7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Dzięki masce do twarzy Yeauty Paradise Punch stworzysz świeżą i super miękką skórę w 25 do 30 minut. Serum gwarantuje intensywne, długotrwałe nawilżenie i nadaje promienny wygląd cerze.
Maska w tropikalne kwiatowe wzory to relaksujący i tropikalny zabieg upiększający odpowiedni dla każdego rodzaju skóry.

Produkt dodany w dniu 19.12.2022 przez Brill

Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

Maska w płacie Paradise Punch marki Yeauty, którą dostałam od @mysia302. Patrzcie jaka to jest piękna maseczka! 💜 Ogólnie jestem zachwycona wyglądem, ale też działaniem. To moja pierwsza styczność z marką i powiem - wow! Maska wygląda oryginalnie, jest w przeźroczystym opakowaniu, widać już kolorowe akcenty na białej płacie. A mamy tutaj kwiaty w różnorodnych kolorach i pod różnym kątem światła się mieniła! Sama maska jest dobrze nasączona esencją, ładnie dopasowuje się do buzi, wręcz idealnie się "wtopiła". Trzymałam ją dobre 20min, a dalej płat był mokry, więc można się nią długo nacieszyć. Skóra po jej ściągnięciu wchłania esencję co do kropelki, jest nawilżona, ale też rozjaśniona, jak jakiś zastrzyk bardzo dobrego serum! Do tego bardzo ładnie owocowo pachniała. Jestem pod wrażeniem, nie spodziewałam się tak fajnych efektów na skórze. Żałuję, że marka nie jest dostępna od ręki.

Zobacz post

Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

Yeauty - Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch.

Maska mieści się w przezroczystej saszetce przez którą można zobaczyć jak płachta wygląda.
Sama płachta jest kolorowa i ma piękne wzory.
Była dobrze nasączona esencją, która miała delikatny zapach, a także odpowiednio wycięta.
Niestety materiał był trochę sztywny przez co delikatne odchodził na dole twarzy.
Moja skóra po jej użyciu była odświeżona i wygładzona.
Maseczka nie była zła, ale nie było też żadnego efektu wow więc raczej bym do niej nie wróciła. ☺️

Zobacz post

Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

Yeauty, Paradise Punch,maska na tkaninie.
Kupiłam ją w drogerii Kruidvat w promocji za euro.
Maska była zamknięta w plastikowej saszetce, która była przezroczysta.
W środku znalazła się bardzo fajna, miękka tkanina w kolorowe wzory.
Tkanina była dobrze wycięta i bardzo dobrze nasączona esencją o przyjemnym zapachu pina colady.
Po zdjęciu maseczki, skóra była nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku.
Zaczerwienienia były zmniejszone.
Maska nie spowodowała wysypu krostek i nie podrażniła skóry.
Zdecydowanie polecam.
😍

Zobacz post

Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

Maseczka do twarzy w płachcie Paradise Punch marki Yeauty, którą podarowała mi kochana @mysia302 za co jeszcze raz bardzo dziękuję! Bardzo polubiłam się z kosmetykami tej marki i ubolewam, że u nas nie są dostępne. Do tej pory testowałam płatki pod oczy, a po raz pierwszy używałam maseczki i również mnie zachwyciła. Zacznę od tego, że opakowanie było przezroczyste i kryło maseczkę z płachtą we wzór tropikalnych kwiatów co wygalało obłędnie. Serum, którym została nasączona zawiera kwas hialuronowy i witaminę B12 a jej zadaniem jest intensywnie nawilżać i sprawić, że nasza buzia będzie wyglądała promiennie, a w dotyku będzie miękka. Przeznaczona jest do każdego rodzaju skóry, a co mnie zaciekawiło, to że producent poleca wsadzić maseczkę wcześniej do lodówki i można przedłużyć jej aplikację z 25-30 dedykowanych minut aż do 60 i tutaj za przykład podaje kąpiel słoneczną. Skóra po niej faktycznie spragniona jest nawilżenia, a maseczka ma podziałać na nią jak nawilżający zastrzyk. Ja użyłam jej jednak tradycyjnie na kanapie przed telewizorem podczas oglądania odcinka serialu i cudownie pomogła mi się zrelaksować. Jej zapach to prawdziwa tropikalna mieszanka, w której znajdziemy mango, kokos, papaję czy ananasa. Jak dla mnie pachniała bardzo wakacyjnie, owocowo, wręcz soczyście! Sama płachta była dobrze nasączona esencją i od strony technicznej nie mam się do czego przyczepić. Otwory były wycięte tam gdzie trzeba, a grubość materiału również była w moim odczuciu odpowiednia. Od razu po nałożeniu na skórę poczułam przyjemną ulgę i ukojenie, a towarzyszył temu tak obłędny zapach, że oderwałam się na chwilę od wszystkiego. Po około 30 minutach ściągnęłam płachtę i wmasowałam resztki w skórę, która była nie tylko miękka jak obiecywał producent. Ona stała się dosłownie aksamitna! Była fantastycznie nawilżona, wyglądała tak zdrowo i promiennie, była ewidentnie jaśniejsza, gdzie przed założeniem wydawała mi się taka poszarzała zmęczeniem. Nie wystąpiły u mnie żaden działania niepożądane. Jestem bardzo zadowolona z tej maseczki, bo efekty były tak mocno zauważalne, że nie sposób było nie dostrzec miękkiej, nawilżonej czy rozjaśnionej buzi. Wspaniała maseczka, dająca wspaniały efekt. Dla mnie maseczkowy hit! Z chęcią użyłabym jej ponownie, więc bardzo polecam!

Zobacz post

Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

💕 Yeauty. Maska do twarzy w płacie. Paradise Punch.

Maseczkę marki Yeauty o nazwie Paradise Punch dostałam w paczuszce urodzinowej od mojej kochanej Endżi @mysia302. Marka ta niedostępna jest w Polsce, cieszę się więc, że dzięki Angelice mogę ją przetestować. Płat maski zamknięty jest przezroczystej saszetce. Tkanina ma wzór metalicznych, kolorowych kwiatów - na żywo wygląda to cudnie. Jest pachnąca, mocno nasączona i dobrze wycięta. Rewelacyjnie trzyma się na buzi, nie zsuwa się ani nie odkleja w żadnym miejscu. Relaks z nią jest przyjemny. Zapach jej jest owocowy - pachnie wakacjami : mango, papają, kokosem i ananasem - jak przepyszny drink. Esencja zawiera między innymi hialuron i witaminę b12. Buzia po tej maseczce jest wygładzona, nawilżona i promienna. Twarz jest przyjemna w dotyku i wygląda na wypoczętą. To była przyjemność, dziękuje @mysia302 💕.

Zobacz post

Paczuszka niespodzianka od Mysia

Zobaczcie jakie cudowności dostałam od kochanej @mysia302 ! Napisała, że to drobny prezent, więc nie spodziewałam się aż typu pięknych kosmetyków! Jestem absolutnie zachwycona zawartością. Najchętniej przetestowałabym wszystko od razu, bo każdy kosmetyk jest dla mnie nowy. Otrzymałam piankę do golenia Melon Love marki Balea. Kocham kosmetyki do depilacji tej marki, a ta wersja brzmi wyjątkowo wakacyjnie, więc niedługo zabieram ją na testy. Otrzymałam aż 4 saszetki do kąpieli i nie mogę się odczekać jak pojadę do rodziców i będę mogła poleżeć w wannie. Mamy tutaj piankę do kąpieli marki Treaclemoon w wersji Love in a Seashell i jest to zapach, który dobrze znam, bo miałam płyn do kąpieli w tej wersji i był cudowny, a zapach jest iście wakacyjny i grafika przesłodka. Kolejna saszetka z pianką Happy Flamingo od Tetesept, która wygląda czadowo! Kolejna to piękna saszetka z solą marki Balea w wersji Du bist wundervoll! I ostatnia saszetka jest z solą Tetesept o pięknej nazwie Deine Zeit fur Dich i przez saszetkę czuć cudowny, kwiatowy i dość intensywny zapach. Maska w płachcie od Yeauty w wersji Paradise Punch kompletnie mnie oczarowała! Przez opakowanie widać płachtę i wygląda obłędnie. Następnie coś co uwielbiam, czyli płatki pod oczy i tutaj są aż 3 różne! Pierwsze z nich są firmy Yeauty w wersji Angels of Attraction, które mają niebieski kolor i kształt anielskich skrzydeł. Drugie przypominają mi kształtem słoneczka i są to Generation of Glow, a obie te pary są z limitowanej edycji. Ostatnie płatki, równie piękne są marki Balea. Mają fioletowo-pomarańczowy kolor i piękne wykończenie saszetki. Zawierają kwas hialuronowy, ekstrakt z marakui oraz kofeinę. Znalazłam też saszetkę pięknie pachnącej herbatki w wersji Turkish Apple. Kochana jeszcze raz dziękuję Ci z całego serduszka za te piękności! Jestem wzruszona i bardzo, ale to bardzo wdzięczna.

Zobacz post


Yeauty Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

🌸 Yeauty. Maska do twarzy w płacie, Paradise Punch

Jedna z ładniejszych maseczek jakie miałam możliwość testować. Gdy ją tylko zobaczyłam w DMie brałam bez zastanowienia. Podoba mi się to holograficzne opakowanie i ten piękny nadruk kwiatów na płacie maski. Maseczka ma słodko-owocowy zapach. Płat maski jest cieniutki i idealnie dopasowuje się do twarzy. Spójrzcie tylko na ten cudny nadruk kwiatów, coś pięknego!. Maseczkę trzymałam około 20 minut, po tym czasie pozwoliłam by esencja się wchłoneła. Byłam w szoku bo nie minęło nawet 5 minut a esencja całkowicie się wchłoneła i co najważniejsze nie zostawiła po sobie lepkiej warstwy. Skóra była wygładzona ale też dobrze nawilżona. ❤️ Jak ją jeszcze znajdę w sklepie na pewno ją kupię. ❤️

Zobacz post

Yeauty Maseczka do twarzy, Paradise Punch

Maseczka do twarzy w przezroczystym opakowaniu przez które widać Płat i świetny nadruk kwiatów holo na niej. Widziałam ją gdzieś na Dc w chmurkach u Clouder ale nie mogłam jej znaleźć w DM aż w końcu na spontanicznych zakupach się znalazła 😁.
Płachta jest śliczna, cienką i ma nadruk tropikalnych kwiatów. Ma zapach owocowy a Płat doskonale dopasowuje się do twarzy, nie odkleja ani się nie zsuwa. Podczas noszenia czułam przyjemne uczucie chłodzenia. Po ustalonym czasie zdjęłam praktycznie suchy Płat. Resztkę esencji wklepałam w skórę I błyskawicznie się wchłonęła. Maska ma przeciwdziałać starzeniu ale po jednej aplikacji nie mogę tego stwierdzić, jednak fajnie nawilżyła skórę I stała się ona gładka. Kosmetyk przeznaczony do skóry normalnej ale ja mam mieszaną i jestem z niej zadowolona. 😊

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem