Topbrands Europe B.V.

nana37

Action to dla mnie prawdziwa skarbnica maseczek do twarzy. Można tam wypatrzeć prawdziwe perełki w niskich cenach, a ja naprawdę uwielbiam testować maseczki do twarzy. Właśnie tam kupiłam tą uroczą maskę na tkaninie od Topbrands, kosztowała z tego co pamiętam ok 4 zł, więc jak na maskę na tkaninę całkiem przyzwoicie.
W dzisiejszej chmurce chciałabym wam trochę o niej opowiedzieć.

Maseczka z serii Disneya - Mickey Mouse posiada właściwości mocno oczyszczające między innymi za sprawą wyciągu z pachnotki.
Opakowanie to wygodna i praktyczna saszetka, która przykuwa wzrok ciekawą szatą graficzną i jeśli jesteście fankami Disneya tak jak ja, to nie przejdziecie obok niej obojętnie.
W środku znajduje się średniej grubości tkanina, która jest dość szeroka i posiada nacięcia na brzegach , aby łatwiej ją było dopasować. Otwory na oczy i usta są dobrze dopasowane , a sama tkanina ładnie przylega do twarzy i nie powoduje żadnego dyskomfortu. Dodatkowym atutem jest turkusowy kolor tkaniny i uroczy nadruk , dzięki czemu cały proces jest zabawniejszy i przyjemniejszy.
W trakcie trzymania maseczki na twarzy nie wystąpiły żadne niepożądane reakcje , nie poczułam swędzenia czy pieczenia , a trzymałam ją ok 15 minut.
Płachta jest mocno nasączona odżywczą esencją, która ma delikatny ziołowy zapach.
Po aplikacji maseczki skóra była gładka i miękka w dotyku, zdecydowanie nawilżona. Wyglądała świeżo i zdrowo, chociaż musiałam chwilę poczekać na wchłonięcie się resztek esencji. Po 10 minutach nie było już po niej śladu , a skóra nie była lepka czy ściągnięta.

Uwielbiam maseczki na tkaninie , bo są najwygodniejszą i najszybszą formą pielęgnacji twarzy. Nie trzeba bawić się w aplikacje , nie trzeba ich zmywać - wystarczy nałożyć a po odpowiednim czasie ściągnąć. Na przetestowanie w najbliższym czasie czeka jeszcze drugi wariant maseczki tym razem z Myszką Mickey i już nie mogę doczekać się testów, mam nadzieję że okaże się równie skuteczna co ta. A wy dziewczyny jakie maseczki lubicie najbardziej ?

lubietox3

Maseczka w płacie Topbrands Europe B.V. wersja Disney z Mickey Mouse. Od jakiegoś czasu mam świra na punkcie Mickey i ta maseczka musiała być moja. Była też wersja z Minnie - czerwona, ale póki co pozostałam przy jednej, choć jeśli kiedyś będę w Action to chyba się skuszę o ile jeszcze będzie.
Maska pachnie jak każda maska z Action czyli niczym szczególnie. Płat jest ładny cały niebieski pełen w motyw Mickey. Płat jest średnio gruby, ale dobrze dopasowuje się do twarzy. Mam wrażenie, że maska była jakby mniej nasączona niż inne jakie miałam, ale może się mylę. Jak zawsze fajnie się sprawdziła, bo przede wszystkim odświeżyła skórę, była w lepszej kondycji. Maska raczej nie nawilża. Po usunięciu płachty i odczekaniu buzia kompletnie się nie lepi. Wszystko dosłownie na plus.

ralpf

Topbrands Europe B.V. - Disney, Mickey Mouse.
Maska do twarzy w płacie, Cleanses Your Pores & Removes Dirt and Oil.

W końcu, po długim czasie, dorwana w Action.

Moja opinia:
Płat: Przepiękny, miętowy płat, z nadrukiem w małe myszki Mickey. Super wygląda. Bardzo dobrze dopasowana.
Zapach: Chemiczny, nic specjalnego.
Działanie: Wygładzona skóra, delikatnie rozjaśniona. Nie były to jakieś spektakularne efekty, ale w tej cenie wystarczające.

Janettt

Topbrands Europe B.V.
Disney, Mickey Mouse, Maska do twarzy w płacie, Cleanses Your Pores & Removes Dirt and Oil.
Maseczka, którą kupiłam w Action za kilka złotych. Opakowanie zdecydowanie zwróciło moją uwagę. Bardzo fajna. Nadruk jest extra. 💜
Działanie? Pory zmniejszone, buzia super gładka. Ja jestem zadowolona. Może to też efekt kosmetyków, które używam poza maseczkowaniem. Ale i tak jestem zadowolona. Z aż taką śmiałością nigdy nie chodziłam bez makijażu.
Sama płachtę musiałam podcinać oczywiście, głównie wokół oczu.
Nie była zbyt nasączona. Nie było jakiegoś szczypania. Super. Jestem zadowolona. 💜

Pozdrawiam,
Janettt

Janettt

Zestaw, który upolowalam wczoraj w Action. Czyli eyeliner żelowy Max&More I maseczkę z Mickey Mouse.
Jestem ciekawa bardzo maseczki, ale żel? Jego kolor czerni jest niesamowity. Całkiem fajnie się maluje tym eyelinerem, ale pędzelek od komplety nie nadaje się. Jest za sztywny i za bardzo drapie.

Nie wiem jeszcze jak z trwałością tego żelowego czarnidła, ale nie zapowiada się najlepiej. Okaże się. Dziś do pracy jak będę się malować to pewnie rozpocznę testowanie pod kątem trwałości.

Pozdrawiam,
Janettt

brunkowa

Maseczka w płachcie, Myszka Mickey

Kupiłam ją dość dawno w sklepie Action. Nie kosztowała zbyt wiele, bo chyba coś około 5 zł. Mój wzrok przede wszystkim przykuł wygląd maseczki. Jestem fanką Myszki Mickey i nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Dlatego bez wahania wrzuciłam ją do koszyka.
Sama maseczka nie wywarła na mnie szczególnego wrażenia. Nadruk na maseczce jest uroczy i charakterystyczny dla masek od Topbrands Europe. Maseczka była mocno nasączona esencją, a dzięki temu nie było problemu z nałożeniem ją na twarz. Trzymałam ją na twarzy około 15 minut i po zdjęciu skóra była lekko odświeżona i widocznie jędrna. Nie zrobiła mi krzywdy, lekko nawilżyła mi buzię, ale raczej nie kupię jej kolejny raz.

Sherifka89

Mój ostatni łup z Action czyli maseczka do twarzy Mickey Mouse Disney.
Zapłaciłam za nią ok 5zł i przyznam, że jestem z niej bardzo zadowolona. Praktycznie wszystko podoba mi się w tej masce. Opakowanie szybko rzuca się w oczy. Płachta ma super nadruk a sam materiał jest dobrze nasączony i dobrze wykrojony. Maska świetnie mnie odprężyła mimo, że nie pachnie fantastycznie. Esencja rewelacyjnie koi, chłodzi i nawilża. Skóra po zdjęciu maski klei się ale efekt ten znika po jakimś czasie a skóra jest gładziutka i bardzo miła w dotyku. Na prawde niczego nie brakuje skórze po użyciu tej maski. Nie wyskoczyły mi po niej niespodzianki więc zakup udany .

bow90

Maseczka do twarzy Mickey Mouse Disney kupiona ostatnio w Action. Maseczka skusiła mnie swoją uroczą grafikę. Płachta ma fajny niebieski kolor oraz wzór właśnie z głową myszki Mickey. Płachta pachnie nie za bardzo kusząco ale da się wytrzymać. Tkanina ma dobrą wielkość nawet jest ciut większa ale dla mnie to lepiej. Otwory są także dobrze wycięte. Bardzo mocno nasączona jest esencją przez co fajnie chłodzi skórę. Po jej użyciu moja skóra nie była mocno lepiąca. Była za to świetnie nawilżona więc nie nakładałam już kremu. Zauważyłam też odświeżenie mojej cery. Zaskórniki ani podrażnienia się nie pojawiły.