1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.03.2022 przez gilgotka

Bath & Body Works Mydło w piance, Pure Wonder

Mydło w piance o zapachu Pure Wonder od Bath & Body Works. Jest to kolejne mydełko tej marki, które u siebie goszczę, jednak po raz pierwszy o tym zapachu. Mówiłam już wielokrotnie, że uwielbiam kosmetyki tej marki i każde nowe do testów sprawia mi ogromną frajdę. Mydło w piance zyskały popularność ze względu na swoją wyjątkową formę. Specjalny atomizer daje nam produkt w formie gotowej pianki, która świetnie myje dłonie, a przy tym nie wysusza skóry i nie powoduje podrażnień. Cechuje je jeszcze wyjątkowy zapach, który pozostaje długo na rękach, a moim zdaniem to ogromny plus. W przypadku Pure Wonder otrzymujemy mieszankę nut zapachowych jak mrożona róża, gwiazda jaśminu, a te kwiatowe akcenty zostały otulone ciepłym bursztynem. W moim odczuciu zapach jest niezwykle elegancki, ale też zmysłowy. Czuć w nim jednak delikatną słodycz, więc gdyby był w formie perfum byłby idealny na randkę w ciepły wieczór lata. W opakowaniu mamy 259 ml, a w cenie regularnej kosztuje 39 zł. Ja jednak kupiłam go na promocji jak dobrze pamiętam 2+2, więc bardzo się opłacało. Z mydełka jestem bardzo zadowolona, bo świetnie sprawdziło się w okresie wiosennym. Chętnie przygarnęłabym pozostałe produkty z tej serii zapachowej. Polecam!

Zobacz post

Zakupy w Bath & Body Works

Ostatnio odwiedziłam Bath & Body Works, ponieważ chciałam kupić mydełko w piance dla siostrzenicy, która je uwielbia. Była akurat promocja 2+2, więc zakupy znacznie się powiększyły, ale aż żal było nie skorzystać. Na zdjęciu brakuje mydła brzoskwiniowego, które od razu poszło na prezent. Pochodziło z nowej kolekcji i w cenie regularnej kosztowało 39 zł. Zdecydowałam się też na nowość o zapachu Pure Wonder, który również kosztował 39 zł. Jak dla mnie pachnie już bardzo bardzo wiosennie, a przy tym słodko i choć w nutach zapachowych tego nie ma, to ja wyczuwam białe winogrona niesamowicie soczyste! Mamy jednak tutaj jaśmin, różę i ciepły, biały bursztyn. Absolutnie cudowna mieszanka. To były dwa najdroższe produkty w cenie regularnej, a więc dwa kolejne były za darmo. Wybraliśmy więc jeszcze z zimowej serii ulubione mydełko Twisted Peppermint za 19 zł. Jest to już kolejne opakowanie, ale tak samo zachwyca, a recenzję możecie przeczytać w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/950864-bath--body-works-mydlo-w-piance-twisted-pepper-mint/ . Udało nam się też upolować świeczkę o tym samym zapachu przecenioną na 35 zł. Jest to świeca w małym słoiku z jednym knotem i tak jak i duże świece, tak i ta mała po prostu zachwyca! Dla mnie najlepsze świece ze względu na swoją intensywność, ale także wygląd. Poszliśmy do kasy gdzie mieliśmy zapłacić za 4 produkty 78 zł. Pani jednak zaproponowała, że ze względu na przekroczenie kwoty 49 zł, mogę za 10 zł dobrać sobie kosmetyk z danego regału. Od razu zaświeciły mi się oczy! Kosmetyków było kilka, ale ja zdecydowałam się na balsam Into the Night i to był strzał w 10! Akurat denkowałam poprzedni i niemal od razu zaczęłam go używać. Jestem nim zachwycona. Jak dla mnie jest idealny na wieczór, pachnie bardzo zmysłowo, kobieco, sensualnie, ale też niesie delikatną słodycz. Jego cena regularna to 79 zł, więc to była prawdziwa okazja. Zatem za wszystkie te produkty plus jeszcze jedno mydełko w piance zapłaciłam 88 zł! Myślę, że to była prawdziwa okazja, a ja z wszystkich produktów jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post
1