Eveline

Peeling do ciała Eveline, I Love Vegan Food.
Peeling mieści się w srebrnej, a w zasadzie w srebrno- niebieskiej saszetce z odkręcanym małym korkiem. Całkiem wygodne rozwiązanie, ale pod koniec myślę że trzeba będzie rozcinać opakowanie by wydobyć go do końca.
Pojemność to 75 ml. Produkt jest koloru czarnego z drobinkami kawy w środku. Przed użyciem zawsze muszę "wygnieść" saszetkę żeby ta kawa równomiernie się rozprowadziła ponieważ osadza się w jednym miejscu. Peeling pachnie słodkim kokosem. Masaż jest całkiem przyjemny ale jak dla mnie tych drobinek jest troszkę za mało.
Skóra jest wygładzona, trzeba go spłukiwać dłuższą chwilę ale pozostawia ciało gładkie i nawilżone. Oceniłabym go na 4. Nie wiem jednak czy sięgnę po niego ponownie.

Zobacz post

Eveline, Cukrowy peeling do ciała

Taki peeling do ciała obecnie używam. Jest to peeling w saszetce, co nie do końca się sprawdza, bo ciężko go do końca wydobyć. Zaskoczył mnie mocno kolor tego peelingu, bo jest czarny Jest to peeling cukrowy i to jest zdecydowanie mój ulubiony rodzaj peelingów. W składzie mamy tutaj aż 91% składników pochodzenia naturalnego, w tym cukier trzcinowy, aktywny węgiel i olejek kokosowy. Dużym plusem jest słodki, kokosowy zapach , który przenosi nas w tropiki. Działanie też jak najbardziej na plus, bardzo dobrze wygładza i oczyszcza skórę. Jak najbardziej się z nim polubiłam, a mam aż dwie saszetki, które dostałam od Kochanych @madziek1 i @Kasia7212.

Zobacz post

Denko marzec-lipiec 2022 z różnościami do ciała, a w nim:

1. Gehwol, Sól do kąpieli stóp z balsamicznymi olejkami ziołowymi.
Genialnie ożywia zmęczone i bolące stopy, natłuszcza je dodatkowo. Dla mnie to najlepsza sól do stóp ever!

2. Nayoma, złuszczająca maska do stóp w postaci skarpetek. Zawiera w sobie złuszczające kwasy owocowe a także nawilżający kwas hialuronowy.
Złuszczanie następuje po 7-10 dniach od zastosowania i jest standardowe. Po zastosowaniu produktu i złuszczeniu stopy są gładkie i nawilżone. Aktualnie korzystam z usług podologa, ale gdybym nie musiała, to pewnie wróciłabym do tych skarpetek bo są naprawdę fajne.

3. Topbrands Europe B.V. Disney Princess, Maska do stóp, Cinderella Foot Mask Socks, Formuła nawilżająca.
Genialna maseczka nawilżająca do stóp w postaci skarpetek z pięknym, bajkowym nadrukiem. Jestem zadowolona z efektu.

4. Eveline Cosmetics, I Love Vegan Food, Coconut Detox. Cukrowy peeling z olejem kokosowym. Aromatyczny. mocno kokosowy i słodki zdzierak, czyli coś co uwielbiam. Dostałam go od Kochanej Elizy @bow90 . Fajny, aczkolwiek bardzo delikatny peeling. Dodatek olejku kokosowego sprawia, że po jego zastosowaniu skóra jest odżywiona i jeszcze bardziej gładka.

5. Fluff, Superfood, Peach and Caramel, nawilżająca śmietanka do ciała. Zapach jest tak wspaniały, że trzeba się powstrzymywać przed zjedzeniem! To również prezent od Kochanej Elizy @bow90 .
Zapach stanowi mieszankę brzoskwini i karmelu. Konsystencja idealna do rozsmarowywania, a tuż po roztarciu skóra staje się pachnąca oraz przyjemnie nawilżona. Bardzo, ale to bardzo fajny balsam!

6. Nivea, Olejek w balsamie, Kwiat wiśni i olejek jojoba.
Ten balsam również ma wspaniały, delikatnie kwiatowy zapach.= Fajnie, że szybko się wchłania i nie zostawia lepkiej warstwy na skórze. Skóra po nim jest wyraźnie nawilżona, gładka i jedwabista w dotyku. to już kolejne opakowanie tego balsamu.

7. Your KAYA, płyn do higieny intymnej i nie tylko.
Rewelacyjny, krótki skład, który nic a nic nie podrażnia. Używam go już któryś rok z rzędu i póki co to mój faworyt. Produkt ma dość gęstą i meega wydajną konsystencję.
Polecam z całego serducha.

8. Bielenda, Kwiat pomarańczy i miód, Regenerujący Peeling cukrowy z mikrogranulkami .
Jego zapach jest bardzo przyjemny i świeży. Kosmetyk dobrze peelinguje i wygładza skórę. Peeling ma konsystencję żelu z dużą zawartością drobinek cukru, nie tłuści skóry. Bardzo łatwo się zmywa, wszystko się rozpuszcza i nie brudzi łazienki.

Zobacz post

Peeling do ciała cukrowy kokosowy Eveline, I Love Vegan Food. Peeling zawarty jest w wygodnej tubce / saszetce o pojemności 75ml. Ta pojemność jest super na przetestowanie, a sam kosmetyk z tego co pamiętam starczył mi na 4 razy. Peeling jest dość tłusty, jednak na skórze nie pozostawia takiego uczucia. Co najbardziej mnie w nim zaskoczyło to czarny kolor kosmetyku, a w nim dość sporo drobin cukru. Bałam się, że pobrudzę wszystko dookoła, ale tak się nie stało. Ma bardzo przyjemny, kokosowy zapach, który uwielbiam. Ogólnie po jego użyciu skóra jest mięciutka, gładka i kosmetyk ten jest bardzo przyjemny na co dzień. Dostałam go od @Venus300.

Zobacz post

No i trafiłam na bubla co rzadko mi się zdarza . Nie kosmetyk krzywdy mi nienarobil ale jest to produkt, po który więcej nie sięgnę .

Peeling do ciała od Eveline z serii I Live Vegan Food . Peeling został zamknięty w saszetce zakręconej zakrętka o pojemności 75 ml . Niebieskawa szata graficzna uspokaja . Peeling się ROZWARSTWIL . Zanim go użyłam musiałam porządnie go wymiętosić w dłoniach. Drobinki cukru osadziły się na dnie , gdy już mi się to udało przeszłam do użytku . I ... Moim oczom ukazała się czarna maź przez zawartość węgla w składzie z kilkoma drobinkami cukru . Kosmetykacz cudownie pachnie ! Zapach był rewelacyjny ! I długo się utrzymywał . Zaaplikowany kosmetyk na ciało , zabarwił mi je na czarno, a dodatkowo przez to miałam sporo mycia wszystkiego wkoło . Peeling, który nie peelingowal ze względu na nikłą ilość drobinek . Delikatnie oczyścił skórę ciała . Podczas użytku czułam grzanie w miejscach aplikacji .
Niestety , nie jestem z niego zadowolona. Kosmetyk nie nadaje się jako peeling ani płyn do mycia . U mnie w ogóle się nie spisał . Całe szczęście dostałam go w gratisie i na pewno więcej po niego nie sięgnę . Jego jedyny plusem był zapach ale on sam nie jest wart kupna produktu .
Opakowanie starczyło mi na jedno użycie, w sumie to całe szczęście , raczej bym go nie wykończyła .

Zobacz post