Maseczka do twarzy Balea, którą kupiłam już jakiś czas temu w DM. Koszt takiej maseczki to około 20 koron, czyli mniej więcej 3,5zł. Jednak saszetka jest podzielona na 3 części i na minimum tyle aplikacji ma nam wystarczyć. Jednak jest jej sporo i ja jedną część dzieliłam na dwa użycia. Maseczka ma żelowo-kremową konsystencję, która bezproblemowo rozprowadza się na skórze i nie spływa nam z twarzy. Maseczka ma nam pomóc odświeżyć skórę, nawilżyć i dać się zrelaksować. Moim zdaniem jak najbardziej się sprawdza, szczególnie teraz przy wysokich temperaturach. Po nałożeniu maseczki mamy bardzo delikatne uczucie mrowienia, nie jest to jednak nic drażniącego. Żelowa formuła delikatnie chłodzi twarz. Maseczkę zostawiam na kilkanaście minut, do wchłonięcia, a resztę zmywam wacikiem. Po zabiegu skóra jest odświeżona i nawilżona, a do tego gładka i przyjemna w dotyku. Faktycznie mam wrażenie, że daje naszej skórze wypocząć. Jestem z niej bardzo zadowolona i przy okazji kolejnych zakupów dokupię sobie jeszcze jakieś.
Zobacz postPodobne produkty
