NIUQI
Young, Fantasy Mask, Maska do twarzy na tkaninie, Wygładzenie, Żyrafa
17 na 18 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Poznaj wyjątkowe właściwości letniej Fantasy Mask. Przeobraź się w żwawą żyrafę i zadbaj o wzmocnienie swojej skóry! Dzięki bogatej w składniki aktywne formule maska posiada właściwości wygładzające i energetyzujące oraz wspiera kondycjonowanie skóry.
Produkt dodany w dniu 16.07.2022 przez Anuusiaczeek
Niuqi Yong Fantasy Mask - maska na tkaninie WYGŁADZENIE zawiera ekstrakt z kawy oraz wodę figową.
Maseczka ma fajny nadruk żyrafy a jej różowe opakowanie zachęca do zakupu. Oczywiście kupiłam ją w biedronce za około 5 zł. Maseczka jest dobrze nasączona pachnącym płynem, ma odpowiednie wycięcia na oczy i usta. Nie spada z twarzy a bardzo dobrze się na niej trzyma. Po zastosowaniu skóra jest dobrze nawilżona, mięciutka i gładka. Fajny produkt za niską cenę. Polecam.
Kolejna maska w płachcie. Tym razem wersja wygładzająca z ekstraktem z kawy i wodą figową.
Maska zakupiona została w Biedronce, kosztowała 3.99zł
Opakowanie jest bardzo dziewczęce w różowym kolorze.
W środku znajduje się mocno nasączona płachta z nadrukiem żyrafy. Płynu jest naprawdę sporo, po wyjęciu maski trochę nawet zostaje go trochę w opakowaniu.
Maska ma przyjemny, słodki lekko kawowy zapach, trochę jak capuccino z nutą wanilii.
Jest wystarczająco duża aby pokryć całą twarz.
Po zdjęciu maski skóra jest lekko napięta, nawilżona... Co do wygładzenia to raczej nie wierzę w takie obietnice ale fajnie czasem zrobić sobie takie małe SPA🙂
Cudowna maseczka żyrafka kupiona w Biedronce za nie całe 5zł . Maseczka Niuōi Young wygładzenie ma naprawdę fajna płachtę która wygląda uroczo i jest bardzo mocno nasączona w swoim serum . Maseczka posiada ekstrakt z kawy -(bardzo czuć tą kawę )oraz posiada wodę figową. Maseczkę nakładamy na twarz na około 15minut po tym czasie ściagamy i nadmiar ,którego jest dość sporo wklepujemy w twarz . Maseczka ma przyjemny zapach dość mocno czuć tą kawę . Fajnie chłodzi , nie pozostawia skóry klejącej ,skóra jest miła w dotyku ,delikatna . Jedyny minus to to że na brodzie nie trzymała się zbyt dobrze . Ale tak jest bardzo fajna i podoba mi się to że mocno czuć tą kawę (uwielbiam zapach kawy) .
Zobacz post
Denko lutego, w którym znalazła się nawet kolorówka. Wykorzystałam trochę próbek oraz pełnowymiarowych opakowań. W sumie skończyłam 16 produktów.
❤️ Familove Yope naturalne mydło w płynie. Mydło dobrze się pieniło i myło ręce. Nie wysuszało skóry i miało przyjemny zapach. Wygrałam je na stronie internetowej polki.pl mydło ma bardzo dużą pojemność 750 ml, które starczyło mi na bardzo długi czas.
❤️Dezodorant Fa Invisible. Miał on bardzo ładny zapach trochę kwiatowy. Używałam go po dezodorancie z Be bio i w taki sposób sprawdzał się super.
❤️ Odżywka Hungry Hair. Odżywka jest bardzo gęsta i ma biały kolor. Włosy po niej są idealnie nawilżone i ładnie pachną.
❤️ Bielenda serum do twarzy Eco Nature. Serum jest w szklanej buteleczce z wygodną pompka. Serum delikatnie nawilża, ale raczej już do niego nie wrócę. Używałam lepszych tu jakoś mnie nie zachwyciło.
❤️Eyeliner Eveline mój ulubiony, cienki pędzelek, którym można zrobić idealna kreskę.
❤️ Próbka perfum, Avon TTA Alive. Perfumy ładne, ale nie dla mnie.
❤️ Ziaja pianka do mycia twarzy. Jedna z moich ulubionych pianek do oczyszczania twarzy.
❤️Naturikke krem do twarzy na miły dzień z bakuchiolem. Krem ma gęsta konsystencje i przyjemny zapach. Jest bardzo wydajny u dobrze nawilża. Do tego ma dobry skład.
❤️ Maska w płachcie Niuqi wygładzenie. Mam ja z kalendarza adwentowego od siostry. Bardzo lubię maski w płachcie są bardzo wygodne w użyciu. Skóra po masce była miła w dotyku i nawilżona.
Wygładzająca maska do twarzy na tkaninie, Żyrafa, Young Fantasy Mask NIUQI, która jest idealna na domowe spa. Opakowanie ze śliczną, kolorową szatą graficzną przykuwa uwagę i sprawia, że ciężko jest przejść koło niej obojętnie.
Maska zauroczyła mnie zabawnym nadrukiem żyrafy, który zdecydowanie poprawia humor. Płachta jest cienka i bardzo dobrze nasączona, sporo esencji zostaje jeszcze w opakowaniu, więc można ją nałożyć na szyję i dekolt. Maska ma przyjemny, słodki zapach, który zdecydowanie umila aplikację i pozwala się zrelaksować. Maska przynosi ulgę, koi skórę, wspaniale ją nawilża, wygładza i odświeża. Pobudza zmęczoną cerę. Sprawia, że wygląda ona zdrowo i promiennie.
Moje skromne zaległe październikowe denko.
Dopiero co napoczęłam większość kosmetyków, dlatego póki co nie ma się za bardzo czym chwalić.
Jak zawsze największą uwagę poświęciłam pielęgnacji włosów,stąd też większe zużycie tego typu produktów.
Największym hitem okazała się odżywka do włosów dla dzieci - już kiedyś miałam okazję ją testować, więc wiedziałam na co się pisze. Uwielbiam jej zapach i to jak wygładzadza włosy ❤️. Na pochwałę zasługuje również suchy szampon od Isany- co prawda służył mi głównie w awaryjnych sytuacjach gdy miałam problemu z niedomytym olejem - ale i tak spisał się dość dobrze. Udało mi się uszczuplić zapasy próbek - w ruch poszły dwie saszetki z podkładem i jedna z bazą pod podkład.
Wreszcie zdenkowałam peeling do ciała Hono Lulu - niesamowicie słodki zapach , bardzo wydajny produkt.
NIUQI Young, Fantasy Mask, Maska do twarzy na tkaninie, Wygładzenie, Żyrafa .
Biedronkowa maseczka, nie droga i fajna. Płachta ma świetny nadruk, dobrze układa się ją na buzi. Ślicznie pachnie, nie wiem czym ale jakieś ciasteczko? . Maski w płacie od niuqi mają to do siebie, że klei się od nich buzia i w tym przypadku też tak jest. Wystarczy przemyć twarz ciepłą wodą i lepkość znika. Skóra po użyciu tej maseczki jest miła w dotyku i zrelaksowana. Jak za 4-5zł to maseczka warta zakupu .
🦒NIUQI. Young, Fantasy Mask, Maska do twarzy na tkaninie, Wygładzenie, Żyrafa
Maseczkę dostałam od kochanej @kkosarska w paczuszce, którą jakiś czas temu mi wysłała. ❤️ Kochana bardzo Ci za nią dziękuję. ❤️ Opakowanie maseczki prezentuje się świetnie no i ta żyrafa z okularami wygląda genialnie. Po otwarciu opakowania czuć bardzo ładny zapach. Maseczka zawiera ekstrakt z kawy i wodę figową. Płat maski był dobrze nasączony esencją, dobrze przylegał do twarzy i się nie odklejał. Nadruk na płacie maski wyglądał super. Skóra po maseczce lekko się kleiła dlatego przemyłam twarz wodą. Skóra po maseczce była wygładzona, jędrna i wyglądała świeżo.
Uwielbiam maseczki na tkaninie , szczególnie gdy mają urocze nadruki. Wczoraj skusiłam się na przetestowanie maseczki z ekstraktem z kawy o właściwościach wygładzających.
Maseczka na tkaninie z wizerunkiem żyrafy przykuwa wzrok i poprawia humor. Płachta jest średniej grubości, ma dobrze dopasowane otwory na oczy i usta i ładnie przylega do twarzy, chociaż mogłaby być odrobinę szersza, bo nie do końca obejmuje całą twarz i nieestetycznie się marszczy. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach - wyczuwalny zaraz po otworzeniu opakowania, zdecydowanie kojarzy się z kawą, ale wyczuwałam tez karmelowe nuty. Sama tkanina jest bardzo mocno nasączona odżywczą esencją, sporo zostało jej też w opakowaniu.
Po aplikacji maseczki skóra bardzo gładka , przez chwilę lepka ale po czasie wyglądała świeżo i zdrowo.
Maseczka do twarzy Niuqi Fantasy Mask . Maseczka ma urocze opakowanie z żyrafką. Płachta też ma słodki nadruk. Mogłaby być bardziej szersza. Pachnie dość przyjemnie jakby wanilią bardziej niż kawą. Po zdjęciu maseczki skóra była lepka. Po wyschnięciu esencji skóra była miękka i lekko nawilżona. Maseczka nie zapycha cery. Nie wywołuje też żadnych podrażnień.
Zobacz post
Maseczka na tkaninie która umiliła mi dzisiejszy deszczowy poranek. Zdecydowałam się wziąć ten produkt z mojej lodówki ponieważ jest to maseczka wygładzająca która ma uroczą grafikę na tkaninie. Prawdopodobnie zakupić mi się w Biedronce co naprawdę niewiele co jeszcze bardziej sprawiło że miałam ochotę ją przetestować. Aplikacja produktu na twarz jest bardzo prosta ponieważ na oczyszczoną skórę twarzy nakładamy tkaninę czas oczekiwania to 10 minut pozostałości zdejmujemy i wklepujemy w skórę twarzy. Sama tkanina jest bardzo dobrze nasączona esencją ale muszę trochę ponarzekać ponieważ jej zapach do końca mnie nie przypadł do gustu.
Produkt jest przeznaczony do każdego rodzaju cery a szczególnie szary oraz zmęczonej. Maseczka w swoim składzie posiada ekstrakt kawy oraz wodę figową.
Po upływie 10 minut Moja buzia była na pewno jądrniczą odświeżona oraz zrelaksowana.
Nie miałabym się do czego przyczepić ale zapach tego produktu zdecydowanie mnie odstraszył i raczej nie kupię ponownie.
Zakupy Rossmann i Biedronka. W zasadzie w Biedronce kupiłam tylko brakującą maseczkę z żyrafą firmy Niuqi. W rossmannie kupiłam prawie same nowości dla mnie. Jedynie maszynki do golenia Isana oraz podpaski Vuokkoset już testowałam. Z nowości kupiłam na promocji serum do ciała z witaminą C z Isany. Balsam bardzo przyjemnie pachnie. Z isany nabyłam też suchy szampon z piękną kaktusową grafiką. Skusiłam się też na kolorowkę czyli kredkę do brwi Lovely, którą bardzo polubiłam od pierwszego użycia, korektor Nam, który z wygląda wygląda trochę jak korektor Wibo Jumbo, rozświetlacz Miss Sporty ze złotymi drobinkami oraz róż Alterra.
Zobacz post
DENKO SIERPIEŃ 2022
Moje skromne denko z sierpnia prezentuje się dokładnie tak i wyjątkowo tym razem trafiłam na naprawdę fajne kosmetyki i nie ma tutaj bubli z czego oczywiście bardzo się cieszę. Mamy tutaj 20 kosmetyków, ale zużyłam jeszcze kulę do kąpieli z Lush i Bubble Bar, więc w zasadzie zużyłam 22 kosmetyki.
Zaczniemy sobie od moich ulubieńców, które w denku pojawiają się już któryś raz i są to aż dwa kosmetyki z kolorówki, czyli tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely, który kupuję regularnie i mam zawsze w zapasach. Pamiętam, że jak pracowałam w sklepie nie było dnia, żebym nie została zapytana o rzęsy ilekroć miałam go nałożonego. Niezmiennie będę powtarzać, że to najlepszy tani tusz i w wielu przypadkach przewyższa jakością te kilka razy droższe. Mamy tutaj też krem CC upiększający 8 w 1 od Eveline Cosmetics i to również ulubieniec od kilku lat. Świetnie wyrównuje koloryt, sprawia, że buzia wygląda zdrowo, ładnie pachnie i w kilka chwile poprawia wygląd cery, a jego cena na promocjach jest równie przyjemna co tuszu do rzęs. I oczywiście nie mogło zabraknąć mydełek w piance z Bath & Body Works, które były oczywiście znakomite, a swoimi tropikalnymi zapachami idealnie wpisały się w wakacyjny klimat.
W sierpniu zużyłam tylko 5 maseczek i każda z nich była naprawdę fajna. Moim ulubieńcem została jednak ta z HelloSkin Water Splah o działaniu nawilżającym z serii Jumiso. Fantastyczna cienka płachta, cudownie pachnące serum i niesamowite działanie, więc to mój numer jeden. Pozostałe są z Action i Rossmanna i moja buzia również się z nimi polubiła.
Udało mi się w końcu zużyć jakiś peeling do ciała i padło na ten kupiony w Primarku Coconut Crush. Dobrze usuwał martwy naskórek, ładnie pachniał i wygładzał skórę, a do tego miał piękne opakowanie!
O ile bubli kosmetycznych nie było, tak odkryłam parę kosmetycznych hitów. I o nich chciałabym tu trochę więcej napisać. Pierwszy to tusz do rzęs Size Up w wersji miniaturowej z Sephory. O tym tuszu naczytałam się wiele złych opinii, że skleja, że robią się grudki, że szczoteczką nie da się nakładać produktu, a tymczasem u mnie sprawdził się rewelacyjnie. Tworzy efekt prawdziwych, sztucznych rzęs. Ma idealnie czarny kolor, świetnie wydłuża i pogrubia. Dla mnie niesamowity tusz i jestem nim naprawdę oczarowana. Bardzo się cieszę, że miałam okazję go używać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. Więcej o nim przeczytacie tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/978989-tusz-do-rzes-size-up-ultra-black-zwiekszajacy-objetosc-black/ .
Kolejny kosmetyk to Krem Ochronny od Manilu, który miałam w formie próbki i przepadłam! Kremik jest lekki i cudownie pachnie. Dawno nie spotkałam tak cudownego kremu do twarzy z którym moja buzia tak się polubiła. Szybko się wchłania, fantastycznie nawilża i w dodatku daje efekt rozjaśnionej buzi. Ta próbka tak mnie oczarowała, że mam go na liście kosmetyków do kupienia. Więcej przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/989427-manilu-krem-do-twarzy-ochronny-na-dzien-bioferment-z-aceroli-ekstrakt-z-milorzebu-i-olej-z-nasion-malin/ .
Ostatni mój hit, który zasługuje na wyróżnienie to żel pod prysznic w formie pianki Serendipity od Rituals. Jest to wersja miniaturowa, którą znalazłam w zeszłorocznym kalendarzu adwentowym i jestem nią oczarowana. Słyszałam o tych piankach wiele dobrego, ale nie myślałam, że będzie aż tak cudowna. Idealnie gęsta, otulająca skórę, świetnie myje, a przy tym delikatnie nawilża i pozostawia na skórze swój niesamowity zapach. Jak dla mnie to typ zapachu unisex i idealnie sprawdził nam się na wspólny wyjazd, bo mogliśmy używać go oboje z partnerem. Używałam wiele pianek pod prysznic, ale ta zdecydowanie jest najlepszą jaką do tej pory miałam.
Mimo, że nie zużyłam wielu kosmetyków, to jestem bardzo zadowolona, że chociaż trochę udało mi się uszczuplić zapasy, które cały czas z drugiej strony powiększam. Dla mnie to świetna motywacja do kolejnych testów i większego zużycia, a także możliwość odkrywania nowych perełek kosmetycznych.
Wygładzająca maseczka od Niuqi z Żyrafą. Tkanina została wykonana z dobrej jakości materiału chodź trochę sztywnego. Zawiera uroczy nadruk żyrafy tak samo jak saszetka, w której została umieszczona. Materiał został nasączony w przezroczystej esencji o subtelnym, ładnym zapachu. Aplikacja przebiegła bardzo sprawnie, a sama tkanina świetnie przyległa do skóry twarzy. Mimo sztywności nie musiałam jej co chwilę poprawiać. Po skończonym zabiegu ściągnęłam tkaninę prawie suchą, a pozostała esencję delikatnie wklepalam palcami. Cera pozostała gładka, jędrna oraz naturalnie matowa. Zauważyłam delikatne wyrównanie się koloru cery. Produkt mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Skóra twarzy była gotowa do przyjęcia kolejnej pielęgnacji.
Zobacz post
Ostatnio po dłuższej przerwie zajrzałam do Biedronki i znalazłam taką cudowną maseczkę z żyrafą! Jest to letnia edycja serii Fantasty Mask marki NIUQI Young i choć wszystkie bardzo mi się podobały, to jednak udało mi się ograniczyć do tej jednej i była to właśnie żyrafa. Opakowanie jest po prostu przeurocze, a w dodatku płachta miała nadruk żyrafki, więc już słodziej być nie mogło. Co mnie zaskoczyło, ale też poprawiło humor, to krótki wierszyk w opisie produktu. Maska nasączona jest esencją, która zawiera między innymi ekstrakt z kawy i wodę figową, a jej głównym zadaniem jest wygładzenie. Oprócz tego możemy spodziewać się od niej właściwości energetyzujących oraz wspomagających kondycjonowanie skóry. Nakładamy ją na oczyszczoną skórę i trzymamy przez 10 minut, a następnie pozostałości należało wklepać. Po otwarciu saszetki poczułam słodki zapach, który osobiście dla mnie był mieszanką wanilii, która zapachowo tutaj przeważała i kawy. Ja lubię tego typu nuty zapachowe, chociaż częściej sięgam po takie jesienią niż w gorące dni, ale akurat robiłam ją wieczorem kiedy było chłodniej, więc ostatecznie wpasowała się w klimat. Maseczka była dość dobrze nasączona, chociaż sam materiał w sobie był grubszy i początkowo maska zachowywała się dość sztywno, ale udało mi się ją nałożyć bez problemu na twarz. Do jej wielkości nie mogę się przyczepić, bo była dobrze wycięta z otworami tam gdzie być powinny, a wszystko ładnie przylegało. Samo trzymanie maski na twarzy pod koniec dało lekki efekt pieczenia, ale nie miałam podrażnionej skóry w żaden sposób, więc może to tylko wrażenie, które swoją drogą nie przyniosło dyskomfortu, ale gdzieś tam je odczułam. Maska dość dobrze oddała esencję skórze, ale na buzi do wmasowania pozostało jej sporo. Ja z doświadczenia już wiem, że u mnie to jest moment kiedy skóra więcej nie przyjmie choćbym nie wiadomo ile wmasowywała i czekała, więc delikatnie przemyłam buzię letnią wodą. Buzia po była tak cudownie wygładzona, że jeszcze przez chwilę stałam i dotykałam skóry. Efekt bardzo mi się spodobał, bo był naprawdę wyczuwalny. Ja czułam się wręcz nią orzeźwiona, a dodatkowo skóra była delikatnie zmatowiona, ale absolutnie nie wysuszona i nie było efektu ściągnięcia. Na noc nałożyłam jeszcze krem nawilżający, a rano efekt wygładzonej buzi był nadal odczuwalny. Przyznam, że bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta maseczka swoim wygładzającym działaniem. Skóra była gładka, miękka i miła w dotyku, a podczas robienia maski patrząc na tę żyrafkową płachtę świetnie się bawiłam. Nie pamiętam ile dokładnie kosztowała ale było to w okolicach 3-6 zł i moim zdaniem jak najbardziej warto, a ja chętnie sięgnę po inne zwierzątka z tej serii jeśli tylko je spotkam. Polecam!
Zobacz post
Niuqi Young Fantasy Mask, maseczka na tkaninie - wygładzenie. Produkt dzięki któremu przeobraziłam się na kilka minut w żyrafę to zakup z Biedronki. Saszetka przyciąga wzrok przyjemną dla oka kolorystyką i uroczym rysunkiem. Widać że to klimat wakacyjny. Maseczka nadaje się do każdego rodzaju cery. Szczególnie polecana dla szarej i zmęczonej. Posiada ekstrakt z kawy oraz wody figowej. Nadruk na tkaninie jest wyraźny. Esencji jest dużo w tkaninie. Otwory są odpowiedniej wielkości. Materiał dobrze trzyma się skóry. Pachnie dosyć słodko charakterystycznie dla maseczek zawierających kawę. Po zdjęciu płatu skóra miała kleistą warstwę która była wyczuwalna. Zabieg pozytywnie wpłyną na nawilżenie skóry. Nadał jej zdrowego blasku oraz miękkości 😊.
Zobacz post
🎀 NIUQI. Fantasy Mask
A co to za słodka żyrafka? To nic innego jak kolejna nowość marki NIUQI czyli maska wygładzająca z przeuroczą żyrafką na opakowaniu. W przesłodkim, różowym opakowaniu znajdował się mocno nasączony płat z grafiką żyrafy (patrz zdjęcie nr 2). Płat miał dobrze wycięte otwory i pachniał jakby kokosem i czymś jeszcze czego nie jestem w stanie określić. Zapach na plus, bardzo przyjemny. Maskę zakładało się bardzo łatwo, nigdzie nie odstawała ani nie odklejała się. Relaks z maską był komfortowy, a efekty na skórze bardzo fajne. Skóra po tej masce trochę się kleiła. Buzia była wygładzona, jędrna i wyglądała świeżo. To był bardzo udany relaks.
Moje dzisiejsze, niewielkie zdobycze w sklepie Biedronka 🐞.
Pokusiłam się o 5 sztuk maseczek na tkaninie od NIUQI Young.
- Zrelaksowana Lama - jej zadaniem jest ukojenie. Zawiera d-panthenol oraz ekstrakt z hibiskusa.
- Nawilżenie - urocza maska o nadruku rekina za zadanie ma nawilżyć cerę. Zawiera ekstrakt z acai oraz głębinową wodę morską.
- Wygładzenie - zawiera ekstrakt z kawy oraz wodę figowa.
- Oczyszczenie - zawiera herbatę matcha i wodę bambusową.
- odżywienie - zawiera kwas hialuronowy oraz d-panthenol.
Maseczki zapowiadają się bardzo ciekawie. Każda z nich zawiera dodatkowo uroczy nadruk.
Ponadto w szafie Bell trafiłam na nowości, których nigdzie nie widziałam lub coś mnie poprostu ominęło. Mianowicie rozświetlacz w płynie o pięknym, złotym kolorze idealny do podkreślenia opalenizny. Produkt zamknięty został w standardowym dla Bell opakowaniu o pojemności 20g, a oznaczony został jako rozświetlajacy balsam do ciała oraz twarzy . Po swatchach zapowiada się bardzo ciekawie ale dam dokładnie znać jak przetestuje go konkretnie. Do tego znalazłam błyszczyk do ust o równie złocistym wykończeniu. Delikatnie mrowi dając subtelne uczucie powiększenia ust. Produkt świetny, który również zasłuży na własną chmurkę . 😘
Podobne produkty
