Eveline

claoos

Eveline Glycol Therapy 2%, Peeling enzymatyczny, Olejkowy, Z kwasem glikolowym
__________
Mój ulubiony peeling enzymatyczny, to już moje 3 opakowanie. Przeznaczony do każdego typu cery. W składzie znajdziemy Kwas glikolowy, kwasy AHA, Kompleks olejków: argan, kokos, awokado, makadamia. Konsystencja bardzo gęsta i gładka, przyjemny świeży zapach, super nakłada się ten kosmetyk. Należy nałożyć na suchą i oczyszczoną skórę, i wmasowywać w skórę okrężnymi ruchami.
Skóra po nim jest wygładzona, nawilżona, lubię go stosować rano jak i wieczorem. Jeśli chodzi o oczyszczanie to widzę minimalne, ale dobrze sobie radzi z suchymi skórkami. Ja jestem z niego bardzo zadowolona i polecam wam go przetestować, nie pożałujecie. 🙂

claoos

Moje ostatnie zamówienie z MintiShop. ❤️Mam tutaj sprawdzone produkty jak i nowości, np.
❤️ Nowość AP Zelletten waciki bezpylowe 2x500szt, mam nadzieję że na długo wystarczą. Kosztowały tylko 9.90.
❤️ Kallos Maska do włosów Honey, maski te znam i bardzo lubię, lecz tej nie testowałam, koszt 12.90.
❤️ Lash Brow henna do brwi w kolorze czarnym, bardzo ją lubię, koszt 14.90.
❤️ Eveline Facemed +, Peeling do twarzy, Enzymatyczny, Oczyszczający, Enzym z ananasa i olejek migdałowy. Moje 2 opakowanie, bardzo go lubię i szczerze polecam. 14.50.
❤️ Eveline Satin Matt, Mattifying & Covering, Podkład matująco-kryjący, 4w1, nr 101 Ivory. Jeden z moich ulubionych podkładów, koszt 16.92.
❤️ Eveline Glycol Therapy 2%, Peeling enzymatyczny, Olejkowy, Z kwasem glikolowym. Bardzo go lubię, moje 2 opakowanie, bardzo przyjemny peeling do twarzy, koszt 24.90.
❤️ Nowość, wczoraj pierwszy raz użyłam i przepadłam bardzo fajny peeling. Garnier
Skin Naturals, Peeling do twarzy, Morelowy, Apricot Scrub, Intensywne oczyszczenie, zdrowy blask, Każdy rodzaj cery. Koszt 10.90.
Bardzo zadowolona z zakupów. ❤️

Nuanda

Ostatnio coraz rzadziej stosuje klasyczne peelingi mechaniczne, zaczęłam stosować te enzymatyczne lub kwasy. Jako, że kwas glikolowy dobrze mi służy, to policzenie go z peelingiem enzymatycznym powinno być bardziej skuteczne. Produkt kupiłam online przy okazji zakupów w drogerii internetowej. Ma wygodna tubkę, pozwala na dozowanie odpowiedniej ilości produktu. Co do konsystencji produktu jest to taki gesty żel, trochę przypominający klej na gorąco . Rozprowadza się po twarzy całkiem okej, zmywanie jest bardziej uporczywe, ale też w granicach możliwości. Buzia po nim jest gładka a ilość sebum zredukowana. Po użyciu produktu stosuję oczywiście filtry.

Anielka

Jest to mój mały hit. Wcześniej stosowałam wyłącznie peeling czerwony od The Ordinary. Niestety na ciągły brak jego dostępu musiałam szukać alternatyw. I znalazłam tańszą i według mnie lepszą wersję. Technika nakładania jest taka sama jak w przypadku pierwowzoru. Ale produkt od Eveline nie przesusza mojej skóry twarzy, nie podrażnia. Moja cera wprost go kocha. Jest tani i wydajny. Całkowicie spełnia swoje zadanie.

rena442

Kocham peelingi enymatyczne i myślałam, że po Tołpie nie mogę znaleźć nic lepszego, a tu proszę! Mam coś równie świetnego! Olejowy peeling Eveline na początku trochę mnie przestraszył, bo zostawia na buzi dość tłustą powłokę, więc spodziewałam się, że moja skóra nie jest zbyt dobrze oczyszczona. Jak bardzo się myliłam! Peeling bardzo dokładnie, a zarazem delikatnie złuszcza martwy naskórek, widać to już kolejnego dnia - przy nosie zawsze mam mnóstwo maleńkich skórek i paproszków . Kosmetyk nie należy do najwydajniejszych, ale mnie nie przeszkadza to w ogóle, bo nie jest drogi, a najważniejsze jest to, że świetnie działa .

rena442

Kwasy w mojej codziennej pielęgnacji sprawdzają się super, więc postanowiłam rozszerzyć swoją kosmetyczkę o kilka dodatkowych produktów. Kosmetyki zamawiałam z różnych sklepów, bo nigdzie nie było wszystkiego, a oto pierwsza część moich zakupów .
To serum z Bielendy jest moim hitem od dawna, więc zamówiłam sobie jego zapas. Bardzo pomogło mi w walce z niedoskonałościami, w tym przebarwieniami.
Całą glycolową serię Eveline testuję pierwszy raz, ma doskonałe opinie, mam nadzieję, że sprawdzi się i u mnie. Na razie dopiero jeden raz użyłam toniku i widzę, że z nosa schodzą mi maleńkie suche skórki, więc złuszczanie działa!
koncentrat złuszczający Tołpy również jest dla mnie nowością, ma świetnie recenzje, więc musiałam go przetestować, zwłaszcza że z Tołpą się bardzo lubię .
Potrzebowałam również jakiegoś mocno nawilżającego kremu na noc, wzięłam kokosowy z Miya .

Jest tutaj dużo nowości, więc będę je wprowadzać bardzo powoli i stopniowo, ale zakupy od razu zrobiłam większe, bo wolę mieć wszystko pod ręką .

dfbsx

Fenomenalny peeling! Uwielbiam jego olejkową Formułę. Po jego użyciu nigdy nie miałam uczucia ściągniętej twarzy. Twarz jest lekko oczyszczona ale i dobrze nawilżona. Świetnie się sprawdza przy demakijażu. Genialnie domywa. Zostawia cerę mięciutką i pachnącą.