Yves Rocher

Yves Rocher - Żel pod prysznic, Mroźne liczi, Frozen Lychee, Edycja Świąteczna. 🥰

Płakać mi się chce na samą myśl, że ten produkt już się skończył. Zacznijmy od tego, że kocham tą markę. Mają wspaniałe produkty. Ten żel pod prysznic dostałam od mojej przyjaciółki @dastiina. 💚 Kochana wiedziała co mi podarować! Zakochałam się! Mała buteleczka, a wystarczyła na cały pobyt w szpitalu z ręką na sercu przyznaje się, że nie oszczędzałam go jakoś szczególnie. Zapach przecudowny! Utrzymywał się długo na skórze. Doskonale oczyszczał skórę i nie wysuszał jej wręcz miałam wrażenie, że fajnie nawilżał. Używać balsamu po kąpieli nie musiałam, a w dodatku świetnie się pieni. Cudownie było go używać. 😍

Zobacz post

Yves Rocher, żel pod prysznic i do kąpieli Mroźne Liczi. 🩵
Jeden z produktów zeszłorocznej edycji świątecznej marki. Mieliśmy do wyboru zapach widoczny na zdjęciu oraz zimową herbatę. Spodziewałam się, że zimowa herbatka bardziej przypadnie mi do gustu a wyszło odwrotnie. Zapach mroźne liczi jest uroczy, słodki, rzeczywiście pachnie jak liczi. Niestety nie ma on dla mnie nic wspólnego ze świątecznymi aromatami więc raczej widziałabym tą serię w regularnej sprzedaży.
Opakowania od Yves Rocher jak zwykle są przepiękne, idealnie nadają się na prezenty.
Żel ma gęstą konsystencję taką trochę kisielkową, mam wrażenie, że standardowe żele marki są nieco rzadsze. Żel sam się nie wylewa z butelki, trzeba ją lekko przycisnąć a wtedy wyskakuje nam od razu dosyć spora porcja takiego glutka. 😅 Żel jednak super się rozprowadza, pieni się bardzo delikatnie. Przez tą gęstość jest nieco mniej wydajny niż inne żele. Produkt dobrze myje, nie wysusza, pozostawia przyjemny zapach w łazience, niestety krótko na skórze. Mam jeszcze mydełko z tej serii i będę bardzo chętnie go używać. 🩵
Oceniam na mocne 4/5.

Zobacz post

Moje przedświąteczne zakupy w Yves Rocher.
Zamawianie kosmetyków w tym sklepie do prezentów to chyba już moja tradycja. Nie potrafię powstrzymać się przed przetestowaniem nowych świątecznych zapachów. Tegoroczne dwie serie świąteczne to Zimowa herbata oraz Mroźne liczi. Do zakupów zachęcają również fajne promocje. Skorzystałam z kodu z kalendarza adwentowego sklepu i dostałam dodatkowy prezent w postaci wody toaletowej o zapachu kwiatu wiśni. Do tego zestawu świąteczne były w promocji -50% na drugi zestaw.
Każdy z zestawów składał się z żelu pod prysznic, mydełka do rąk oraz kremu do rąk. Do tego zamówiłam mydełko do rąk z nowej serii Vanille Bourbon. Gratis dostałam jeszcze odbudowującą maskę do włosów z olejkiem jojoba bio oraz perfumowaną wodę perfumowaną Verte Envolée.
A teraz co sądzę o kupionych produktach. Niestety seria Zimowa herbata niezbyt przypadła mi do gustu. Akurat herbatek zimowych miałam w życiu mnóstwo więc wiem jak to powinno pachnieć. 😂 Zapach jest taki trochę babciny, a liczyłam że ten będzie fajniejszy więc wzięłam jeszcze dodatkowy żel.
Druga seria mroźne liczi za to zaskoczyła mnie pozytywnie. Zapach jest śliczny, słodziutki, czuć w nim miks owoców. Jednak to mało świąteczny aromat.
Najfajniejszy zapach ma oczywiście woda perfumowana Verte Envolée, kiedyś Yves Rocher miało już perfumkę o zapachu zielonej herbaty i ta mi ją przypomina. Prócz herbaty czuć nuty cytryny, bergamotki oraz róży. 😍
Mydełko waniliowe za to pachnie słodko i jednocześnie elegancko, czuję tu nawet taki alkoholowy aromat do ciasta którego nie potrafię rozpoznać.
Jak zawsze jestem zadowolona z zakupów. 😍

Zobacz post