7 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wegańskie płatki pod oczy
W słodki wzór syreny
Z efektem chłodzącym
Do intensywnego nawilżenia
Hydrożelowe płatki pod oczy 03 Eye Am A Mermaid od firmy Essence zapewniają skórze wokół oczu zastrzyk pielęgnacji i intensywne nawilżenie. Plastry są testowane dermatologicznie na każdym typie skóry, są odpowiednie dla skóry wrażliwej i zapewniają wyjątkowy efekt chłodzenia. Spoj ...

Wegańskie płatki pod oczy
W słodki wzór syreny
Z efektem chłodzącym
Do intensywnego nawilżenia
Hydrożelowe płatki pod oczy 03 Eye Am A Mermaid od firmy Essence zapewniają skórz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.09.2023 przez gilgotka

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Już ostatnia maseczka pod oczy którą znalazłam w paczuszce od kochanej @Marynata ❤️.

Jest to produkt firmy Essence 🙂. Płatki zapakowane były w saszetkę której głównym motywem są rybie łuski.
Płatki umieszczone były na plastikowej tacce, ale podczas ich wyciągania okazało się, że z tej tacki spadły i sobie fruwały po opakowaniu 😅.

Same płatki mają przepiękny niebieski odcień. I na końcu mają kształt jakby rybiego ogonka ❤️. Przyznaję, że się zakochałam w tym kształcie 🤗 jako fanka wielorybów miałam wrażenie jakbym miała dwa słodkie wieloryby pod oczami 😅.

Dają one efekt chłodzenia. Przez cały czas dawały mroźne uczucie. Fajnie odświeżyły skórę, cienie zniknęły ale nie czułam żeby skóra była bardziej jędrna czy nawilżona.

Cieszę się, że mogłam je wypróbować. Chyba za sam wygląd mogłabym do nich powracać ale działanie niestety było słabe więc nie polecam 😅.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Hydrożelowe płatki pod oczy Cooling Effect marki Essence. Do zakupu zachęciło mnie niebieskie opakowanie i fakt, że jeszcze ich nie miałam. Płatki mają nietypowy kształt i przypominają wieloryba. Po wyjęciu ich z opakowania czuć delikatnie przyjemny zapach esencji. Po ich nałożeniu i wcześniejszym schłodzeniu, przyjemnie chłodzą okolice oczu. Daje to fajne uczucie mrowienia i pozwala się odprężyć. Ten produkt zniwelował opuchliznę, a worki pod oczami były znacznie rozjaśnione, dzięki czemu twarz wyglądała na odświeżoną. Skóra pod oczami była nawilżona i bardziej napięta. Płatki nie wywołały skutków niepożądanych. Polecam.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Płatki pod oczy hydrożelowe Essence Be A Mermaid dostałam je od kochanej Natalii @Brill . Płatki mają śliczne opakowanie zdecydowanie zwracające uwagę . Płatki mają cudny kształt syreniego ogonka. W dotyku są mięciutkie i przyjemnie chłodzą skórę. Trzymają się na miejscu i nie przesuwają się. Płatki miały też całkiem ładny delikatny zapach. Po zdjęciu płatków skora pod okiem była miękka, nawilżona i odświeżona. Cienie pod oczami zdecydowanie mniej rzucały się pod oczy.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

🔵 Essence. Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect.

Bardzo lubię testować płatki pod oczy więc gdy tylko ujrzałam je w szafie Essence to od razu je kupiłam. Płatki zamknięte są w niebieskim opakowaniu z syrenkowymi, mieniącymi się łuskami. Zawierają kwas hialuronowy i mają dawać uczucie chłodzenia. Po otwarciu opakowania płatki znajdują się na plastikowej tacce, nie ma problemu z ich sciągnięciem i aplikacją na twarz. Płatki mają niebieski kolor i kształtem przypominają syreni ogon - genialne. Rzeczywiście czujemy chłodzenie po ich założeniu tak jak obiecał producent. Ja przed użyciem dodatkowo trzymałam je w lodówce. Relaks z nimi należy do przyjemnych, odprężających. Produkt świetnie trzymał się okolic pod oczami, nie zsuwał się ani nie odklejał. Po upływie 20 minut ściągnęłam je i mogłam od razu cieszyć się odprężoną, gładką i nawilżoną skórą. Okolice oczu wyglądały świeżo, lekka opuchlizna, którą miałam zeszła, a spojrzenie wyglądało bardzo promiennie.

Zobacz post


Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

☆ Hydrożelowe płatki pod oczy z efektem chłodzenia, Essence.

Płatki zamówiłam jakiś czas temu na Notino. Miały śliczny kształt syrenich pletw w jasnoniebieskim kolorze z drobinkami brokatu. Zapachu nie zauważyłam żadnego konkretnego. Po ich nałożeniu odczułam przyjemne uczucie chłodu, ale także delikatne mrowienie i szczypanie w skórę. Po kilku minutach na szczęście ono ustało. Po ściągnięciu moja skóra była widocznie ukojona a opuchnięcia zminimalizowane. Ogólnie całość na plus.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Essence hydrożelowe płatki pod oczy Cooling Effect.

Maseczki mają fikuśny kształt, ale zupełnie ie nie przeszkadzający w noszeniu.
Choć nie są jakieś duże, to i tak dobrze pielęgnują obszar pod oczami.
Dobrze przylegają do skóry od samego początku.
Są też w przepięknym niebieskim kolorze.
Liczyłam na pozbycie się podkrążonych oczu po bezsennej nocy, a wyglądałam fatalnie.
Płatki świetnie sobie poradziły, zniwelowały worki i opuchnięcia. Trochę też skórę ochłodziły. Nie było efektu rozświetlonej skóry, ale za to pozostawiły ją lekko nawilżoną i zniwelowały uczucie ciężkich oczu, nie tylko wizualnie.
Jeśli chodzi o płatki tej marki, to te zdecydowanie wypadły najlepiej.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Essence. Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Uwielbiam płatki pod oczy a te skusiły mnie swoim wyglądem. Kupiłam je w niemieckim DMie. Opakowanie ma niebieski kolor z dodatkiem mieniących się łusek ogonu syreny. Podoba mi się też to że widać jak będą wyglądać. Płatki zawierają kwas hialuronowy. W opakowaniu płatki są położone na plastikowej tacce. Mają piękny kolor w dodatku się mienią i zakończone są jakby ogonem syrenki. Przed ich użyciem włożyłam je do lodówki. Od razu po ich nałożeniu poczułam przyjemne ukojenie, plusem jest również to, że się nie ześlizgiwały, od razu przyczepiły się do skóry. Trzymałam je około 10 minut. Skóra pod oczami była dobrze nawilżona i odświeżona.

Zobacz post

Essence Płatki pod oczy, Hydrożelowe, Cooling Effect

Płatki pod oczy marki essence, które kupiłam ostatnio w DM.

Płatki zamknięte są w ślicznym, niebieskim opakowaniu i po otworzeniu pachniały bardzo ładnie. Płatki mają kształt rybek w niebieskim metalicznym kolorze. Po nałożeniu ich pod oczy nie zjeżdżały ani się nie odklejały i mogłam na spokojnie się w nich poruszać po domu. Na początku dawały fajne uczucie chłodzenia ale po jakimś czasie poczułam delikatne pieczenie. Sprawdziłam wtedy czy skóra stała się zaczerwieniona ale nic takiego się nie stało I nie wiem czemu tak było?
Oprócz tego pieczenia po zdjęciu maseczek skóra była wygładzona oraz nawilżona. Fajnie też zniwelowały mało widoczną opuchliznę.

Zobacz post


Paczka cudowności kosmetycznych

Taką pakę kosmetyków dostałam ostatnio w prezencie. No jest tutaj tyle cudowności! A najlepsze jest oczywiście to, że wszystko jest dla mnie nowością. Mamy tutaj naprawdę sporo różnych saszetek, ale też produkty pełnowymiarowe. Część produktów kojarzę z niektórych chmurek, a teraz mam je u siebie i skaczę ze szczęścia, bo uwielbiam testować, a jest tu wszystko co lubię, czyli płatki pod oczy, maseczki, wszystko jest takie urocze!
Co my tutaj mamy?
Hydrożelowe płatki pod oczy z kwasem hialuronowym i ekstraktem z wiśni Balea. Mają cudowne opakowanie wisienki i różowy kolorek.
Hydrożelowe płatki Balea z kwasem hialuronowym i ekstraktem z borówki. Tutaj opakowanie w jagódki i oczywiście podobnie jak wcześniej mają za zadanie między innymi nawilżać.
Hydrożelowe płatki pod oczy z efektem chłodzącym w kształcie rybek od Essence. Mają za zadanie nawilżać i zawierają kwas hialuronowy. Opakowanie jest przecudowne! :kocham"
Płatki pod oczy Lovely Rose od Schaebens widziałam w Waszych chmurkach i byłam zauroczona! Śliczne opakowanie i cudowny kolorek, a miałam już kiedyś kosmetyki z tej firmy i byłam bardzo zadowolona.
Peeling do stóp Summer Vibes od Barfuss i jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką, bo wcześniej nie kojarzę żebym coś od nich miała. Peeling zawiera pantenol i ekstrakt z kaktusa. Bardzo mnie zaciekawiła ta saszetka, bo nawet przez opakowanie czuć drobinki, a grafika jest świetna.
Bubble Creme Maske od The Beauty Mask i przyznam, że już dawno nie używałam tego typu maseczki, więc będzie to odmiana, bo jednak postawiłam głównie na maski w płachcie, a ta jest kremowa z efektem bąbelków. No i marka, której nie znam, a według opisu pochodzi z Tajlandii.
Kapsułki Vitamin C marki Cadera Vera o działaniu rozświetlającym i z tej samej serii dostałam też hydrożelowe płatki pod oczy. Obu kosmetyków jestem bardzo ciekawa, bo kocham kosmetyki z witaminką C.
A pro po witaminki C mam tu jeszcze maseczkę w płacie Balea, Zawiera dodatkowo kwas hialuronowy i ma między innymi działać antyoksydacyjnie.
Mam tutaj też duet do stóp w postaci peelingu i maseczki w wersji z witaminą C marki Barfuss. Bardzo fajne opakowanie stópek i dwie saszetki, a w jednej peeling, w drugiej maska. Idealne na jedno użycie do domowego spa.
Mam tutaj maseczkę w płachcie Beauty Boost od Yeauty. Bardzo polubiłam się z tą marką, ale niestety w Polce jest niedostępna. Dlatego bardzo ucieszyłam się na tę maseczkę, bo wygląda genialnie! Ma ona za zadanie intensywnie nawilżać i zawiera między innymi ceramidy czy retinol.
Kolejna maseczka w płachcie od Cadea Vera w wersji Strawberry Chocolate Milkshake która zawiera ekstrakt z truskawki i wanilii i opakowanie prezentuje się obłędnie, jeszcze wakacyjnie, ale widziałam, że i sama płachta ma nadruk.
Pianka do kąpieli Sweet Wishes od Tetesept, która zauroczyła mnie swoim opakowaniem, a że w święta będę u rodziców gdzie jest wanna, to zostawię ją sobie na ten magiczny czas.
Ostatnia saszetka to urocza żyrafka i peeling do twarzy w wersji Bubble Gum od Cadea Vera. Oj jestem bardzo ciekawa jak będzie pachniał!
W ślicznym opakowaniu w kwiatuszki marki Duchesse znajdują się patyczki higieniczne do poprawek makijażu. Z jednej strony spiczaste, z drugiej płaskie. To dla mnie must have i zawsze mam w zapasach, więc bardzo się cieszę, bo tych jeszcze nie miałam.
Kremik do rąk Busy Honeybee marki Treaclemoon. Jak on cudownie miodowo pachnie, tak otulająco! Jestem nim oczarowana. Opakowanie jest słodkie, a kremik lekki i fantastycznie nawilża!
Żel pod prysznic Magic Winter Times marki Balea z limitowanej edycji w ślicznym opakowaniu. Dla mnie pachnie dość słodko, wręcz cukierkowo, ale z lekkim kwiatowym podmuchem i bardzo mi się podoba.
Balsam do ciała marki Aveo Your Magic Story begins here... Normalnie opakowanie rozłożyło mnie na łopatki! Idealny na jesień, ten tekst mnie wzruszył, a zapach - istna magia. Jest w nim świeżość i pewna elegancja, ale też taki spokój. Będzie idealny na jesienne, domowe spa! Pierwsze testy zdał na 5, bo super nawilża i szybko się wchłania.
Ostatni już produkt to mydełko do rąk Fruchte Zauber marki Aveo o zapachu brzoskwini. O rany jak to cudownie pachnie! Tak owocowo, tak słodko, tak brzoskwiniowo! Pamiętam za dzieciaka, że był taki napój Tank i on pachnie dokładnie jak ten napój! Absolutne cudo! W dodatku etykietka w brzoskwinki super się prezentuje.
Tyle cudowności dostałam jakiś czas temu, ale rozpoczęłam już testy i póki co wszystko super mi się sprawdza, więc jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post
1