Żele punktowe stały się moim odkryciem poprzedniego roku. Wtedy pokochałam ten od Eveline, ale robiąc zakupy w DM, skuszona ceną, postanowiłam przetestować ten marki Balea. Przede wszystkim skusiła mnie cena, bowiem zapłaciłam około 7 zł. Okazał się rewelacyjny! Jest o wiele bardziej wydajny i mniej wodnisty niż jego poprzednik. W dodatku moje niedoskonałości znikają o wiele szybciej. Zapach nie jest mocno wyczuwalny, a naniesiony na skórę nie szczypie, mimo zawartości kwasu salicylowego. Bardzo polecam!
Zobacz post
1
Podobne produkty
