8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Peeling kwasowy, dzięki skutecznym składnikom aktywnym, złuszczy naskórek, wygładzi i nawilży cerę. Zadba o spłycenie zmarszczek oraz regenerację i odżywienie skóry!
Złuszczająca formuła peelingu odmłodzi cerę, redukując oznaki starzenia oraz głęboko nawilży skórę. 15% kwasu glikolowego zadba o usunięcie martwych komórek naskórka, a tym samym przyspieszy proces powstawania nowych. Peeling wy ...

Peeling kwasowy, dzięki skutecznym składnikom aktywnym, złuszczy naskórek, wygładzi i nawilży cerę. Zadba o spłycenie zmarszczek oraz regenerację i odżywienie skóry!
Złuszczająca formuła peeling ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 29.12.2020 przez dfbsx

Denko grudzień 2023

Denko grudniowe
Przed końcem roku chciałam zrobić dużo wolnego miejsca na kosmetyki z kalendarza adwentowego i prezentów, dzięki czemu udało mi się skończyć 22 kosmetyki. Wśród nich znalazło się:
❤️ Chusteczki do demakijażu z kalendarza adwentowego z tego roku. Chusteczki nie miały zapachu, dobrze domywały makijaż i się nie rwaly.
❤️ Peeling do ciała opcja natura z kalendarza adwentowego z zeszłego roku. Peeling miał grube i mocno peelingujące drobinki. Pachniał bardzo ładnie grejpfrutem i miał w sobie fajnie nawilżający olejek.
❤️ Korektor do twarzy z Lovely. Dobrze krył, nie ścierał się z twarzy ale niestety był dla mnie za ciemny i musiałam go rozjaśniać.
❤️ Krem do twarzy Bebio na dzień. Kupiłam go po mocnej przecenie, bo miał zniszczone opakowanie. Krem jest treściwy i super nawilża. Super sprawdzał się na zimne dni chroniąc skore przed chłodem.
❤️ Peeling Eveline Glycol 10%. Jest to odpowiednik krwawego peelingu z the oridinary. Peeling po nałożeniu początkowo szczypie ale po chwili ustępuje to uczucie. Skóra po zmyciu go jest mocno oczyszczona.
Eyeliner do doklejania rzęs magnetycznych. Podczas makijażu chciałam go otworzyć i okazało się, że końcówka pędzelka się ułamała i została w środku przez co cały produkt musi iść do kosza..
❤️ Olej z awokado. Jest to również produkt z kalendarza adwentowego z zeszłego roku od siostry. Początkowo nie wiedziałam jak używać tego olejku. Dodawałam czasem do kremu, używałam na włosy, ciało.. jednak najlepiej sprawdził się do zmywania makijażu.
❤️ Vegaya serum do twarzy z Bakuchiolem. Serum było w szklanym opakowaniu z pompka. Miało kremowa konsystencje i biały kolor. Pod koniec opakowania bardzo ciężko było go wydobyć, a z racji, iż serum było w szklanej buteleczce nie można było opakowania po prostu rozciąć i wydobyć reszty. Ile mogłam to wydobywam ze środka pędzelkiem. Serum miało typowy zapach róż i cudownie nawilżało skore.
❤️ Olivia Plum Tonik dash. Tonik trochę rozczarował mnie tym, ze miał składniki myjące w składzie. Używałam go trochę jak kosmetyku do oczyszczania.
❤️ Dezodorant Isana Fresh. Jest to jedyny dezodorant jaki znalazłam, który nie ma w składzie alkoholu i aluminium, a dodatkowo jest w spray’u. Dobrze sprawdza się jako dodatkowa ochrona w ciągu dnia. Ma delikatny i świeży zapach. Z pewnością do niego wrócę.
❤️ Hoa płyn micelarny do twarzy. Sprawdzał się całkiem nieźle, miał ładny zapach i był wydajny. Trzeba uważać tylko żeby nie dostał się do oczu bo strasznie szczypie.
❤️ Hiskin szampon i żel do kąpieli jabłko. Zapach jest śliczny, jabłkowy nie zalatujący chemia. Jest oparty o łagodne składniki myjące. Nie wysusza skory ani włosów. Mocno i dobrze się pieni.
Lirene masełko do demakijażu. Jest to już moje trzecie opakowanie. Bardzo lubię zmywać makijaż maselkami. To jest o pięknym brzoskwiniowym zapachu.
❤️ Trzy maszynki do golenia, w tym jedna z Bic. Maszynki całkiem dobrze się sprawdziły.
❤️ Ziaja masło kakaowe. Krem do twarzy, mimo nazwy pachnie ślicznie kokosem. Jest bardzo gęste i ciężko się je rozprowadza po skórze, za to cudownie nawilża i tworzy ochronną kołderkę przed zimnem na twarzy.

Zobacz post

Eveline Glycol Therapy 10%, Peeling kwasowy, Kwas glikolowy

Eveline kwasowa kuracja peelingujaca przypominająca słynny „krwawy peeling” The Ordinary. Peeling Eveline przypomina go nawet swoją czerwona barwa, jednak wpada bardziej w malinowy kolor. Jest on w małej tubce przypominająca opakowanie od kremu pod oczy. Produkt chwile po nałożeniu delikatnie mnie szczypie, ale to uczucie ustępuje z czasem. Peeling ma żelowa konsystencje, która łatwo i przyjemnie się rozprowadza. Jest to najmocniejszy peeling jaki testowałam i jaki znam. Ostatnio mam problem z suchymi skórkami, a ten produkt ratuje mi twarz.

Zobacz post

Nowości kosmetyczne

Kolejne nowości kosmetyczne z minti shop. Mam tutaj same sprawdzone rzeczy, nowością jest dla mnie paletka Miyo. Od zawsze chciałam ją mieć, bo ja kocham rozświetlacze. ❤️
❤️ MIYO Paleta rozświetlaczy do twarzy, Beautyvtricks, Insta Glam. W końcu ją mam, udało mi się ją dorwać na promocji.
❤️ Miya Cosmetics Beauty lab, Serum do twarzy, Z prebiotykami, Do skóry problematycznej. Kocham to serum miłością ogromną. Polecam wszystkim.
❤️ Eveline Glycol Therapy 10%, Peeling kwasowy, Kwas glikolowy. Ten kosmetyk robi robotę, gdy go nie mam, moja Cera jest w opłakanym stanie.
❤️ Long4Lashes Serum przyspieszające wzrost rzęs. Bardzo lubię i bardzo polecam.
❤️ Gąbeczka Blend IT. W łososiowym marmurze. ❤️

Zobacz post

Eveline Glycol Therapy 10%, Peeling kwasowy, Kwas glikolowy

Eveline Glycol Therapy 10%, Peeling kwasowy, Kwas glikolowy
________
Peeling glikolowy 10% i 30% kwasami AHA. Ten peeling ma kilka zastosowań, między innymi wyrównuje koloryt skóry, stosuję go kiedy moja skóra jest mocno zaczerwieniona ale nie może być podrażniona bo wtedy może to boleć. Złuszcza naskórek i niweluje zmarszczki. Jest to 10 minutowy zabieg stosuję raz w tygodniu i jeśli jestem systematyczna to skóra jest w super formie. Tym bardziej że ten kosmetyk jest w super cenie. Ja go bardzo polecam.

Zobacz post

peeling 10% kwas glikolowy eveline

Ten peeling z kwasem glikolowym to hit! Ogólnie kwasy sprawdzają się u mnie super, ale to, co ten kosmetyk robi z przebarwieniami czy śladami po trądziku to po prostu magia. Używam tego typu peelingów od dawna, na efekty kwasów zazwyczaj trzeba cierpliwie czekać, ale w przypadku tej tubki widzę efekty już po kilku tygodniach! Bezpośrednio po jego zastosowaniu skóra jest napięta, gładka i bardzo przyjemna, a wszelkie niedoskonałości cery rzeczywiście są mniej widoczne, z czasem znikają. Peeling jest w maleńkiej tubce, obawiałam się, że nie będzie zbyt wydajny, ale te obawy były niesłuszne - już niewielka ilość kosmetyku wystarczy, żeby mógł poprawnie działać.
Jeżeli macie jakiekolwiek problemy z bliznami po trądziku czy przebarwieniami, bardzo polecam Wam ten produkt!

Zobacz post


Eveline Glycol Therapy 10%, Kwasowa kuracja peelingująca

Peeling kwasowy z serii Glycol Therapy
W produkcie znajdziemy 30% stężenie kwasów AHA, w tym 10% kwasu glikolowego, oraz 2% stężenie kwasu salicylowego. Nie jest to na pewno produkt dla osób, które nigdy nie stosowały kwasów, ponieważ stężenie jest tutaj już konkretne. Osobiście pierwszy raz też stosuje produkt z taką ilością kwasów i ograniczam się do 1 razu w tygodniu. Peeling naprawdę ładnie złuszcza. Trzymam go na twarzy max 10min i stosuje tylko wieczorem, oczywiście podczas takich kuracji najlepiej zaopatrzyć się w krem z filtrem. Jest fajna alternatywa dla krwawego peelingu z The Ordinary. Opakowanie jest dość małe bo ma tylko 20ml, a w promocji kosztuje koło 20zł.

Zobacz post

kosmetyczne zakupy kwasy

Kwasy w mojej codziennej pielęgnacji sprawdzają się super, więc postanowiłam rozszerzyć swoją kosmetyczkę o kilka dodatkowych produktów. Kosmetyki zamawiałam z różnych sklepów, bo nigdzie nie było wszystkiego, a oto pierwsza część moich zakupów .
To serum z Bielendy jest moim hitem od dawna, więc zamówiłam sobie jego zapas. Bardzo pomogło mi w walce z niedoskonałościami, w tym przebarwieniami.
Całą glycolową serię Eveline testuję pierwszy raz, ma doskonałe opinie, mam nadzieję, że sprawdzi się i u mnie. Na razie dopiero jeden raz użyłam toniku i widzę, że z nosa schodzą mi maleńkie suche skórki, więc złuszczanie działa!
koncentrat złuszczający Tołpy również jest dla mnie nowością, ma świetnie recenzje, więc musiałam go przetestować, zwłaszcza że z Tołpą się bardzo lubię .
Potrzebowałam również jakiegoś mocno nawilżającego kremu na noc, wzięłam kokosowy z Miya .

Jest tutaj dużo nowości, więc będę je wprowadzać bardzo powoli i stopniowo, ale zakupy od razu zrobiłam większe, bo wolę mieć wszystko pod ręką .

Zobacz post

Eveline Glycol Therapy 10%, Kwasowa kuracja peelingująca

Czas jeżdżenia do kosmetyczki na kwasy już minął. Ten produkt sprawdza mi się o wiele lepiej! Jest to Polska wersja, kultowego produktu od TO. Nie mam porównania, ale produkt od Eveline uwielbiam! Używam go od kilku miesięcy i dla mnie daje efekt wow. Po jego użyciu czuję wyraźne złuszczenie. Mam więc pewność, że produkt faktycznie działa na mojej cerze.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem