Isana

Suchy szampon Cactus Xoxo od Isana. Mimo że od 10 lat jestem wierna szamponom Batiste, tym razem postanowiłam zrobić wyjątek. Szampon kupiłam na promocji za kilka zł, a więc zatem on 2 razy taniej niż Batiste. Szampon ma ładne, kolorowe opakowanie. Zapach jest słodki, kwiatowo owocowy. Po użyciu zostawia biała poświatę na włosach, którą wystarczy wyczesać. Włosy są odświeżone, ale mam wrażenie że nieco przyklapnięte. Nie jest to niestety tak dobry efekt jak przy Batiste, dlatego szamponu nie mogę polecić.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków z Rossmanna.


Udało mi się kupić nie wiele produktów, chociaż kusiło bardzo dużo. Dwa produkty są dla mnie zaskakującą nowością a dwa już znam.

1. Nivea, Protect &Care antyperspirant. Duża, metalowa butla w granatowym kolorze. Ma przekręcaną obręcz, dzięki czemu utrudnia psikanie osobą nieporządanym. Za dużą butle 250 ml, trzeba zapłacić 18 złotych. Po psiknieciu czuć przyjemny, delikatny, niedrażniący zapach.
2. Isana, Cactus xoxo, suchy szampon do włosów. Jest on do wszystkich rodzajów włosów i tradycyjnie w formie spray. Za 200 ml zapłaciłam nie całe 9 złotych. Ma piękną, aluminiową, różową butle z nadrukami kaktusa. Już czuję, że ma piękny zapach.
3. Pasta do zębów Prokudent, Hemp Seed Oil. W Zielonej tubie zielona pasta do zębów. Opakowanie to zawiera aż 75 ml pasty w cenie 6,50 zł. W środku pasta ma zbitą konsystencję, dobrze się ją wyciska. Nie spływa ze szczoteczki i ma ładny, miętowo-ziołowy zapach.
4. Veet, Luminous Finish Wips. Czyli chusteczki do zmywania wosku. Każda chusteczka jest zapakowana osobno, dzięki czemu nie wysychają. Jedna taka wystarcza na zmycie 3/4 produktu z nogi. Jest ona nasączona olejem i ma przyjemny, chodź delikatny zapach. W opakowaniu były również suche ,bawełniane płaty do klejenia na gorący wosk. Wykonane z przyjemnej materiału, który dobrze się lepi.

Zobacz post