Marion

Kawowy peeling do rąk z serii "Pracownia Świętego Mikołaja" od Marion. Peeling zamknięty jest w miękkiej tubce z zakręcanym korkiem. Ten korek ciągle mi gdzieś ucieka podczas zamykania trochę śmieszny taki mały 😉. Pojemność opakowania to 50 ml i muszę przyznać, że jest dosyć wydajny oraz, że starcza na długo. Peeling zawiera drobinki kawy oraz orzecha włoskiego które złuszczają martwy naskórek. Natomiast za nawilżenie i regenerację suchej skóry odpowiada również zawarty tutaj olej macadamia. Peeling należy nakładać na zwilżone dłonie, masować go kolistymi ruchami po czym zostawić na 10 minut na dłoniach. Po tym czasie spłukać dużą ilością wody. W konsystencji jest dosyć lejący z zauważalnymi drobinkami. Ma ciemny kolor przypominający kawę oraz pachnie podobnie. Podczas masażu czuć ostre drobinki dlatego zawsze wykonuję go powoli i ostrożnie. Bardzo dobrze wygładza skórę, sprawią że jest miękka i wygląda na zadbaną.

Zobacz post