6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Oliwkowy płyn do higieny intymnej, Ziaja
-Działa łagodząco, zapobiega powstawaniu podrażnień oraz zaczerwienień.
-Gwarantuje uczucie świeżości i komfortu.
-Płyn nie zaburza naturalnego pH okolic intymnych.
Składniki aktywne:
-Alantoina przyspiesza proces odnowy naskórka, łagodzi wszelkie podrażnienia oraz wygładza i zmiękcza naskórek.
-Kwas mlekowy chroni natura ...

Oliwkowy płyn do higieny intymnej, Ziaja
-Działa łagodząco, zapobiega powstawaniu podrażnień oraz zaczerwienień.
-Gwarantuje uczucie świeżości i komfortu.
-Płyn nie zaburza naturalne ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 07.09.2018 przez hangled

Denko

Moje denko z dwóch ostanich tygodni grudnia. Z dwóch pierwszych tydodni denko już pokazywałam w chmurce teraz kolej na następna.
Jako że jest to okres zimowy zużyłam dość sporo umiaczy kąpielowych.
Z kuli do kąpieli z Reniferkiem i soli Tetesept nie byłam zadowlona natomiast z reszty jak najbardziej tak. Zwłaszcza z kuli w kształcie truskawki z Lusha i soli Dresdner Essenz- to zdecydowanie moje hity tego miesiąca.
Oczywiście znalazły się tu dwa żle od Isany, jeden z nich, a mianowicie knuddel mich zapadł mi w pamięć przez swój przyjemny waniliowo ciasteczkowy zapach.
Krem pod oczy z Resibo nie zrobił na mnie wrażenia i więcej po niego nie sięgnę.
Dwie maseczki do włosów w czepku z Actiona też niebyły jakieś rewelacyjne natomiast maska w płachcie do twarzy firmy Ps.. była w porządku i chętnie jeszcze bym ją kupiła.
Antyperspiranty z Dove to moje ulubieńce od lat wiec i w tym przypadku byłam zadowlona.
Truskawkowy sorbet do ciała od Selfie Project zapadł mi w pamięć przez swój piękny zapach, ale raczej nie na tyle żeby kupić go ponownie.
Oliwkowy żel do higieny intymnej z Ziaji bardzo lubię i często do niego wracam, tak samo jak ortodontyczny płyn do płukania jamy ustnej z Vitis.
Lakier do włosów z Batiste okazał się rownież fajnym produktem.
W ramach grudniowej akcji zużywania próbek udało mi się zużyć ich 7 sztuk.
Najbardziej zadowlona byłam z kremu pod oczy z avocado od Kiehl’s oraz maseczki oczyszczającej z The body shop z węglem himalajskim. Bardzo spodobał mi się też peeling do twarzy od Clinique oraz próbka perfum Ted Baker-Polly. Reszta była całkiem ok ale nie na tyle bym kupiła pełnowymiarowy produkt.
Zdecydowana większość produktów pojawiła się u mnie w chmurkach.
Jak na dwutygodniowe zużycia jestem zadowlona i chętnie w tym roku będę kontynuowała denka w moich chmurkach. 🙂

Zobacz post

Ziaja Oliwkowa, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy i olej oliwkowy

Bardzo lubię te żele do higieny intymnej od Ziaji. Ten zawiera olej oliwkowy i kwas mlekowy. Ma śliczne, zielone opakowanie z pompką o dużej pojemności, chyba 400 ml. Można go też znaleźć w wersji o połowę mniejszej z korkiem. Żel jest niedrogi, kosztuje mniej niż 10 zł i nie ma problemu z jego dostępnością. Ma średnią gęstość i dużą wydajność. Jest delikatny i nie podrażnia. Przyjemnie pachnie.

Zobacz post

kosmetyki denko bebeauty

Przed przeprowadzką chciałam pozbyć się jak największej ilości zalegających kosmetyków. Może nie poszło mi aż tak dobrze, jak planowałam, ale i tak trochę pustych opakowań wylądowało w koszu. Zużyłam całkiem sporo pielęgnacji, niestety z saszetkami nie poszło mi tak dobrze, bo chciałam się pozbyć wszystkich starszych próbek.
Oliwkowy płyn do higieny intymnej z Ziaji był bardzo fajny, zazwyczaj sięgam po te produkty, bo są delikatne ale zarazem skuteczne, a do tego wielkie butelki starczają na długi okres czasu.
Czekoladowy żel pod prysznic Palmolive to cudowny produkt, ma prawdziwy, otulający zapach i kremową konsystencję. Za każdym razem, gdy go używałam, miałam ochotę go zjeść. Delikatnie nawilżał skórę, kąpiel z nim była prawdziwą przyjemnością. Gdybym nie miała tak ogromnych zapasów, chętnie kupiłabym go ponownie.
Płukanka do ust Colgate Max White. Lubiłam ją, miała miętowy smak, ale nie była tak mocna jak Listerine. Odświeżała, dbała o ząbki, a do tego faktycznie od razu po użyciu wydawały się bielsze.
Sanex Dermo Protector - ten żel zużył mój chłopak, ale nie byłabym sobą, gdybym go nie podkradała. Jak dla mnie jest to produkt uniwersalny, sprawdzi się i u kobiety, i u mężczyzny. Neutralny zapach, kremowa konsystencja która nawilża skórę, bardzo delikatny. Dobry dla każdej wrażliwej skóry.
Szampon Priorin Extra - dobrze oczyszczał włosy, ale zostawiał je przesuszone. Nie kupiłabym go ponownie, bo nie mam jakiś pozytywnych odczuć. Był po prostu okej.
Odżywka Color Vive L'Oreal. Całkiem fajny produkt, dobrze nawilżał i nabłyszczał włosy. Były gładkie i miękkie, fajnie się układały, nie mam zarzutów co do ich kondycji. Być może kiedyś do niej wrócę.
Z produktów w saszetkach opiszę tylko te, które mnie najbardziej zainteresowały. Płatki kosmetyczne BeBeauty to mój numer 1 od lat, nie rozwarstwiają się, nie zostawiają pyłku, są wytrzymałe i mięciutkie. Nie zmienię ich na żadne inne. Kremik z Vichy był całkiem okej, delikatny ale dobrze nawilżał skórę. Maseczka nawilżająca z Tołpy sprawdziła się świetnie, porządna dawka nawilżenia i odżywienia. I maseczka nawilżająca w płachcie z Garrneira, kolejny produkt który mnie oczarował. To moje pierwsze spotkanie z tego typu maseczkami, działanie zadowalające. Na pewno będę próbować nowych.

Zobacz post

ziaja żel do h. intymnej

ZIAJA - Naturalny oliwkowy żel do higieny intymnej z kwasem mlekowym i olejem oliwkowym
Kolejny, świetny kosmetyk marki ZIAJA - w którym się dosłownie zakochałam.
Dlaczego? Kosmetyk - idealny pod każdym względem.
Zaczynając od praktycznego, wydajnego opakowania z pompką, przechodząc w przyjemny, naturalny zapach, kończąc na właściwościach.
Ok - także zacznijmy od butelki- transparentnej, sporej, bo aż 500ml.
Opakowanie posiada praktyczną- białą pompkę.
Pompka- nie zacina się, łatwo i z przyjemnością używa mi się produktów właśnie z pompką.
Konsystencja- lekkiego, delikatnego żelu, kolor - bezbarwny.
Lekko pieni się w połączeniu z wodą - zarazem tworząc "mleczną" piankę, która wspaniale oczyszcza skórę.
Zapach - oliwkowy, naturalny, nie ma tutaj mowy o sztuczności.
Cudownie odświeża, oczyszcza skórę i koi ją.
Łagodzi podrażnienia oraz je niweluje.
Nie podrażnia delikatnych stref intymnych naszego ciała.
Dzięki niemu czuję się komfortowo długi czas i zarówno czuję się świeżo.
Dopisać muszę, ze płyn jest bardzo wydajny- wystarczy jedna pompka i mamy odpowiednią ilość żelu.

Zobacz post


Ziaja Naturalny oliwkowy płyn do higieny intymnej

Naturalny płyn do higieny intymnej Ziaja.

Płyn znajduje sie w dużej, plastikowej butelce z pompką dzięki czemu użytkowanie jest komfortowe. Sam płyn ma bardzo przyjemną konsystencję i naprawdę piękny, świeży zapach, który bardzo lubię zarówno w tym produkcie jak i żelu pod prysznic o tym samym zapachu. Płyn dobrze działa i spełnia swoją rolę w 100%. Jest to moje drugie opakowanie i zapewne jeszcze sięgnę po kolejne.

Zobacz post

-

Naturalny płyn oliwkowy do higieny intymnej firmy Ziaja jest tym, którego aktualnie używam. Bardzo lubię te produkty za duże butle (500ml), które są bardzo wydajne i niską cenę. Jako miłośniczka kosmetyków, zazwyczaj wybieram różne rodzaje, aby przetestować nowości. Ten kupiłam tylko za 30% ceny z powodu uszkodzonego opakowania (które bez problemu dało się naprawić), więc opłacało mi się jeszcze bardziej. Płyn ma przyjemną konsystencję - nie jest ani za gęsty, ani za rzadki. Dzięki opakowaniu z pompką wygodnie się go używa i aplikujemy sobie dokładnie tyle produktu, ile potrzebujemy. Ma ładny zapach, taki świeży i nienachalny. Co najważniejsze, nie podrażnia ani nie uczula, a dobrze oczyszcza. Dodatkowo, ja myję nim pędzle i nie zauważyłam, aby niekorzystnie wpłynął na ich stan.Jestem z niego bardzo zadowolona, ale nie wiem czy sięgnę raz jeszcze, bo jak wspominałam wolę testować nowe produkty.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem