jeżeli dotyczy Was problem przetłuszczającej się skóry głowy.

megianto

Szampon balansujący do przetłuszczającej się skóry głowy od OnlyBio.

Byłam bardzo ciekawa kosmetyków do pielęgnacji włosów tej firmy, więc poprosiłam o taki prezent. Szampon jest jednym z jego elementów. Jest to wersja mini i produkt znajduje się w tubce, więc przyda mi się podczas podróży. Zapach dość ładny choć dla mnie zbyt intensywny. Po umyciu włosów nadal wyczuwalny. Produktu użyłam dopiero raz, więc nie wiem czy pomoże mi uporać się z problemem przetłuszczających się włosów. Jednak ładnie je oczyszcza.

aporanek

Dzień 4: Szampon balansujący do włosów Hair Balance OnlyBio.
Ten szampon znalazłam w 12 dniowym kalendarzu adwentowym. Szampon jest bardzo fajny, dość delikatny dla skóry głowy, jednak świetnie sprawdza się przy codziennych myciach. Szampon ma ładny zapach, czuć w nim owoce, w tym kiwi. Szampon sprawdza się dobrze w metodzie mycia włosów OMO, dopiero zaczęłam przygodę z takim myciem, jednak okazał się on super do tego. Używam go z innymi kosmetykami do włosów OnlyBio i nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków.

Natosu

OnlyBio szampon balansujący do przetłuszczającej się skóry głowy. Zawiera ekstrakt z drożdży, olejek canola. Jego formuła jest wegańska, a skład w 98% pochodzenia naturalnego. W opakowaniu z pompką znajduje się aż 400 ml produktu. Przy pierwszym użyciu najbardziej urzekł mnie jego zapach. ❤️ Jest owocowo- słodki, na opakowaniu napisane, że jest to zapach kiwi. Konsystencja nie za gęsta ale dobrze rozprowadza się na skórze głowy. Świetnie myje, a jego delikatny skład sprawia, że nadaje się do codziennego używania. Kupiłam go na jakiejś promocji w Rossmanie.

ania173

OnlyBio - Hair Balance, Szampon do włosów, Balansujący, Do przetłuszczającej się skóry głowy.
Szampon z kalendarza adwentowego ma przepiękny zapach, słodki, jednak czuć w nim nutkę kiwi. Szampon jest dosyć wodnisty, wręcz się zdziwiłam, niestety ale dosyć słabo się pieni. Włosy są po nim oczyszczone, i bardzo ładnie pachną nawet na drugi dzień. Opakowanie ma pojemność 50 ml więc malutko, opakowanie kolorowe, przepiękne, zachęca do używania.