25 na 25 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

codzienna higiena ochronna
Płyn z kwasem mlekowym do codziennej higieny okolic intymnych.
Przeznaczony dla kobiet w każdym wieku.
Polecany jako preparat pomocniczy w łagodzeniu stanów zapalnych.
- Przywraca i utrzymuje kwaśne pH miejsc intymnych.
- Kwas mlekowy stanowi naturalną substancję antybakteryjną.
- Delikatnie myje oraz zapewnia długotrwałe uczucie czyst ...

codzienna higiena ochronna
Płyn z kwasem mlekowym do codziennej higieny okolic intymnych.
Przeznaczony dla kobiet w każdym wieku.
Polecany jako preparat pomocniczy w łagodzeniu stanó ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 24.05.2018 przez patpat

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Ziaja płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym - ochronny. Używam go od bardzo dawna na zmianę z tym płynem z niebieskimi napisami. Bardzo go lubie, ma delikatny ładny zapach, nie podrażnia i nie uczula okolic intymnych, spełnia swoją funkcję. Oprócz tego jest mega wydajny, starcza na długo, ma dużą pojemność. Dodatkowy duży plus za dozownik.

Zobacz post

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Bardzo lubię płyny do higieny intymnej od Ziaji. Moja skóra dobrze je toleruje, nie podrażniają mnie. Płyn przyjemnie się pieni, ale nie za mocno. Ma przyjemny, bardzo delikatny zapach. Nie wysusza skóry, nie podrażnia jej i nie powoduje pieczenia.

Zobacz post

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Kremowy płyn ochronny do higieny intymnej z kwasem mlekowym Ziaja Intima. Kupując płyn do higieny intymnej zwracam uwagę na to, aby był on delikatny i posiadał pompkę. Moim zdaniem płyn spełnia swoje zadanie, nie podrażnia mnie, jest delikatny i odświeża. Płyn ma pojemność aż 500 ml, więc na pewno na długo starczy. Dodatkowym atutem jest to, że jest wegański.

Zobacz post

Denko kosmetyczne listopad 2022

DENKO LISTOPAD 2022

Ja wiem, że już połowa grudnia, ale mam zaległości w chmurkach więc nadrabiam!

Listopad był średnim miesiącem jeśli chodzi o zużycie, bo mamy tutaj tylko 17 opakowań. Pojawili się w denku stali bywalcy jak żel do higieny intymnej Intima marki ZIaja z kwasem mlekowym, który dla mnie jest najlepszy. Oczywiście antyperspirant Rexona invisible pure, który zapewnia mi ochronę jak żaden inny. Są też mydła w piance z Bath & Body Works, które zawsze mi się sprawdzają, a tutaj dwa naprawdę genialne zapachy Sun-Washed Citrus i Champagne Apple & Honey, który mi zapachem przypomina skrzynie wypełnione jesienią jabłkami prosto z sadu.


Pielęgnacja twarzy:

Maseczka w płacie Get Ready... with Vitamin C kupiona w Action była naprawdę genialna! Świetnie nawilżyła skórę i faktycznie dodała jej blasku. Naprawdę miło ją wspominam i chętnie użyłabym jej ponownie, więc tutaj polecam!

Maska w płacie Onesie time let's gladm! z serii #selfiemask marki Maxbrands kupiona w Action, która oczarowała mnie od samego początku do końca. Fantastyczne opakowanie, kosmicznie fajna płachta, a sama maseczka przyjemna w użyciu i dająca fajne efekty. Pozwoliła mi uzyskać nawilżoną i zrelaksowaną skórę bez wystąpienia podrażnień czy jakichś skutków niepożądanych. Tutaj zdecydowanie polecam.

Próbka Arcykreu do Szyi i Dekoltu z serii Royal Therapy marki Resibo, który na początku bardzo mnie zaciekawił, ale obietnice producenta były tylko obietnicami bez pokrycia. Długo się wchłania, lepi i nie daje jakiegoś efetu wow, jeśli chodzi o nawilżenie czy wygładzanie skóry. W dodatku produkt jest bardzo drogi, więc ja absolutnie bym go nie kupiła.

Próbka Arcykoncentratu pod oczy Eye Guru marki Resibo który nie zaskoczył mnie niczym pozytywnym. Jest tutaj bardzo cienka granica między nadaniem lekkim napięciem, a nieprzyjemnym ściąganiem. Delikatnie nawilża skórę, ale nie robi tego w jakiś nadzwyczajny sposób. Produkt jest dość drogi, a mnie próbka kompletnie nie zachęciła do jego zakupu.

HIT!!!! Mus do mycia twarzy rewitalizujący LAQ w opakowaniu z uroczym króliczkiem w wersji kiwi i winogrona. To lekki jak chmurka produkt do oczyszczania skóry, który pozostawia ją gładką, cudownie nawilżoną i miękką. W dodatku wypada dość wydajnie, idealnie nadaje się do zabrania w podróż i ma absolutnie przecudowny zapach winogron! Dla mnie obłędny!

HIT!!!! Próbka kremu pod oczy Blue Therapy Eye marki Biotherm, który kompletnie mnie w sobie rozkochał. Lekka konsystencja, dbanie o skórę nie tylko pod oczami, ale wokół nich. Jest wspaniały w użyciu i daje świetnie nawilżoną i aksamitną w dotyku skórę. Pierwszy raz spotkałam się z kremem, który zmienia natychmiast skórę w aksamit tam gdzie się go nałoży. Jest po prostu niesamowity! Mimo swojej ceny, która jest wysoka jestem gotowa na niego odłożyć, bo mam poczucie, że idealnie gra z moją skórą i daje jej dokładnie to czego potrzebuje.

Krem Przeciwzmarszczkowy Q10 na noc i na dzień marki Balea w formie uroczych słoiczków po 5 ml. Kremiki niezwykle tanie, ale bardzo przyjemne w użytkowaniu. Świetnie nawilżają skórę , sprawiają, że jest miękka i elastyczna, a w dodatku cudownie pachną. To chyba najtańsze kremy jakie miałam i przyznaję, że były boskie!

Hydrolat Senkara Róża z aloesem, który bardzo polubiłam. Świetnie koi skórę, a w dodatku nawilża ją, odświeża i sprawia, że jest bardziej promienna. Jest idealny w gorące dni, ale też na przebudzenie czy odświeżenie w ciągu dnia, a mała butelka idealnie nadaje się też do torebki.

Pielęgnacja ciała:

Maseczka pielęgnacyjna na dłonie w postaci nasączonych rękawiczek marki SersanLove, która okazała się być wielkim zawodem i bublem. Maseczka bardziej nastawiona na wygląd niż działanie. Niepraktyczne rękawiczki, sztuczny zapach, a sama maska lejąca jak woda. Nigdy więcej po nią nie sięgnę i nie polecam.

Balsam do ciała The Ritual of Sakura marki Rituals w wersji miniaturowej. Kocham tę serię za zapach będący mieszanką mleka ryżowego, fantastycznie sprawdził się na mojej skórze. Świetnie ją nawilżał, wygładzał i zwiększał jej elastyczność. W dodatku ten zapach czułam na sobie długo i jestem pod ogromnym wrażeniem, więc oczywiście polecam!

Żel pod prysznic Balea Make a Wish z uroczym króliczkiem oczywiście był cudowny. Piękny zapach, śliczne opakowanie, a w dodatku dobrze myje skórę i jej nie wysusza.

HIT!!!! Peeling do ciała w wersji Mango marki NaLi w wersji miniaturowej. Totalny obłęd! Pachnie i wygląda tak, że chce się go zjeść łyżeczką. Świetnie zdziera martwy naskórek nie raniąc przy tym skóry, a dodatkowo przy okazji peelingu ją natłuszcza. Skóra jest fantastycznie wygładzona, miękka i pachnąca.

Mimo niespełna 20-stu opakowań jestem bardzo zadowolona z tego denka. Odkryłam kilka hitów, ale też nadziałam się na buble dzięki czemu mogę Was przed nimi przestrzec. Recenzję wszystkich produktów oczywiście są w moich chmurkach.

Zobacz post


Denko Lipiec 2022

DENKO LIPIEC 2022

Moje spóźnione, lipcowe denko kosmetyczne. Przyznam, że ostatnio mam problem z regularnym używaniem kosmetyków, ale składa się na to dużo rzeczy, więc mam nadzieję, że uda mi się wrócić do regularnych testów, które sprawiają mi dużo radości. Tym razem zużyłam tylko 14 produktów, a wśród nich nie zabrakło hitów i bubli.

Zacznę od kosmetyków, które pojawiły się już po raz kolejny w moim denku, czyli płyn do higieny intymnej z serii Intima Zaiaja, ochronny z kwasem mlekowym oraz dezodorant Rexona Invisible Pure, które są dla mnie niezawodne i regularnie je kupuję i po raz kolejny będę polecać. Moja skóra bardzo lubi się z tymi produktami i rewelacyjnie się u mnie sprawdzają, choć testowałam wiele płynów do higieny intymnej swego czasu czy dezodorantów, to i tak zawsze wracam do tych. i kupuję regularnie już od kilku lat.

Po raz kolejny, ale w innej wersji zapachowej pojawiły się też mydła w piance marki Bath & Body Works. Tym razem w wakacyjnych zapachach Guava Colada i Turquoise Waters. Oba opakowania piękne, a zapachy odzwierciedlające wakacyjne klimaty. Mydła nie tylko fantastycznie wyglądają i pachną, ale też świetnie myją skórę i pozostawiają bez podrażnień na nich swój zapach.

Jako, że chciałabym wyróżnić tylko jednego bubla to zaczniemy właśnie od niego i niestety wędruje tutaj olejek ,,Ale Wiśnia'' od O! Figa. Wiązałam z nim naprawdę duże nadzieje. Skusiło mnie cudowne opakowanie i fakt, że miał działać na pękające naczynka. Po nałożeniu na skórę nie dość, że śmierdział starym olejem, to absolutnie nie chciał się wchłonąć. Skóra pozostawała tłusta i niestety brudził pościel i ubrania. Bardzo zawiodłam się tym produktem. Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/982202-o-figa-olej-z-pestek-wisni-ale-wisnia/ .

Teraz pora na przyjemności, czyli moje hity, a jednocześnie odkrycia kosmetyczne. Tutaj na pierwszym miejscu ląduje krem do twarzy marki one.two.free! Sweet Dreams Overnight Glow Cream. Ja miałam w formie miniaturki i absolutnie się w nim zakochałam. Fantastycznie nawilża, koi zmysły, ma cudowną konsystencję, a buzia rano jest taka promienna jak lubię! W dodatku wypada bardzo wydajnie i z chęcią sięgnę po pełnowymiarowe opakowanie. Dokładną recenzję znajdziecie tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-noc/979047-onetwofree-krem-do-twarzy-overnight-glow-cream-sweet-dreams-na-noc/ .

Jako drugi hit przedstawiam Wam olejek do kąpieli i pod prysznic z serii Cosmis Welness Amethyst z pyłem księżycowym. Absolutnie zakochałam się w tym produkcie. Rewelacyjnie, kojąco pachnie, cudownie się pieni i sprawia, że skóra po kąpieli staje się nawilżona, miękka i elastyczna. Prysznic z tym olejkiem to prawdziwy relaks dla ciała i zmysłów i przyznam szczerze, że kupiłam go głównie ze względu na opakowanie i księżycową oprawę, a pokochałam produkt bardzo! Tutaj znajdziecie dokładną recenzję: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/979081-bielenda-cosmo-wellness-olejek-do-kapieli-i-pod-prysznic-odzywienie-amethyst--moon-dust/ .

I ostatnie odkrycie to próbka kremu pod oczy wygładzająco-napinającego marki Eeny Meeny. Ten krem ma wszystko to czego oczekuję od kremu pod oczy! Można go nakładać na skórę dookoła nich, co dla mnie jest ważne, ma fantastyczną, lekką konsystencję i fantastycznie nawilża. Bardzo dobrze się wchłania i wypada niezwykle wydajnie, a w dodatku sprawia wrażenie jakby skóra wokół oczu stawała się jaśniejsza. Planuję zakup pełnowymiarowego produktu, a tymczasem tutaj recenzja próbeczki: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/984306-eeny-meeny-ultrasensitive--beauty-krem-pod-oczy-wygladzajaco-napinajacy/ .

Co do pozostałych produktów, to są tutaj i maseczki i żele pod prysznic, które z chęcią przetestowałam, a ich recenzje znajdziecie w moich chmurkach. Maseczki z Action jak zwykle stanęły na wysokości zadania, a co do tych Primarkowych to jedne sprawdzają się bardziej inne mniej. Ogólnie jednak rzecz biorąc testy mimo, że skromne to zaliczam do udanych, choćby z tego tytułu, że hity które odkryłam, bardzo mnie satysfakcjonują.

Zobacz post

Codzienny niezbędnik

Jak coś jest dobre to warto zrobić duży zapas. Dzisiejsza poranna relacja z uzupełniania "prysznicowych" niezbędników. Już od dawna szukałam kosmetyku do higieny intymnej, który będzie dla mnie odpowiedni, łagodny i bezpieczny. Jakiś czas temu trafiłam na płyn marki Ziaja i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest wydajny i ma wygodny dozownik. Czuję, że z nim dbam o higienę odpowiednio. Dzisiaj zobaczyłam, że poprzednia butelka się kończy i czas uzupełnić zapas. Myślę, że po przetestowaniu całej butelki moja pozytywna opinia na temat tego płynu jest jak najbardziej wiarygodna, w końcu po takim czasie można być pewnym czy coś jest dobre czy nie. A Ty masz swój ulubiony płyn czy często testujesz coś nowego?

Zobacz post

Ziaja Intima, Vegan, płyn do higieny intymnej, kremowy, ochronny, kwas mlekowy

Bardzo lubię każdego dnia czuć się świeżo w miejscach intymnych więc używam płynu do higieny intymnej. W ciąży trzeba szczególnie dbać o te miejsca, gdyż są bardziej podatne na wszelkie infekcje. Moim ulubionym płynem jest kremowy płyn ochronny z kwasem mlekowym z serii Intima Vegan od marki Ziaja. Płyn świetnie odświeża, łagodzi podrażnienia okolic intymnych oraz utrzymuje odpowiednie PH. Płyn ma białą kremową konsystencję o przyjemnym kwiatowym zapachu co umila używanie tego produktu. Opakowanie zawiera 500ml i posiada pompkę co ułatwia nabieranie każdorazowo odpowiedniej ilości produktu. Płyn kosztuje tylko około 10zł a duża pojemność sprawia, że jest bardzo wydajny.

Zobacz post

Denko Kwiecień 2022

Denko Kwiecień 2022!

Uzbierało mi się 21 opakowań, więc mogło być lepiej, ale i tak jestem zadowolona. Tak jak zawsze wśród i tego denka mamy kosmetyki, które okazały się być hitem, jest też kilka bubli oraz kosmetyki, które po raz kolejny się u mnie sprawdziły. Ja postaram się po krótce wymienić tutaj te najważniejsze i odesłać Was do poszczególnych recenzji, które znajdziecie w moich chmurkach.

Może zacznijmy od tych przyjemnych, czyli moich odkryciach tego miesiąca, a są aż 3!
1. Emolientowa maska do włosów Trust my Sister, którą pokochałam za cudowne działanie na moje włosy. Fantastycznie wygładza, nawilża i sprawia, że wyglądają zdrowo, a w dodatku łatwiej się rozczesują. Kosmetyk ma przepiękny zapach, który pozostaje na włosach, a w użytkowaniu jest bardzo przyjemna. Dokładną recenzję przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/971801-trust-my-sister-maska-do-wlosow-emolientowa-wlosy-srednioporowate/ .

2. Próbka aktywnego serum BIOUP z 8% witaminą C, które ma wielofunkcyjne działanie od nawilżenia, przez właściwości przeciwstarzeniowe, aż do rozświetlenia. Nie można nie wspomnieć o tym, że jego zapach tropikalnych owoców wprost zachwyca. Mimo, że jest to serum olejowe, to specjalna formuła zapewnia niekomodogenność, co oznacza, że niezależnie od typu cery, nie będzie zapychał naszej skóry. Próbka starczyła mi na kilka użyć, a ja mam na wish liście pełnowymiarowe opakowanie. Buzia po nim jest przyjemnie nawilżona i wygląda tak zdrowo i promiennie. Więcej o nim przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/971512-bioup-serum-do-twarzy-aktywne-z-8-witamina-c/ .

3. Hydrożelowa maseczka pod oczy z Action, która okazała się fantastyczna. Po raz pierwszy spotkałam maseczkę, która byłaby nie tylko pod oczy, ale również na okolice jak powieki czy skronie. Dała mi przyjemny relaks i ukojenie, a także pomogła zniwelować obrzęki po nocy. Produkt, który naprawdę warto wrzucić do koszyka podczas zakupów w Action, bo kosztuje grosze. Tutaj dokładna recenzja. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/966529-dayes-europe-bv-hydrozelowe-maseczki-pod-oczy-nawilzenie-i-pielegnacja/ .

Niestety teraz pora przejść do mniej przyjemnej części, czyli do bubli kosmetycznych, których w tym miesiącu nie brakowało. Na pewno mogę do nich zaliczyć:
1. Peeling do ust w sztyfcie marki Bielenda, po którego użyciu usta są w dużo gorszym stanie niż przed. Nierówno rozłożone drobinki, twarda formuła, sprawia, że bardziej usta rani niż wygładza. Przeczytacie o nim tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peeling-do-ust/965627-bielenda-sweet-lips-peeling-do-ust-w-sztyfcie-wygladzajacy-arbuz--awokado/ .
2. Słynna Jeżynka od BIOUP, która niestety u mnie całkowicie nie zdała egzaminu. Bardzo ciężka formuła, która zamiast oczyszczać skórę pozostawia na niej tłustą warstwę i zapycha. W moim przypadku wywołał wiele złego, a nic dobrego, więc z przykrością wyrzucałam go do denka, bo dawno nie miałam tak wielkiego kosmetycznego zawodu. Wiem, że kosmetyk ma wiele zwolenniczek, jednak ja do nich nie należę: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/965621-bioup-hydrofilowa-pasta-myjaca-jezyna/ .
3.Hydrofilowy olejek myjący Bioup, który jak dla mnie jest za ciężki i zupełnie nie zachowywał się jak olejek myjący. Moja skóra go nie polubiła.
4. Antycellulitowy balsam specjalistyczny Mokosh w wersji wanilia z tymiankiem, który miał działać ujędrniająco i nawilżająco, a tymczasem, nie dość, że miał zapach taniej coca coli to jeszcze nawet porządnie nie nawilżał, a cena zwala z nóg.

W denku pojawiły się też stałe produkty, które u mnie goszczą jak płyn do higieny intymnej Ziaja, mydła czy balsam z Bath & Body Works, czy maseczki wszelkiego rodzaju. Wszystko to sprawdziło się świetnie i jestem jak najbardziej zadowolona. Przyznam, że uwielbiam takie różnorodne denka. Wiadomo, że ciężko jest, aby wszystko było cudowne i sprawdziło się na naszej skórze, dlatego ja cieszę się z każdej odkrytej perełki.

Zobacz post


kosmetyki do higieny intymnej

Kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym, ochronny z Ziaji. Coraz bardziej lubię ta firmę, coraz więcej produktów mi się sprawdza więc i tym razem postawiłam własnie na tą firmę. Płyn dobrze się sprawdza, nie podrażnia, ma kremowa formułę i całkiem przyjemny zapach. Opakowanie ma wygodna pompkę. Cena to nie całe 10 zł / 400 ml

Zobacz post

Płyn do higieny intymnej Ziaja Intima

Płyn do higieny intymnej marki Ziaja, który jest ze mną już długi czas. Jest to moje kolejne opakowanie i płyn regularnie kupuję już jakieś 4 lata. Pochodzi z serii Intima Kremowa i jest to wersja z kwasem mlekowym, a jego główne zadanie to ochrona delikatnych i wrażliwych miejsc intymnych. Przeznaczony jest dla kobiet w każdym wieku, a także dziewczynek powyżej 12 lat. Kwas mlekowy pomaga zachować odpowiednie pH w pochwie dzięki czemu chroni przed podrażnieniami czy zakażeniami. Jest on naturalną substancją antybakteryjną. Oprócz tego płyn łagodzi i odświeża i może być stosowany również pomocniczo podczas stanów zapalnych. Butelka ma aż 500 ml i świetne jest to, że posiada pompkę. Ma kremową konsystencję i delikatny zapach, lekko kwiatowy, ale w moim odczuciu słodki. Dobrze się pieni i jest naprawdę bardzo wydajnym kosmetykiem. Delikatnie myje i nie podrażnia skóry, daje przyjemne uczucie czystości i świeżości. Podczas infekcji faktycznie przynosi ukojenie dla skóry. To co było też dla mnie ważne to to, aby nie przesuszał skóry, bo niestety wcześniej spotkałam się z płynami, które taki efekt pozostawiały. Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Taka duża butelka to w cenie regularnej koszt około 9 zł, a często można spotkać go na promocji. Przetestowałam kilka płynów do higieny intymnej i póki co jak dla mnie najlepszy! Polecam!

Zobacz post

Nowości z Rossmanna

Zestaw kosmetyków zawierających i stałe produkty, których używam regularnie i tylko uzupełniałam zapasy, ale także nowości, a wszystko oczywiście z Rossmanna. Poszłam w zasadzie po płyn do higieny intymnej marki Ziaja, któy już od jakichś lat kupuję regularnie. Przetestowałam różne płyny, ale ten ochronny z kwasem mlekowym z serii Intima odpowiada mi najbardziej. Koszt w cenie regularnej to 8,99 zł, ale często można spotkać go na promocji. Kolejnym sprawdzonym produktem to antyperspirant marki Rexona, chroniący przez 48h. Tutaj cena 9,79 zł, ale jak i w przypadku żelu często jest na promocji. To kosmetyk, który również regularnie używam około 3 lat i jest rewelacyjny. Z planowanych zakupów pojawiła się suszona morwa białą marki Purella, którą poznałam dzięki Dress Cloud. Jest po prostu przepyszna! Cena za saszetkę to 4,19 zł. Reszta była nieplanowana, ale bardzo się z tych zakupów cieszę. Pojawiły się nowe zapachy żeli pod prysznic marki ISANA i choć wszystkie cudowne to ja na początek wzięłam jeden, a wybrałam zapach Beach Days w wersji arbuz i limonka. Kosztował około 3 zł i jest naprawdę rewelacyjny. Maseczek nigdy za dużo ! Te z Bielendy z serii z glinkami były na promocji za niecałe 2 zł sztukę. Ta z Selfie Project urzekła mnie opakowaniem z jednorożcem i choć nie była na promocji, a jej cena regularna to 5,49 zł to postanowiłam ją kupić. Balsam do ust Pepsi Wild Cherry to kosmetyk, który chodził za mną od dawna. Wybrałam wersję wiśniową i jestem zadowolona, choć o ile zapach jest super tak w smaku nie powala. Ważne jednak, że nawilża i jak za 10,99 zł to uważam, że sprawdza się super. Ostatnią rzeczą, którą kupiłam to gumka do włosów w turkusowym kolorze wykonana z weluru. Była dostępna w kilku wersjach kolorystycznych za 6,99 zł i miałam ochotę wziąć wszystkie bo wszystkie były cudowne !! Dodatkowo miałam do odbioru aż 3 nagrody w Loterii Rossmanna, a były to: chusteczki dezynfekujące do dłoni, saszetka zapachowa do szafy i gąbka do makijażu marki Long 4 Lashes. Z całości jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się uzupełnić zapasy i kupić przy okazji nowości do testowania.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow ziaja

Zestaw kosmetyków firmy Ziaja, który aktualnie mam w swoim posiadaniu. Jak widać, królują produktu do pielęgnacji twarzy Ziaja jest jedną z moich ulubionych firm, i jeszcze nie zawiodłam się na jej produktach. Są tanie, ale bardzo dobre. I co dla mnie ważne, są z Polski Kosmetyki te są delikatne, ale faktycznie działają i poprawiają stan skóry. Mają przyjemne składy i nie uczulają. Na pewno będę dalej zaopatrywać się w ich kosmetyki

Zobacz post


zakupy rossmann

Moje ostatnie zakupy w Rossmannie. Skorzystałam z promocji 2+2, oraz z promocji -20% więc zamiast ok 80 zł, zapłaciłam 38,41 zł. Kusiło mnie zaszaleć i przetestować jakieś nowości z pielęgnacji jeszcze, ale się powstrzymałam. Uzupełniłyśmy z mamą zapas płynu do higieny intymnej, wydawało mi się troszkę przesada kupować aż 4 sztuki, jednak za 4 sztuki wyszło 15,43 zł, a i tak je używamy, i mają długą datę więc będą czekały w szafce na swoją kolej. Lubimy je ponieważ mają fajną konsystencję, i dobrze oczyszczają, sprawdzają się w swojej roli. Nie podrażniają. Kolejny kupon 2+2 wybrałam sobie na rzeczy do paznokci - kończy mi się cleaner, i w sumie tylko jego potrzebowałam, aceton oraz zmywacz z delia, i polerka tak troszkę przypadkiem wybrałam - ale na pewno się nie zmarnują. Miałam już kiedyś cleaner z semilaca i bardzo dobrze się sprawdzał, i z tego co pamiętam ma nawet ładny zapach. Wzięłyśmy również najpotrzebniejsze rzeczy takie jak papier toaletowy, ręczniki kuchenne oraz dwa opakowania patyczków.

Zobacz post

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Płyny do higieny intymnej Ziaja kupuję od lat. Są skuteczne i delikatne. Teraz stosuję kremowy płyn ochronny. Bardzo dobrze oczyszcza odświeża. Zapewnia uczucie świeżości i komfortu. Płyn zawiera kwas mlekowy. Jest bardzo wydajny i ma wygodne opakowanie z pompką. Kosztuje niecałe 10zł.

Zobacz post

Intima Ziaja żel do higieny intymnej

ZIAJA - INTIMA - Płyn do higieny intymnej
Powróciłam do produktu - którego używałam kiedyś w dużo mniejszej wersji.
Ta wersja jeśli chodzi o opakowanie jest bardziej poręczna.
Pompka- to zdecydowanie większa wygoda.
Poza tym opakowanie jest tak duże, że starczy mi na wiele razy.
Płyn ma fajną, lekką, kremową konsystencję, jest naprawdę lekka.
Delikatnie się pieni, nie podrażnia, a łagodzi i daje uczucie świeżości.
Dobrze myje i odświeża sfery intymne naszego ciała.
Poza tym - płyn super nadaje się do pielęgnacji naszych pędzli - tak, sprawdziłam i fakt, ze to tak łagodny produkt sprawia, ze pędzelki także są czyściutkie i pachnące.
Cieszę się, że produkt mimo wielu lat- nie zmienił się, wciąż jest delikatny, nie uczula, a przede wszystkim dba o naszą higienę odpowiednio.

Zobacz post

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Płyn do higieny intymnej Ziaja Intima. Jest to płyn z kwasem mlekowym, ochronny. Bardzo lubię produkty Ziaja i tym razem też się nie zawiodłam. Wybrałam małe opakowanie bo zajmuje mniej miejsca na półce, a i tak starcza na dosyć długo. Płyn ma bardzo lekką, kremową konsystencję. Nie powoduje podrażnień ani dyskomfortu. Odświeża na długi czas i ma przyjemny, delikatny zapach. Opakowanie jest charakterystyczne dla płynów z Ziaji z okrągłym zamknięciem.

Zobacz post


denko marzec 2020

Denko marzec 2020!

Krem-booster do twarzy zwiększający promienność Optimals Oriflame - bardzo polubiłam się z tym produktem, na tyle, że zamówiłam już wariant odżywczy, booster mieszałam z kremem do twarzy i sprawdził mi się super.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/732955-oriflame-optimals-krembooster-do-twarzy-zwiekszajacy-promiennosc/

Krem pod oczy Optimals Hydra Seeing is Believing Oriflame - to już kolejne opakowanie tego kremu, bardzo go lubię i często wracam do niego.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/664752-y/

Olejek arganowy do włosów Bioelixire - fajny olejek, jednak olejek jojoba to mój ulubiony.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/769731-biolixire-olejek-arganowy-olejek-do-wlosow/

Tusz do rzęs Big&Daring Volume Mark Avon - tusz, do którego mam wciąż mieszane uczucia, na początku sprawdzał się fajnie, jednak później nie robił już na mnie wrażenia.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/683422-avon-mark-big--daring-volume-mascara-tusz-do-rzes-black/

Maska do włosów Hair Food Fructis Papaya Garnier - fajna maska do włosów, miała piękny zapach papai, na pewno wypróbuję jeszcze inne warianty, w dodatku po jej użyciu nie miałam żadnej innej maski w zapasie, więc akcja denko przynosi plusy.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/744996-garnier-fructis-hair-food-maska-do-wlosow-papaya/

Kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem mlekowym, ochronny Intima Ziaja - był ok, na pewno kiedyś wrócę do płynów do higieny intymnej z Ziaja.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-higieny-intymnej/668537-ziaja-intima-plyn-do-higieny-intymnej-kwas-mlekowy/

Żel pod prysznic Mystic Night Balea - żel miał fajny zapach, jednak niestety nie jest zbyt wydajny.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/765685-balea-zel-pod-prysznic-mystic-night-orchidea-i-jezyna/

Antyperspirant Sexy Bouquet Rexona MotionSense - świetny antyperspirant, bardzo polubiłam się z tymi kosmetykami Rexona, więc coraz częściej po nie sięgam.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/696684-rexona-antyperspirant-w-sprayu-motionsense-sexy-bouquet/

Farba do włosów Diadem Schwarzkopf - świetna farba do włosów, farba nie niszczy włosów i ma ładny odcień.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/farby-henny/772477-schwarzkopf-diadem-farba-do-wlosow-715-mittelblond-sredni-blond/

Odżywczy krem do stóp z olejkiem z dyni Feet Up Oriflame - krem miał świetny zapach, bardzo jesienny.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-pielegnacji-stop/722969-oriflame-feet-up-krem-do-stop-nourishing-pumpkin-seed-oil-olejek-z-dyni/

Oczyszczająco - nawilżająca maseczka do twarzy z zieloną glinką Cien - bardzo fajna maseczka, na pewno do niej wrócę.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/769976-cien-maseczka-do-twarzy-oczyszczajaco-nawilzajaca-zielona-glinka/







Zobacz post

Ziaja Intima, Płyn do higieny intymnej, Kwas mlekowy

Kremowy płyn do higieny intymnej marki Ziaja. Tym razem to wersja różowa, ochronna z kwasem mlekowym. Płyn ma delikatny, słabo wyczuwalny, niedrażniący zapach. Jego konsystencja jest kremowa, płynna i bardzo dobrze się pieni. Płyn jest bardzo wydajny i na aplikację wystarczą dwie pompki. Butla jest spora i posiada pompkę, dzięki której aplikacja jest szybka. Płyny od Ziai w ogóle mnie nie podrażniają i nie uczulają. Polecam.

Zobacz post
1 2