Maxbrands Marketing B.V.

monikove

Maxbrands Marketing B.V., Spring is here, odświeżająca maska na tkaninie z ekstraktem z marchwi.
Maseczkę dostałam i z chęcią przetestowałam.
Kosmetyk był zamknięty w holograficznej saszetce z uroczą grafiką królika.
Maska miała przyjemny zapach i cienką tkaninę dobrze nasączoną esencją.
Kosmetyk delikatnie oczyścił skórę, odświeżył i nawilżył.
Cera była rozświetlona i wygładzona.
Maska nie spowodowała wysypu.
🤗

mysia302

🐰 Action. Maseczka do twarzy w płacie, Spring is here

To kolejna maseczka, którą dostałam od kochanej @madziek1 w paczuszce urodzinowej. ❤️ Spójrzcie tylko na to urocze opakowanie w króliczka, jak dla mnie wygląda mega. Maseczka wzbogacona jest wyciągiem z marchwi. Po otwarciu opakowania czuć delikatny i bardzo przyjemny zapach. Płat maski był dobrze nasączony esencją i super przylegał do twarzy. Co do nadruku to nie do końca wygląda jak królik i raczej gdyby nie opakowanie nie wiedziałabym co to za zwierzak. Trzymałam ją około 15 minut. Esencja po mimo odczekaniu by mogła się wchłonąć zostawiła lepką warstwę dlatego przemyłam twarz wodą. Skóra była lekko odświeżona i wygładzona.

Brill

Orzeźwiająca maseczka do twarzy w zamkniętej przeuroczej saszetce z zajączkiem. Opakowanie bardzo rzuca się w oczy i krzyczy do nas kup mnie 😅. Ja akurat dostałam maseczkę od @madziek1. Maseczka ma ładny i delikatny zapach oraz jest dobrze skrojona. Ma taki jakby zarys zajączka a sama płachta nie jest typowo biała. Po nałożeniu na twarz daje przyjemne uczucie chłodzenia. Po zdjęciu maseczki i wklepaniu resztki esencji w skórę czułam że jest delikatnie lepka ale błyskawicznie ten efekt zniknął a skóra stała się gładka, odżywiona oraz odświeżona. Świetna maseczka i mogę ją polecić. 😊

Kasia789

Maseczka do twarzy dostałam ją od naszej pięknej Kasi @CichooBadz za co bardzo dziękuję. Wczoraj miałam ochotę na mini spa i zdecydowałam się na tego słodziaka i to był strzał w dziesiątkę. Moja twarz potrzebowała nawilżenia i właśnie ta maseczka mi to zapewniła. Maseczka ma cudną grafikę na opakowaniu z nadrukiem króliczka i płat również ma ten słodki nadruk. Maseczka jest bardzo dobrze wykrojona dzięki czemu świetnie przylega. Nasączona dobrze ekstraktem ponieważ trzymałam ją jakieś 30 minut a płat nadal był wilgotny. Moja skóra stała się nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku. Posiada przyjemny lekki zapach. Zdecydowanie na plus. ❤️❤️

Myszowata

Maseczke te znalazlam w paczuszce urodzinowej od @Heylovely.
Zamknieta jest w ładnej saszetce w ksztalcie królika. Jest to maseczka w płachcie, została ona wzbogacona wyciągiem z marchwi , ma ona wegańską formułę.
Maseczka ta ma taki neutralny zapach.plat jest swietnie nasaczony esencją ktorej jest sporo i pozostalosc z saszetki uzylam na szyje oraz dekold. Plat dobrze przylega jest grubszy z nadrukiem. Maseczka ta nawilzyla i odzywila delikatnie moja skórę która stala się miękka i gładka.maswczka noe uczulila ani nie podrażniła w zadwn sposób. Dziekuje za możliwość testu. Jak sla mnoe super i z chęcią majac okazje sięgnę po nia ponownie.

Alicja95

Maxbrands Marketing B.V Spring id here. To trzecia i ostatnia w mojej kolekcji maseczka z zestawu Wielkanocnego od mojej kochanej Kasi @CichooBadz. 🐰
Opakowanie finezyjnie wycięte w kształt głowy zajączka, a w nim płat biały z nadrukiem opadającego ucha.
Jest dobrze wycięta co sprawiło, że nie miałam problemu z jej dopasowaniem do twarzy.
Na oczyszczoną wcześniej twarz peelingiem, nałożyłam właśnie tą maseczkę.
Od razu po nałożeniu poczułam przyjemne chłodzenie co przyniosło ulgę mojej twarzy.
Trzymałam ją napewno dłużej niż zaleca producent, a płat nadal miejscami był wilgotny.
Zapach ma delikatny i typowy dla maseczek z Action, jednak on mi wgl nie przeszkadza.
Po zdjęciu odczekałam chwilę, aby pozostałości esencji się wchłonęły.
Moja buzia była delikatnie nawilżona, odżywiona i wyglądała zdrowiej.
To wszystko sprawia, że jestem z niej bardzo zadowolona i cieszę się, że mogłam ją przetestować. ♥️

lubietox3

Maseczka w płacie Spring Is Here z królikiem zakupiona oczywiście z Action już jakiś czas temu, jednak czekała specjalnie na święta. Maska wizualnie opakowanie jak dla mnie ma super. Wnętrze jednak trochę mnie rozczarowało, niby jest pokazane z przodu opakowania na dole jak to wygląda, ale nigdy na to nie spoglądam. Płat jest po prostu biały, ma coś tam na nosie i pod pomarańczowego koloru no i z jednej strony - to chyba opadnięte ucho tego królika. Sama maska pachnie ok, dobrze się trzyma. Po jej ściągnięciu niestety twarz się mocno lepi mimo, że minął długi czas, więc obmyłam ją zimą wodą. Skóra jak zwykle była delikatnie odświeżona i to tyle.
Jak za tą cenę i wygląd opakowania jak dla mnie ok.

gilgotka

Maseczka do twarzy w płacie Spring is here, którą jakiś czas temu kupiłam w Action. Oczywiście skusiło mnie urocze opakowanie z króliczkiem, ale też uwielbiam testować nowości. Jest to maska wzbogacona o ekstrakt z marchwi i ma ona działanie odświeżające. Od producenta nie ma zbyt wiele informacji, choć jest napisane, że to formuła wegańska i jak to w większości maseczek mamy instrukcję obrazkową. Czas trzymania jej na skórze to 10-15 minut po czym resztki należy wmasować w skórę. Ogólnie opakowanie bardzo przypadło mi do gustu, bo był na nim króliczek, ale również płachta była z nadrukiem i tutaj niestety mój zachwyt nie był już tak duży. Miała przedstawiać królika z klapniętym uchem i wystającymi ząbkami i o ile opakowaniu miniaturka nadruku wyglądała w porządku, tak na samej płachcie w ogóle mi się nie podobała. Nadruk był mało widoczny i gdybym nie wiedziała co to jest przyznam, że długo by mi zeszło jak miałabym zgadywać. Wizualnie więc sama płachta dla mnie minus, bo miałam już nadruki z króliczkami, które były naprawdę ładne. Druga sprawa to zapach, na który ja zwracam dość dużą uwagę i tutaj również mały zawód, bo mi kompletnie się nie podobał i kojarzył mi się tylko z nieprzyjemnymi rzeczami. Dało się go znieść, ale na pewno nie wpływał pozytywnie na relaksowanie. Minusy na szczęście w tym miejscu się kończą. Płachta była dobrze nasączona serum i łatwo się ją nakładało. Dobrze dopasowała się do twarzy i na niej siedziała. Trzymałam ją około 15 minut i po tym czasie większość produktu już dobrze się wchłonęła. Resztki, które pozostały na skórze wchłonęły się po kolejnych minutach. Buzia była lepka, więc przemyłam twarz letnią wodą i efekt ten został zniwelowany, a także nieestetyczne błyszczenie, które tej lepkości towarzyszyło. Dzięki temu w końcu mogłam zobaczyć efekty i przede wszystkim było to przyjemne odświeżenie, a także wygładzenie skóry. W moim odczuciu była też delikatnie nawilżona i miękka. Ja osobiście choć z rezultatów jestem zadowolona, to ze względu na zapach nie użyłabym jej ponownie. Dla mnie był on wręcz antyrelaksacyjny, wręcz odrzucający i dobrze, że pięknie pachnąca sól do kąpieli trochę odwracała od niego uwagę, bo byłoby mi ciężko wytrzymać te 15 minut. Maska mnie nie podrażniła, a jej koszt to około 3 zł jak dobrze pamiętam. Działanie jednak super, więc jeśli zapach nie jest przeszkodą to mogę polecić.

kkosarska

🐰 Face Sheet Mask. Maseczka do twarzy w płacie. Spring is here.

To już ostatnia maseczka z Action z tych wielkanocnych. Maseczka do twarzy ma urocze opakowanie z króliczkiem. Niestety płat, który znajduje się w środku w ogóle nie przypomina słodkiego króliczka z grafiku opakowania, a szkoda. Tkanina ma lekki, dość przyjemny zapach. Jej wielkość jest trochę za duża na moją twarz co mozecie zobaczyć na zdjęciu (wchodziła mi na włosy), a otwory są dobrze wycięte. Jej esencja zawiera ekstrakt z marchewki. Po jej zdjęciu skóra bardzo długo była lepka. Twarz odświeżona, ale klejąca. Nie była to jakaś super maska, nie powaliła mnie.

nana37

Uwielbiam maseczki na tkaninie , bo są dla mnie najwygodniejszą opcją pielęgnacji twarzy.
Jakiś czas temu w Action zakupiłam kilka maseczek z sezonowej edycji i dzisiaj miałam okazję przetestować jedną z nich.
Jest to maseczka odświeżająca z wyciągiem z marchwi od Maxbrands.
Szata graficzna opakowania przyciąga wzrok i kojarzy się z wiosną , chociaż za oknem śnieg.
Tkanina jest średniej grubości , posiada delikatny nadruk w domyśle przypominający buźkę zająca. Płachta ma dobrze dopasowane otwory na oczy i usta, ładnie przylega do twarzy i jest bardzo mocno nasączona odżywczą esencją. Zapach jest delikatny, praktycznie niewyczuwalny.
Po zastosowaniu maseczki skóra była gładka i miękka w dotyku, wyglądała świeżo i zdrowo.

bow90

Maseczka do twarzy w płacie Spring Is Here kupiłam ją w Action. Maseczka ma urocze opakowanie z króliczkiem. Niestety płat w ogóle nie oddaje klimatu króliczka jak dla mnie w ogóle go nie przypomina . Maseczka ma lekki dość przyjemny zapach. Jej wielkość i otwory są odpowiednie. Po jej zdjęciu skóra bardzo długo była lepka. Niestety ta wersja zupełnie mnie nie porwała.

pinkowaangel

🐰 Wielkanoc coraz bliżej! 🥰🐰🐥🐣.
Kupiłam serię maseczek, które idealnie wpasowują się w świąteczny klimat 😊.
🐰 Wczoraj użyłam taka słodka z kroliczkiem w roli głównej 🐰😍. Jest to maska Maxbrands Marketing - Spring is here, z ekstraktem z marchewki 🥕. Kupiłam ją za około 3 złote w sklepie Action.
🐰 Jej opakowanie jest przesłodkie! ❤️. Wnętrze juz trochę mniej 😅. Płachta ma uszka króliczka i nosek, ale troche słabo są widoczne. Nie mniej jest ładna 😊.
🐰 Zapach ma neutralny. Super, że nie zostawia lepkiej warstwy - po ściągnięciu esencja ładnie się wchłania w skórę. 👌 Nawilża, Odświeża, relaksuje po ciężkim dniu 🥰. Oceniam ja na plus, warta użycia 😊.

jesienna

Maxbrands Marketing B.V. maseczka do twarzy w płacie Spring is here! Moją uwagę w sklepie przyciągnęło urocze opakowanie z królikiem 🤍🐰. Wręcz idealne na właśnie obecną wiosenną porę roku. Do kompletu maska została wzbogacona ekstraktem z marchwi więc z opakowaniem duet idealny 😁! Nadruk na tkaninie miał odwzorować podobiznę z opakowania. Trochę śmiesznie wyszło to opadające ucho aczkolwiek płat jest całkiem ładny. Materiał z którego został wykonany można określić jako dość gruby. Delikatnie mi miejscami odstawał jednak nie na tyle by przeszkodziło to w aplikacji. U góry w okolicy czoła musiałam go jednak delikatnie podwinąć. Użyłam tej maseczki na oczyszczoną buzię i trzymałam kwadrans. Od razu po nałożeniu poczułam bardzo przyjemny chłód który relaksował mnie cały czas. Bardzo przyjemnie to podziałało na skórę. Pobudziła się ona do życia, stała się bardziej promienna i wyglądała zdrowo! Po zakończeniu aplikacji nie lepiła się, nie była podrażniona a w dotyku przyjemnie mięciutka. Kolejna bardzo fajna propozycja ze sklepu Action za nieduże pieniądze 🐰🤍!

Heylovely

Maseczka do twarzy kupiona w Action. Ma ona świetne, wiosenne opakowanie z zajączkiem. Podoba mi się to, że ma ono również uszy. Płachta również ma na sobie to urocze zwierzę z wielkimi zębami. Jest ona dobrze dopasowana do twarzy, nie za duża. Produkt dobrze nawilża skórę i sprawia, że jest miękka i przyjemna w dotyku. Koszt to nieco ponad 3 zł, więc na pewno wrócę po więcej.