Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
L'oreal lash paradise tusz do rzęs Black. Tusz do rzes do ktorego kocham wracam ten tusz kupił mi kolega w Holandi. Tusz nadaje rzęsom efekt sztucznych rzęs wydłuża i pogrubia je ma klasycznà szczoteczkę. Rzęsy są mocno pogbrubione nie skleja rzęs i nie pozostawia grudek może się w ciągu dnia trochę rozmazać lecz bardzo długo utrzymuje się na rzędach nie sypie się tusz w ciągu dnia a efekt rzęs jej WOW.
Zobacz postTusz do rzęs L'Oreal Paradise. Jest to mój ulubiony Tusz do rzęs jaki używałam. Poleciła mi go kiedyś konsultantka w hebe i często go kupuje. Skończyły mi się poprzednie tusze postanowiłam ponownie wrócić do mojego ulubionego. Ten tusz odkupiłam na Vinted za 25 zł cena w drogeriach wynosi jakieś 70 zł. Zwykle kupuje go tylko na promocjach za połowę ceny 30-35 zł. Tusz w moim przypadku pogrubia rzęsy jak widać na zdjęciu w tej hmurce, użyłam 2 warstwy. Jak do tej pory nie natrafiłam na tusz, który daje taki efekt na rzęsach jak ten. Czy je wydłuża ciężko mi powiedzieć bo z natury mam długie rzęsy, ale z pewnością je podnosi od nasady iż tutaj nie użyłam zaletki do rzęs.
Zobacz postOkienko nr 5 kalendarz adwentowy L'oreal a tam tusz do rzęs Lash Paradise. Jestem bardzo zadowolona z tego okienka. Miałam już tusz ale w wersji Exatic i byłam mega zadowolona. Szczoteczka jest zwykła nie silikonowa i nie ma jakiegoś wymyślnego kształtu ale robi cuda na rzęsach. W ogóle tusze z tej firmy to są prawdziwe perełki. Duży plus za trwałość i nie osypywanie się. Tusz zapakowany był w oddzielne opakowanie.
Zobacz post
L'ORÉAL, Tusz do rzęs, Lash Paradise, Black.
Musze przyznać, że choć marka L'Oreal jest bardzo popularna i wszystkim znana, to ja osobiście miałam naprawdę bardzo mało kosmetyków od nich. I pewnie dalej by tak było, gdyby nie kalendarz adwentowy, na którego zakup skusiłam się pod koniec listopada.
W jednym z okienek znajdował się właśnie ten tusz. Przyznaję szczerze, że nigdy wcześniej go nie widziałam, nawet w szafie marki w drogeriach. bardzo podoba mi się jego opakowanie, podobno jest to jakaś edycja limitowana.
Sam tusz bardzo miło mnie zaskoczył. Producent obiecuje, że produkt wydłuża i pogrubia rzęsy, pozostawiając je miękkie i delikatne. No i muszę przyznać, że właśnie tak jest. Już po pierwszej warstwie różnica jest zauważalna. Moje rzęsy z natury są dosyć krótkie i proste. Ten tusz sprawia, że stają się naprawdę widoczne. Są długie, grubsze i dodatkowo ładnie podkręcone. W ciągu dnia tusz nie odbija się i nie kruszy.
Produkt nie podrażnił i nie uczulił mojej skóry wokół oczu. Nie wywołał też łzawienia.
Tusz do rzęs, który mam, ponieważ dostałam mastery box z Rossmanna, który był jakiś czas temu. Trzeba było kupić produkty określonych marek za jakąś kwotę i otrzymywało się tajemnicze pudełko z jeszcze bardziej tajemniczą zawartością. Tusz do rzęs Loreal Paris Lash Paradise był właśnie jednym z kilku produktów, które tam się znajdowało. To kosmetyk, który zdecydowanie nadaje objętości rzęsom. I to tak mega! Szczoteczka nie należy do moich ulubionych, bo z początku wydawało mi się, że osadzało się na niej zbyt dużo produktu. Ale jakoś sobie z tym poradziłam. Tusz jest trwały, nie kruszy się. Jest to kolor intensywnej czerni, czyli taki jak lubię najbardziej. Póki co, jestem zadowolona z tego produktu, głównie ze względu na to, jaki daje efekt zagęszczenia rzęs.
Zobacz postPodobne produkty