Opis produktu
GlamBOX RETRO by Karolina Zientek - ta paleta powstała z miłości do starego kina, klasy i stylu tamtych lat. Cienie dedykowane są wspaniałym aktorkom, które odbiły swoje piętno w historii kinematografii, a ich styl ubierania, czesania i malowania się - inspiruje kobiety po dzień dzisiejszy.
Moje TOP 5 2019
______________________
Już około 2 tygodnie temu zostałam nominowana przez @Janettt do pokazania mojego top 5 ubiegłego roku, ale sesja i wyjazd do rodziny tak mnie pochłonęły, że dopiero dzisiaj znalazłam chwilę na wstawienie chmurki.
Pierwszy kosmetyk na liście to podkład marki Golden Rose z serii Total Cover. Jego najjaśniejszy odcień pasuje do mnie idealnie zimą i późną jesienią. Jego krycie jest średnie i lubią spod niego wybijać się jakieś niedoskonałości, ale to da się ukryć. Wybrałam ten podkład, bo odkąd go mam zużyłam go połowę, a używałam go całą wiosnę i teraz zimą, jest mega wydajny, wystraczy go niewiele na pokrycie całej twarzy. Druga rzecz jaka sprawiła, że wybór padł na niego to trwałość, która nawet przy mojej kapryśnej twarzy dawała sobie świetnie radę.
Druga rzecz jaką wybrałam to korekotr marki Maybelline z serii Affinitone. Mam odcień 01 Nude Beige. Mam go już sporo czasu i właśnie jest na wykończeniu. Ma on dość żółty podton i kolor jest raczej maskujący niż rozświetlający. Świetnie leży pod oczami, nie roluje się ani nie robi ciastka w miejscu gdzie jest nałożony. Dobrze kryje niedoskonałości oraz sprawdza się jako idealna baza pod cienie .
Trzecia rzecz na liście to kredka do brwi marki Lovely z serii Brows Creator Pencil. Odcień numer 2 idealnie sprawdza się do moich dość ciemnych brwi. Jest średnio miękka i bardzo dobrze wyrysowuje oraz wypełnia się nią brwi. Nie rozmazuje się w ciągu dnia i jest dość trwała. Jej regularna cena to około 10 zł, jednak ja zawsze kupuje jej zapas na promocjach za np. 6 zł. Zużyłam już mnóstwo opakowań tej kredki i kolejnych kilka czeka na zużycie.
Przedostatnia rzecz na liście to paleta cieni marki Glam Shop we współpracy z Karoliną Zientek. To jak bardzo lubię i inspiruje mnie Karolina oraz fakt, że uwielbiam palety cieni postawiło sprawę jasno co do kupna tej palety. Paleta Retro ma w sobie i maty i błyski, a za jej pomocą można zrobić makijaż na dowolną sytuację. Cienie matowe są świetnie napigmentowane, nie robią plam, nie sypią się i same blendują, natomiast błyski przyklejone na korektor czy nawet zwykły suchy cień naprawdę robią robotę i trzymają się całe dnie.
Ostatnia perełka z listy to bronzer z serii I Choose What I Want marki Wibo. Odcień nr 1 Sweet Coffee zobaczyłam w filmie z polecanymi bronzerami u RLM. Byłam tak zachwycona swatchami w Rossmannie, że odrazu wzięłam dwie sztuki. Jest idealnie neutralny, zdecydowanie wpadając w chłodne tony. Nie robi plam, pigmentację ma średnią i idealnie sprawdza się do mega jasnych karnacji. Kosztował kilka złotych i jest to zdecydowanie mój ulubiony bronzer.
Ja do zabawy nominuje @icecold @Anja174 oraz @vianna
Rzadko mi się zdarzy kupić coś co poprostu mi się podoba nie znając opinii, ale ta paletka była moim totalnym must have.
Paleta Retro to wynik współpracy Karoliny Zientek z Glamshopem, która zdecydowanie im się udała.
Cienie mają naprawdę świetną pigmentację i blendują się same. Jeśli chodzi o błyski są naprawdę trwałe i świecące. Paleta zdecydowanie warta tych 120 zł.
Przepiękne paletki cieni do powiek od Glam Shop Retro by Karolina Zientek i Kwitnąca wiśnia Dim Agnieszka Janoszka x GlamShop.
Bardzo cenię i podziwiam obydwie dziewczyny więc kiedy tylko pojawiły się ich autorskie paletki cieni we współpracy z Glam Shop wiedziałam że muszę je mieć. Cena palet to 119 zł.
Opakowania palet i kolorystyka cieni są cudne i totalnie oddaja chraktery dziewczyn. Mamy w niech maty i nieziemskie błyski.
Jeśli chodzi o jakość i pracę z paletami to na pewno dodam jeszcze chmurki z dokładną recenzją i makijażem.
Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ich używać.
Podobne produkty