Isana

Violinka50

Jak ładne opakowanie tak zawartość do bani. Kupiłam te mokre chusteczki do demakijażu z myślą o wyjeździe. Nie lubię się ciągnąć z taką ogromną ilością kosmetyków na urlop więc pomyślałam sobie, że chusteczki będą fajną alternatywą na taką okazję. Dobrze, że mnie podkusiło i wzięłam ze sobą mały płyn z do demakijażu. Jak jeszcze w miarę ogarniały makijaż z twarzy tak z oczu nie było szans żeby coś zmyć. 25 sztuk skończyło się bardzo szybko bo po dwie chusteczki potrzebowałam żeby zrobić demakijaż na twarzy. Niestety nie mogę polecić tych chusteczek.

edytaj7

Na co dzień do demakijażu używam płynu micelarnego. Ale gdy jestem w podróży to zabieram chusteczki do demakijażu. Te kupiłam oczywiście w Rossmannie. Zachęciło mnie to, że są dedykowane do każdego rodzaju cery. I ten zajączek 🥰Jest ich w opakowaniu 20 sztuk. Są dobrze nasączone i bardzo przyjemnie pachną. Jakościowo też są bardzo dobre. Nie rwą się przy używaniu. A czy radzą sobie z makijażem? W sumie tak. Podkład czy inne zabrudzenia usuwają z łatwością. Trzeba przyznać, że przyjemnie odświeżają twarz. Ale trzeba ich trochę zużyć jeśli chodzi o demakijaż oczu. Najgorzej idzie z tuszem do rzęs. A jest to zwykły, nie wodoodporny. Ale też mimo wszystko nie podrażniają tych oczu. Tak więc w niczym nie odbiegają od innych droższych chusteczek.

icecold

Isana, Delikatnie oczyszczające chusteczki 3w1

Zobaczcie jakie te chusteczki mają urocze opakowanie, urocza króliczka Dostałam je od Kochanej @dastiina. Kiedyś używałam takie chusteczek codziennie, ale teraz przerzuciłam się na płyny micelarne, choć nie mam nic przeciwko korzystaniu od czasu do czasu z chusteczek. W opakowaniu jest 25 sztuk chusteczek, są dobrze nasączone, usuwają makijaż, oczyszczają twarz, a przy tym pielęgnują skórę. Są delikatne, nie podrażniają, można nimi przetrzeć oczy. Stosuję je jako pierwszy krok w oczyszczaniu twarzy i sprawdzają się bardzo dobrze

madziek1

Isana, Delikatne chusteczki oczyszczające 3w1.

Chusteczki kupiłam bo oczywiście skusiło mnie przeurocze opakowanie. Jest to seria limitowana "You look cute!"
W opakowaniu jest 25 chusteczek służących do oczyszczania skóry i jej pielęgnacji. Cena jest niewygórowana, więc warto po nie sięgnąć tak czy siak. Chusteczki są słabo nasączone, fajnej wielkości, odpowiedniej do oczyszczenia dużych partii. Zapach przyjemny, lekko kwiatowy. Ogólnie słabo się sprawdzają w ogólnym przeznaczeniu, ale dają radę do przetarcia dłoni, czy jako papier toaletowy w podróży . Sprawdziły mi się do wstępnego oczyszczania twarzy, szyi i dekoltu z makijażu, ale jako produkt do tego stworzony, to raczej słabo wypada.

jesienna

W mojej chmurce - Isana, delikatne chusteczki oczyszczające 3w1 "You look cute!" . Produkt jest z edycji limitowanej dostępnej w Rossmannie. Kupiłam już jakiś czas temu jednak dopiero nadszedł ich czas! Muszę przyznać, że kupiłam je całkowicie oczami! Króliczek z opakowania jest takim słodziakiem, że nie można mu się oprzeć! Jestem po prostu mało odporna na takie opakowania 😂! Foliowa paczuszka zawiera 25 sztuk chusteczek. Mają one za zadanie usunąć makijaż, delikatnie oczyszczać oraz pielęgnować skórę. Po otwarciu opakowania do nosa dobija się bardzo przyjemny zapach. Nastraja pozytywnie do zabiegu oczyszczania twarzy. Chusteczki podczas użytkowania nie "siepią" się, nie rwą a materiał jest trwały. Niestety są bardzo marnie nasączone. Przez to demakijaż jest bardzo słabej jakości. Z tuszem zupełnie sobie nie radzą a przy próbie usunięcia z rzęs tylko go rozmazują. Bardzo delikatnie ściągają pierwszą warstwę podkładu/ pudru jednak zupełnie mnie ten efekt nie satysfakcjonuje. Nie używam ich do odświeżenia skóry bo ja tą warstwę po chusteczkach zawsze usuwam produktem do mycia twarzy. Używam ich jedynie do drobnych poprawek podczas wykonywania makijażu "na świeżo" jak starcie podkładu z ust. Nie chcę narazić skóry na jakieś przykre efekty tarcia tą chusteczką w celu usunięcia kosmetyków. Trochę szkoda że takie urocze z zewnątrz nie okazały się takie same w środku.

Kicia124

Isana Chusteczki oczyszczające, 3w1, You Look Cute! Co mnie oczywiście w nich urzekło to urocze opakowanie w różowym kolorze z pięknym króliczkiem szarym. No opakowanie cudowne zwłaszcza dla tego ,że uwielbiam króliczki. W opakowaniu znajduje się 25 sztuk chusteczek. Są one w białym kolorze dosyć duże. Mają delikatny zapach nawet przyjemny. Nie są jakoś mocno nasączone. Zmywają makijaż ale nie za dobrze z mocniejszym makijażem czy produktami już trzeba więcej się na szorować twarz .Przy końcu są suche jeszcze bardziej i wiadomo, że nie zmyją makijażu ,aż tak dobrze. Trzeba oczyścić jeszcze twarz czy jakimiś płynem ,pianką czy żelem do twarzy. Do delikatnego makijażu ,albo już po zmyciu makijażu płynem czy mleczkiem ,żeby oczyścić resztki są ok. Czy do zmycia maseczek w kremie lub odświeżenia twarzy. Są dosyć tanie grafika piękna ze względu na to kupiłabym je jeszcze. Pomimo tego ,że nie zmywają makijażu w 100 %. U mnie największy problem miały z brwiami które zostały pomalowane żelem L'oreal .

monikove

Isana,You Look Cute!
Chusteczki do demakijażu 3w1.
Te chusteczki kupiłam na promocji w Rossmannie.
Opakowanie ma cudną grafikę i bardzo zachęca do zakupu.
W paczce znajduję się 25 sztuk.
Chusteczki są odpowiedniej gęstości, są też dobrze nasączone płynem.
Ja nie czuję żadnego zapachu,ale nie przeszkadza mi to.
Chusteczki dobrze oczyszczają z lekkiego makijażu,ale z mocniejszym mają problem.
Często ich używam do oczyszczenia brwi z kremu SPF i też dobrze mi się sprawdzają, więc polecam.

dastiina

ISANA - 3w1 - chusteczki oczyszczające do twarzy
Bubel, tak bym określiła ten produkt, może nie całkiem bubel, bo coś tam robił, ale - wolę wydać ciut więcej, a mieć mokre, skuteczne chusteczki.
Do zakupu skusiło mnie oczywiście "cute" opakowanie z ślicznym, słodkim króliczkiem.
Musiałam mieć te chusteczki, nie kosztowały też zbyt wiele.
Opakowanie jest praktyczne, wygodne w użytkowaniu.
Chusteczki mają odpowiedni rozmiar, ale wg mnie są za suche, także trzeba pocierać nimi długo twarz, aby cokolwiek z niej zmyć.
Dla buzi- bez makijażu i dla odświeżenia tak, ale jako produkt do zmywania makijażu - nie.
Lekko odświeżają, ale nie zmywają zbyt wiele - także dla mnie bardzo nie praktyczne, zwłaszcza, ze zabierać je chciałam na wyjazdy, by nie jeździć z buteleczką płynu do demakijażu i wacikami.
Szkoda, że tylko wygląd był ładny - poza tym - nie dla mnie.
Dopiszę jeszcze, że maja delikatny, ładny zapach, słodki i kwiatowy.

gilgotka

Delikatne chusteczki oczyszczające 3 w 1 marki ISANA z edycji You look cute! z grafiką uroczego króliczka. Nie ukrywam, że to właśnie opakowanie skłoniło mnie do zakupu, bo miałam już kiedyś chusteczki z tej serii i kompletnie mi się nie sprawdziły, więc po cichu liczyłam, że jednak teraz będzie inaczej. Ich zadaniem jest oczyszczanie skóry z makijażu, ogólne oczyszczanie skóry, ale także jej pielęgnacja. Dodatkowo powinna być chroniona przed wysuszeniem i pozostać aksamitna. W opakowaniu mamy 25 sztuk chusteczek, więc całkiem sporo patrząc na to, że w cenie regularnej kosztują 4,79 zł. Chusteczki same w sobie są fajnej wielkości, ale dla mnie dość słabo nasączone emulsją, bo od początku otwarcia opakowania wydają się być dość suche. Przez to też nie radzą sobie ze zmywaniem makijażu, o ile gdybym mocniej potarła pewnie pozbyłabym się kremu CC czy cieni na powiekach, tak o zmyciu rzęs nie ma w ogóle co marzyć. Nie wiem czy to wina słabego nasączenia, czy samego preparatu, ale u mnie jeśli chodzi o demakijaż nie sprawdza się w ogóle. Chusteczki mają ładny zapach, taki lekko kwiatowy i bardzo przyjemny dla nosa, bo nie jest duszący. Ja postanowiłam ich używać do przemywania buzi już po demakijażu aby pozbyć się wszelkich resztek. Buzia jest po nich miła w dotyku, na pewno nie jest przesuszona, choć nawilżoną też bym jej nie nazwała. Nie robią jednak żadnej krzywdy, a buzia jest miła w dotyku. Chociaż nie są one mocno oczyszczające, to jest po nich miły efekt odświeżenia. Edycja z króliczkiem jest oczywiście limitowana. Wcześniej była sowa, którą właśnie miałam i działanie chusteczek wydaje mi się być identyczne. Ja czasem używam ich też niezgodnie z przeznaczeniem, ale świetnie sprawdzają się do przetarcia butów. Ogólnie rzecz biorąc ja bym nie kupiła ich ponownie. Mimo, że słodki króliczek kusi i pięknie wygląda, to są one zupełnie niepraktyczne i nie sprawdzają się w swojej głównej funkcji. Do czyszczenia butów czy odświeżenia buzi są w porządku, jednak nie oczekiwałabym od nich więcej przez co też nie polecam.

gilgotka

Moje ostatnie zakupy kosmetyczne i jest tutaj głównie Action, ale nie tylko. Oczywiście jak zobaczyłam w Waszych chmurkach te potworkowe maseczki, to pobiegłam do swojego Action na poszukiwania i na mnie czekały! Wzięłam wszystkie cztery rodzaje, bo jestem naprawdę zauroczona tymi opakowaniami, płachtami, a po za tym większość masek z tego sklepu świetnie mi się sprawdza. Te były jednymi z tańszych, bo kosztowały po 2,69 zł sztuka. Wszystkie zostały wyprodukowane przez markę Maxbrands i każda ma inne działanie, Zielony potworek pachnie awokado i ma działanie nawilżające, niebieski wanilią i ten jest oczyszczający, kolejny żółty relaksujący o zapachu brzoskwini i na koniec chyba mój ulubiony różowy o zapachu truskawki i działaniu pobudzającym i tej jestem najbardziej ciekawa. Myślę, że będzie świetna, aby dobrze zacząć dzień. W Action kupiłam też szczoteczkę do zębów Colgate za 5,35 zł i na co dzień używam sonicznej, ale akurat niedługo będę trochę poza domem i potrzebowałam zwykłej. Wzięłam jeszcze pastę do zębów również Colgate Max White z limitowanej edycji, w ślicznym tęczowym opakowaniu. Ona kosztowała 6,95 zł, a przy okazji wrzuciłam do koszyka plastry, bo w domu się skończyły i cały czas zapominałam kupić. Wzięłam takie najzwyklejsze gdzie w opakowaniu jest ich 20 sztuk za 3,95 zł. Będąc przy maseczkach przypomniało mi się, że muszę kupić płyn micelarny i akurat w oczy rzucił mi się ten marki Alvira. Jest to woda micelarna do demakijażu oczu i ust. Butelka 400 ml kosztowała tylko 6,99 zł i płyn ładnie pachniał więc postanowiłam spróbować. Niestety jestem już po pierwszym teście i nie użyję tego ponownie, bo o mało nie wylądowałam przez niego na SOR. O tym jednak opowiem w osobnej chmurce, niemniej jednak 7 zł to na szczęście nie tak dużo, ale żałuję zakupu. W Lidlu wzięłam chusteczki do higieny intymnej Cien. Miałam już kiedyś chusteczki tej marki w innej wersji i byłam zadowolona, a tym razem wzięłam wersję Fresh z aloesem, które mają odświeżać i nawilżać. W opakowaniu jest ich aż 20 sztuk i tutaj nie pamiętam dokładnej ceny, ale był to coś w granicach 3-4 zł. I ostatnie to chusteczki marki ISANA kupione w Rossmannie z limitowanej edycji You look cute! w opakowaniu z najbardziej uroczym króliczkiem! Przeznaczone są do demakijażu, oczyszczania skóry i oczu i pielęgnowania. One również kosztowały około 3-4 zł, ale tutaj jest ich 25 sztuk. Wersja z sówką kompletnie mi się nie sprawdziła, ale po cichu liczę, że ta wersja będzie dla mnie. Pomijając felerny płyn micelarny to z zakupów jestem zadowolona i zabieram się za testy.