Sylveco

Sylveco, Vianek, Intensywnie regenerująca kuracja do rąk z masłem
Shea i mocznikiem.

Krem dostałam razem z bawełnianymi rękawiczkami do lepszego działania maski. Należy do linii czerwonej czyli intensywnie regenerującej. Że względu na mocne wyniszczające warunki pracy moje dłonie wymagają ciągłego używania kremu do rąk. Ta kuracja daje mi dużo więcej niż zwykły krem. Samo już wsmarowanie kremu mocno je odżywia i natłuszcza, jadnak w połączeniu z rękawiczkami efekt jest spotęgowany. Formuła kremu oparta jest na bazie oleju z pestek winogron, oleju z wiesiołka, masła shea i mocznika. Uwielbiam tą warstewkę lipidową jaką tworzy na skórze, dłonie są chwilowo tłuste, ale potem cudownie miękkie i aksamitne w dotyku. Domowe SPA z tym kremem to czysta przyjemność, polecam.

Zobacz post

Sylveco, Vianek, Kuracja do rąk, Seria czerwona, Intensywnie regenerująca .

Okienko nr 17 z kalendarza adwentowego Sylveco .

Bardzo byłam ciekawa tego kosmetyku, zwłaszcza że dołączone do niego były bawełniane rękawiczki. Sam produkt ma formę zbliżoną do masła do ciała, jest raczej gęsty. Pięknie pachnie - wyraźnie czuć tutaj nuty winogronowe, podobnie jak w kosmetykach serii Biolaven. Nie nałożyłam dużo produktu na dłonie, bo jego konsystencja okazała się bardzo bogata. Nałożyłam rękawiczki, i zostawiłam tak dłonie na około 5 godzin (czas mojego snu). Po przebudzeniu, gdy je zdjęłam, zostałam dobrze nawilżenie i odżywione dłonie, bez suchych skórek. Jest to z pewnością produkt godny wypróbowania .

Zobacz post