Beauty Kei

Maseczka do twarzy w płacie Beauty Kei dostałam ją od kochanej Ali @alicja95 . Opakowanie ma śliczny kolor i słodką grafikę z pandą. Tkanina nie posiada wzorku ale jest bardzo ładnie wykonana. Maseczka ma śliczny przyjemny zapach. Tkanina była mocno nasączona esencją. Bardzo dobrze trzyma się na buzi i posiada odpowiednio wycięte otwory. Po zdjęciu maseczki skóra była wilgotna. Po wchłonięciu esencji uzyskałam efekt odświeżonej i nawilżonej skóry. Maseczka nie zapycha skóry ani jej nie podrażnia.

Zobacz post

Maseczka do twarzy z koenzymem Q10. ❤ Opakowanie to urocza pandana różowym tle jak moja opaska, skradła ona moje serce. ❤ Zawartość doskonale poradziła sobie ze skora na mojej twarzy. Płat bardzo fajnie wykrojony i pachnąc trzymał się na mojej twarzy dłużej niż zaleca producent. Po ściągnięciu buzia była dużo mniej zaczerwienioną niż dotychczas. Mam wrażenie, że esencją doskonale nawilżyła moja suchą ostatnio cerę. Na drugi dzień również było widać efekty tego domowego SPA w postaci ładnej twarzyczki i dodatkowego nawilżenia. Maseczkę dostałam oczywiście od mojej kochanej @Alicja95 gdyby nie ona to chyba moja twarz byłaby w dużo gorszym stanie. Gorąco polecam ten produkt!

Zobacz post

Beauty Kei, maska do twarzy w płacie z koenzymem Q10.
Tą uroczą maseczkę dostałam od Kochanej Justynki @dastiina. ❤️😘
Prześliczne opakowanie z pandą od razu wpadło mi w oko. 🐼🥰 Po otwarciu maseczki wyłonił się śliczny, orzeźwiający zapach, wyczuwałam w nim cytrynę. Płat był bardzo dobrze wykrojony i przez cały czas idealnie przylegał do twarzy. Był porządnie nasączony esencją, której resztki wmasowałam po zdjęciu płachty w twarz i dekolt. Maseczka ta pozostawiła moją twarz ładnie odświeżoną, nawilżoną, odżywioną oraz wyrównała jej koloryt. 🤩Nie spowodowała żadnych podrażnień. Pomogła mi się bardzo fajnie zrelaksować wieczorem. 😊
Justynko, bardzo dziękuję za możliwość użycia tak świetnej maseczki. 🥰😘

Zobacz post

Beauty Kei nawilżająco - rozświetlająca maska do twarzy z koenzymem Q10. Jest to produkt w formie tkaniny którą należy nałożyć na oczyszczoną skórę twarzy. Produkt nie posiada nadruku czego się spodziewałam bo cała seria tych maseczek tak ma. Za to zapakowana jest w sympatyczne opakowanie z misiem pandą. Co mnie zaskoczyło, że w miejscu gdzie powinny być otwory na oczy było tylko rozcięte co utworzyło "klapki". Ja jednak nie czułabym się komfortowo z czymś takim na powiekach więc podłożyłam je pod spód. Poza tym rozmiarowo mi ona odpowiadała. Maseczka w swoim składzie zawiera składniki bogate w witaminy, białka oraz aminokwasy i mają one za zadanie regenerować oraz odżywiać skórę. Tkanina była miękka, dobrze przylegała do skóry i była mocno wilgotna. Nie zsuwała się. Początkowo od nałożenia jej na twarz trochę zaczęła piec mnie skóra na policzkach. Było to nawet mocne uczucie i miałam moment, że chciałam ją zrzucić. Jednak zaczęło słabnąć aż całkiem ustąpiło. Na szczęście na twarzy nie powstały podrażnienia ani zaczerwienienia. Nie czułam też ściągnięcia skóry. Skóra nie kleiła się była mocno nawilżona. Maseczka kosztuje w granicach 10 złotych.

Zobacz post