Krem do stóp jaki miałam w kalendarzu z Balea. Pojemność to tylko 20 ml, ale muszę przyznać, że krem starczył mi na dłuższy czas. Stopy były miękkie i nawilżone, ale nie tłuste bo krem ładnie się wchłaniał. Zapach był bardzo przyjemny, wyczuwało się słodycz wanilii, ale nie był to zapach przytłaczający. Z przyjemnością kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie.
Zobacz post
Dzień 20 - kalendarz adwentowy Balea: Krem do stóp The Most Wonderful Time Balea.
Krem jest całkiem fajny. Dobrze nawilża skórę, niestety jest to efekt dość krótki i należy regularnie używać tego kremu, aby stopy wyglądały na nawilżone. Nie lubię waniliowego zapachu, jednak w tym kosmetyku jest on całkiem znośny i krem pachnie budyniem. Opakowanie jest miniaturką, dzięki czemu uda mi się szybko zużyć cały produkt.
Kosmetyk do pielęgnacji stóp znalazłam go w kalendarzu adwentowym i bardzo się z tego cieszę. Jest to kosmetyk od marki Balea. Jest to takie masełko które gładko rozprowadza się po stopach i zapewnia im nawilżenie a także są bardzo miękkie i przyjemne w dotyku wszystkie szorstkości znikają. W tubce jest 20 ml więc taka pojemność na dwa użycia bo ja lubię dać tego kremu aż za dużo. Masło ma bardzo ładny zapach wanilii i szybko wchłania się w skórę. Grafika na opakowaniu bardzo ładna świąteczna. ❤️
Zobacz post
Krem do stóp znaleziony w kalendarzu adwentowym Balea. Krem został zamknięty w maleńkiej tubce o pojemności 20 ml zakręconej nakrętka. Produkt jest treściwy taki puszysty w konsystencji o przyjemnym pomarańczowo- korzennym zapachu praktycznie takim samym jak produkty Isana Scent of Harmony. Zaaplikowany na stopy z łatwością się rozprowadza. Wchłania się natychmiastowo początkowo dając ślizgi film, ten jednak po chwili znika. Stopy są nawilżone oraz gładkie. Kosmatyk pozostawia je aksamitne bez żadnego dziwnego uczucia, a co najważniejsze można po jego użyciu chodzić bez konieczności nakładania skarpetek. Jest to mój pierwszy krem, po którym się nie ślizgam z czego jestem bardzo mocno zadowolona.
Zobacz post
Okienko nr 20 kalendarz Balea znalazłam w nim masło do stóp. Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach. Konsystencja jest gęsta ale dobrze się rozprowadza. Masło szybko się wchłania i pozostawia stopy miękkie i nawilżone. Nie zostawia sztucznego filmu na skórze.
Zobacz post
W 19 okienku kalendarza Balea The Most Wonderful Time krył się krem do stóp.
Nie byłam zadowolona z kompozycji zapachowej, bo już wcześniej o tym zapachu pojawił się balsam do ciała, który mi nie podszedł.
Ale jako w kremie do stóp pachnie lepiej i jest dalej od nosa i nie przeszkadza mi wcale.
Opakowanie mieści 20 ml, kilka razy go użyłam i nadal jest więcej niż połowa.
Sam krem jest dość tłusty i treściwy, do stóp lubię taką konsystencję.
Dobrze nawilża i natłuszcza skórę. Ja po posmarowaniu nakładam grube skarpeciochy, żeby lepiej się wchłonął.
Z efektów po nim jestem zadowolona, gdyby pojawił się dokładnie ten sam krem o innej nucie zapachowej lub żadnej, chętnie kupiłabym pełnowymiarowe opakowanie.
Tak czy inaczej polecam .
Podobne produkty
