2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Daj się uwieść tropikalnemu zapachowi skarpetek z motywem od Balea na samotną wyspę. Cenny ekstrakt z hibiskusa i odżywczy aloes zapewniają stopom intensywne nawilżenie. Dodatkowo maska do stóp inspiruje przyjemnym masłem shea, które dba o jedwabistą miękkość skóry. Piękne stopy na idealne lato.

Produkt dodany w dniu 19.07.2023 przez mysia302

Balea Maska do stóp w skarpetkach, Hibiskus & Aloe Vera

Balea, Hibiskus & Aloe Vera, maska na stopy w formie skarpetek.
Piękna grafika, piękny nadruk na skarpetkach i przede wszystkim piękny zapach. Maska tak pięknie pachniała, że najchętniej nałożyłabym ją na twarz, a nie na stopy 🤣
Cudny kwiatowy, perfumowany zapach, aż żal było je ściągać.
Skarpetki były duże, łatwe w obsłudze i miały mocną tasiemkę doskonale trzymającą. W środku było dużo kremowej esencji. Po założeniu maski, nałożyłam na stopy jeszcze skarpety frotte i co jakiś czas masowałam je, żeby produkt jeszcze lepiej się rozprowadzał i wchłonął. Trzymałam skarpetki około godziny relaksując się przed telewizorem.
W składzie mamy ekstrakt z hibiskusa, aloes i masło shea, więc nawilżenie i odżywienie gwarantowane. Po zdjęciu maski serum było jeszcze tak dużo, że założyłam bawełniane skarpetki, żeby jeszcze dać mu się wchłonąć. Jestem zachwycona tym kosmetykiem i chętnie bym do niego wróciła. Dziękuję kochanej @Brill, która podarowała mi je na urodziny ❤️Moje stopy tego potrzebowały 🥰

Zobacz post

Balea Maska do stóp w skarpetkach, Hibiskus & Aloe Vera

Balea. Maska do stóp w skarpetkach, Hibiskus & Aloe Vera

To było ostatnie opakowanie maski do stóp jakie znalazłam w DMie. Od czasu do czasu lubię sobie zrobić małe spa stóp a idealnym momentem na to jest czas gdy oglądam jakiś film lub serial. Opakowanie wygląda ślicznie, zresztą jak wszystko z Balea. Maska zawiera ekstrakt z hibiskusa, aloesu i masła shea. Od razu po otworzeniu opakowania poczułam bardzo ładny zapach, kwiatowy z nutką świeżości. Skarpetki były białe z kwiatami hibiskusa, super to wyglądało. Po bokach posiadały naklejki, dzięki którym skarpetki dobrze się trzymały. Mój relaks z tymi skarpetkami trwał chyba jakieś 30 minut 😅, tak się wciągnęłam w oglądanie że nie chciało mi się ich ściągać. Po ich ściągnięciu sporo maski zostało na stopach, moim zdaniem wystarczyłoby na dwa użycia. Stopy były bardzo dobrze nawilżone i odżywione.

Zobacz post
1