Isana

Dollka

Żel pod prysznic od marki Isana "Love from Lisbon". Bardzo mnie zaciekawił ten żel w szczególności ze względu na cytrusy, których w połączeniu z jaśminem jeszcze nie miałam. Zapach ostatecznie niestety przytłumił jasmin, czuć tylko cyftrusy. Nie mniej jednak i tak bardzo mi sie podobal, moge polecic. Dobrze sie pieni i dokladnie myje.

beataa1995

#DENKO 9/2023
Siedemdziesiąta szósta chmurka z denkiem. Jest to denko z września, udało nam się zużyć 28 produktów. W pierwszej części znalazły się:
1. Babaria, Skin Protect+, Antyperspirant w kulce, miał delikatny zapach. Szybko się wchłaniał w skórę oraz zapewniał on skuteczną ochronę przed potem i brzydkim zapachem, jednak nie 48 godzinną.
2. AA, Aloes, Żel multifunkcyjny S.O.S do rąk i ciała, miał przyjemny aloesowy zapach oraz żelową konsystencję. Zapewniał przyjemne uczucie chłodu, podczas jego aplikacji na ciało lub twarz. Żel szybko wchłaniał się w skórę, pozostawiając ją nawilżoną oraz ukojoną.
3. Bioelixire, Serum do włosów baobab, biotyna & olejek konopny, miał on przyjemny zapach oraz tłustą konsystencję, ale nie przetłuszczał włosów. Włosy po jego użyciu były miękkie, lśniące oraz nawilżone.
4. AA, Japan Rituals, Oczyszczający żel nawilżający, miał czarny kolor, żelową konsystencję oraz przyjemny zapach. Żel bardzo dobrze sprawdzał się do oczyszczania twarzy z resztek makijażu oraz zanieczyszczeń. Skóra po jego użyciu stawała się gładka, odświeżona oraz oczyszczona.
5. Max&More, Go Flawless!, Puder do twarzy, Crazy Coconut, miał przyjemny kokosowy zapach oraz był drobno zmielony, przez co trochę się pylił. Puder ładnie utrwalał makijaż, przez co długo utrzymywał się na twarzy. Nie bielił twarzy i nie tworzył na niej efektu maski. Skóra po jego użyciu była gładka i nie wysuszona.
6. Sendo, Szampon do włosów, Protection Color, Chroniący kolor, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były nawilżone, wygładzone oraz błyszczące.
7. Sendo, Gentle Everyday, Szampon do codziennej pielęgnacji włosów, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były bardzo dobrze oczyszczone, wygładzone oraz mniej się przetłuszczały.
8. Isana, Lovely Coco, Kremowy peeling do ciała, miał on przyjemny zapach kokosu i wanilii oraz kremową konsystencję, w której zatopione były drobinki peelingujące. Dobrze złuszczał martwy naskórek oraz zostawiał skórę oczyszczoną oraz nawilżoną.
9. Manufaktura Piękna, Mus do mycia ciała, Różowy Grejpfrut, miał przyjemny zapach oraz był puszysty. Skóra po jego użyciu była delikatna, miękka oraz dobrze oczyszczona i nawilżona.
10. Kopalnia Soli Wieliczka S.A., Sól do kąpieli Kinga Leśny poranek, miała przyjemny zapach oraz zielony kolor, który barwił wodę na ten kolor. Skóra po kąpieli była gładka, jędrna, miękka oraz nawilżona. Pomagała ona także rozluźnić mięśnie oraz złuszczać martwy naskórek.
11. Cien, Głęboko oczyszczający peeling do mycia twarzy, miał przyjemny zapach. Drobinki peelingujące zawarte w żelu dobrze złuszczały martwy naskórek. Skóra po jego użyciu była wygładzona, nawilżona oraz dobrze oczyszczona.
12. Isana, Żel pod prysznic, Love from Lisbon, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
13. Garnier, Aqua Bomb Mist, Nawilżająca mgiełka ochronna do twarzy, miała ładny zapach. Idealnie sprawdziła się w okresie letnim oraz w podróży. Twarz po jej użyciu była odświeżona oraz trochę nawilżona.

Natosu

❄️ Isana żel pod prysznic Love from Lisbon.

Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Zawiera skórkę cytrynową i niebieski jaśmin. Zakochałam się w zapachu tego produktu. Orzeźwiający, z mocno wyczuwalną cytryną. W butelce znajduje się 300 ml produktu. Kosmetyk świetnie myje, nie wysuszając przy tym skóry. Bardzo dobrze się pieni i jest niezwykle wydajny. Kupiłam go w Rossmanie. Jest to już mój nie wiem który żel z Isany i znów się nie zawiodłam. Kwalifikuję go do moich ulubieńców tej marki. Jak dla mnie świetny produkt w niskiej cenie.

martulla

ISANA
Żel pod prysznic, Love from Lisbon

Kupiłam go już niejednokrotnie, nigdzie indziej jak w Rossmannie. Kocham te ich żele, przetestowałam mnóstwo i zdarzyły się jakieś pojedyncze wyjątki, które mi nie odpowiadały.

Żel ma 300 ml i piękne opakowanie. Jest bogaty w skórkę cytrynową i niebieski jaśmin. Ma cudowny zapach, który otula skórę. Nie jest już później jakoś super wyczuwalny. Mocno się pieni i bez problemów oczyszcza skórę. Żel starczył na wiele relaksujących kąpieli, nie wysuszył skóry.

Malinowa92

Isana, Żel pod prysznic, Love from Lisbon.

Ten żel będzie idealny dla osób lubiących mocno cytrusowe nuty.

Żel dobrze się pieni, jest wydajny. Zapach to skórka cytrynowa oraz niebieski jaśmin, ale zdecydowanie dominuje tutaj cytrynka. Ja uwielbiam takie zapachy, więc jestem bardzo zadowolona. Żel nie podrażnia skóry, nie uczula. Nie zauważyłam również, aby przesuszał skórę. Spełnia swoje zadanie, myje, zostawia na skórze cytrynowy zapach, który całkiem długo się utrzymuje na skórze. No jest fajny.

Szeptucha

Żel pod prysznic firmy ISANA. Inspirowany Portugalią 😁 ma zapach cytryny z niebieskim jaśminem. Żel ma piękny cytrynowy odcień i żelową konsystencję.
Pachnie przepięknie 🥰 idealnie na obecną porę roku. Głównie wybija się zapach cytryn, ale nie jest on taki za kwaśny bo delikatnie przełamuje go kwiatowa nuta jaśminu. Bardzo przyjemny zapach 🥰
Jestem zadowolona i polecam wypróbować 🥰.

Jasia

Żel pod prysznic z letniej linii marki ISANA. Nazwa to "Love from Lisbon". Żel zawiera skórkę cytrynową i niebieski jaśmin. Ja w nim wyczuwam przede wszystkim tą mocną kwaśną cytrynową nutę. Kwiatków jakoś nie czuję. Ten kosmetyk jest idealny na upały, świetnie orzeźwia pod prysznicem.
Bardzo podoba mi się żółto-niebieska butelka. Pojemność to standardowe 300 ml. Cena oczywiście rossmannowa i niska. Zdecydowanie polecam, rozejrzyjcie się za nim w swoim sklepie - zwłaszcza jeśli lubicie świeże cytrusowe aromaty w kosmetykach.

beataa1995

#DENKO 5/2022
Sześćdziesiąta chmurka z denkiem. Jest to denko z maja, udało nam się zużyć 40 produktów. W pierwszej części znalazły się:
1. Isana, Sól do kąpieli Sunset Beach, miala przyjemny egzotyczny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Szybko rozpuszczała się w wodzie oraz barwiła ją na żółto-pomarańczowy kolor. Skóra po kąpieli była gładka, miękka oraz nawilżona.
2. B-LENS Bio, płyn do soczewek kontaktowych do oczu wrażliwych, używałam go do przechowywania moich miesięcznych soczewek. Nie podrażnił ani mnie nie uczulił.
3. Seyo, Pobudzająca borówka, Kremowy żel pod prysznic, miał przyjemny dość długo wyczuwalny zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
4. Isana, Żel pod prysznic, Love from Lisbon, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Isana, Sweet Summer Feeling!, Fruity Shower, Żel pod prysznic, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
6. Cztery pory roku, Ochronny krem do rąk neutralizujący nieprzyjemne zapachy, miał przyjemny brzoskwiniowy zapach oraz lekką konsystencję. Dłonie po jego użyciu były nawilżone, gładkie oraz miały zneutralizowany brzydki zapach.
7. DELIA, IT'S REAL MATT, Wegański matujący podkład do twarzy, miał piękny owocowy zapach. Podkład dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy. Utrzymywał się cały dzień oraz dobrze współgrał z pudrami.
8. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu czerwonego maku i konopi, miał przyjemny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Nie barwił on wody oraz nie tworzył piany. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
9. Isana, Sól do kąpieli Oaza spokoju z olejem konopnym i zieloną herbatą, miała przyjemny zapach oraz zielony kolor. Skóra po kąpieli była gładka, miękka oraz nawilżona.
10. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu imbiru, kardamonu, makadamii i ekstraktu z miodu, miał przyjemny zapach oraz barwił on wodę na czerwony kolor. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
11. Farma Plus, Maść niedźwiedzia, Silne grzanie, rozgrzewa posmarowane miejsce oraz pozostawia na skórze warstwę ochronną, która zapewnia długie działanie.
12. Oceanic, Girls and Boys, Żel do mycia twarzy, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona oraz nawilżona. Żel usuwał resztki makijażu oraz zanieczyszczenia ze skóry twarzy.
13. Balea, Spray do dezynfekcji dłoni, miał on przyjemny owocowy zapach, który utrzymywał się chwilę na dłoniach. Produkt nie wysuszał dłoni, nie podrażniał oraz szybko się wchłaniał.
14. Kallos Cosmetics Gogo Repair Hair Mask For Dry Hair, Regenerująca maska do włosów, miała przyjemny zapach, który utrzymywał się przez chwilę na włosach. Włosy po jej stosowaniu były miękkie, gładkie oraz odżywione.
15. Farmona, Sweet Secret, Waniliowy krem do rąk i paznokci, miał przyjemny zapach oraz zbitą konsystencje. Dłonie po jego użyciu były trochę nawilżone, natłuszczone oraz odżywione.
16. Floslek, żeLove, Moisturizing Aloe Bomb 2 in 1, Nawilżający żel do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu, miał on przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, zmiękczona, wygładzona oraz odżywiona.
17. Kneipp, Olejek do kąpieli o zapachu olejku z moringi i masła shea, miał przyjemny zapach, który był wyczuwalny podczas kąpieli. Nie barwił on wody oraz nie tworzył piany. Nie wysuszał skóry, tylko lekką ją nawilżał oraz odprężał.
18. Perfumetka & The Dolce (N099), zapach ten idealnie sprawdzi się na każdą porę roku oraz dnia. Był on dość trwały na skórze, wyczuwalny był na niej przez kilka godzin.

beataa1995

Isana, Żel pod prysznic, Love from Lisbon, który kupiłam w Rossmannie. Zapłaciłam za niego 2,99zł. Żel ma piękny zapach skórki cytrynowej & niebieskiego jaśminu, który jest wyczuwalny podczas kąpieli. Żel bardzo dobrze się pieni, więc wystarczy jego niewielka ilość, aby dokładnie umyć całe nasze ciało. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona. Żel nie uczula oraz nie podrażnia skóry. Ma on pojemność 300ml i jest wydajny.

agyness

Co prawda nie było mnie jeszcze w Lizbonie, ale wszystko przede mną! Jak tylko ujrzałam ten żel pod prysznic Isana Love from Lisbon, to od razu go kupiłam, bo lubię takie geograficzne nawiązania w kosmetykach. Ach, ten żel tak cudnie pachnie, główną wyczuwalną wonią jest zapach cytryny. Jest bardzo energetyzujący. Żel w konsystencji i innych czynnikach nie różni się niczym od wszystkich standardowych żeli tej firmy. Jest po prostu dobry i w można go kupić w atrakcyjnej cenie.

Monoo

Żel pod prysznic który mam na siłownię, a Isana Love from Lisbon o zapachu skórki z cytryny i niebieskiego jaśminu. Muszę przyznać, że naprawdę ciekawie pachnie to połączenie, takie odświżajace, idealne po treningu. Żele z Isany zawsze mają piękne grafiki. Pojemność to 300ml a wystarczy mało produktu a bardzo się pieni.

bow90

Żel pod prysznic Isana Love From Lisbon dostałam go od kochanej Beatki @Sherifka89 ". Uwielbiam żele Isana mają piękne zapachy. Na razie nie kupuję nowych bo nie mogę zużyć mojej poprzedniej kolekcji . Opakowanie ma ładną grafikę przyciągającą wzrok. Nie lubię zapachów cytrusowych ale ten żel to co innego on pachnie obłędnie . To wszystko za sprawą połączenia cytryny z niebieskim jaśminem. Konsystencja jest rzadsza ale dobrze się pieni. Żel dobrze oczyszcza skórę. Z doświadczenia wiem, że te żele lubią wysuszać moją skórę więc balsam po kąpieli był wskazany. Nie sądziłam, że ta wersja tak cudownie pachnie.

PatrycjaW

Isana - żel pod prysznic Love From Lisbon

Lubię żele Isany, a ten będzie moim nowym ulubieńcem. Zapach cytrusowo - kwiatowy, a dokładniej skórka cytrynowa i niebieski jaśmin. Bardziej wyczuwam tą pierwszą nutę zapachową i bardzo mi to odpowiada, bo uwielbiam cytrusowe zapachy. Żel dobrze się pieni i oczyszcza skórę, nie podrażnia jej. Pojemność 300 ml. Spodobała mi się też szata graficzna opakowania

klauudiii

Żel pod prysznic Isana, o zapachu cytryny i jaśminu. Jak zwykle marka nie zawiodła i grafika na opakowaniu prezentuje się bardzo dobrze. Jeśli chodzi o zapach - jest on przyjemny. Żel dobrze sprawdza się w swojej roli, jest dość rzadki. Nie przesusza skóry i uważam, że to dobry produkt w przystępnej cenie .

Sherifka89

Obłędnie pachnący żel pod prysznic od Isana z serii Love from Lisbon, skórka cytrynowa & niebieski jaśmin .
Żel kosztował ok 4zł i nie żałuję jego zakupu. Butelka ma 300ml pojemności, bardzo ładną szatę graficzną. Żel nie jest rzadki, ma bezbarwny kolor, butelka zamykana na klik z płaskim otwarciem . Kosmetyk ten przepięknie cytrusowo pachnie, jestem zachwycona tym zapachem bo jest mega pobudzający. Żel świetnie się pieni, jest dość wydajny, dobrze oczyszcza skórę ale jak to jest z większością żeli Isana skóra jest po nim lekko przesuszona. Mimo to bardzo mi sie on podoba bo zazwyczaj sięgam po balsam po kąpieli .

Nurbanu19

Tak prezentuje się moja chmurka z podsumowaniem zużyć w niebieskich opakowaniach. ❤️

Zużyłam łącznie ich 26 - co wydaje mi się dobrym wynikiem i jestem z niego zadowolona. 😊
Została mi w tym kolorze naprawdę minimalna ilość kosmetyków w zapasach i to głownie żele pod prysznic, które i tak zużywam na bieżąco więc jestem z siebie zadowolona. ☺️
Ogólne podsumowanie zużyć zrobiłam w głównym denku więc tutaj już nie będę się rozpisywać, ale zdecydowanie z większości z tych produktów byłam zadowolona.
Najbardziej jednak zadowolona byłam z żelu pod prysznic z Isany, który miał obłędny cytrusowy zapach.
Tonik z Alverde z glinką to moje już chyba 3 opakowanie, a 4 jest w użytku więc to mówi samo za siebie.
Sole z Dresdner Essenz też były świetne i najbardziej mi się podobały więc naprawdę je polecam.
Reszta produktów poprostu była w porządku oprócz soli do kąpieli Let’s Get Fizzical, plasterka na nos oraz odżywki do włosów w sprayu z Douglas u mnie się nie sprawdziły i okazały się bublami. 🙂

Nurbanu19

Denko sierpień 2021.

Denko w tym miesiącu prezentuje się u mnie tak - i muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona.
Udało mi się zużyć dość sporo produktów w tym sporo w niebieskich opakowaniach dzięki akcji organizowanej na DressCloud. ❤️
Standardowo w moim denku pojawiły się płyny do płukania jamy ustnej z Vitis - uwielbiam je. ❤️ Dodatkowo chciałam wypróbować coś nowego więc kupiłam płyn Himalaya o smaku ananasa i papaji.
Był w porządku, ale raczej bym do niego już nie wróciła.
Udało mi się także zużyć szampon do włosów z Isany, z którego nie byłam zadowolona. Powodował u mnie łupież więc zużyłam, ale napewno nie wrócę.
Proteinowa odżywka do włosów marki Onlybio sprawdziła się u mnie dobrze i byłam z niej zadowolona - mam w planach do niej za jakiś czas wrócić.
Maseczka w trójkąciku z Isany to moje kolejne opakowanie i napewno nieostatnie, fajnie wygładza i nabłyszcza moje włosy.
Do włosów zużyłam także odżywkę w sprayu od Douglas, ale nie widziałam żadnych rezultatów po niej.
W tym miesiącu zużyłam aż 4 żele pod prysznic - sporo, ale to dlatego, że zaczęłam je już z początkiem tamtego miesiąca.
Tutaj każdy był fajny i z każdego byłam zadowolona chociaż najbardziej podobał mi się ten z Isany - miał cudowny, orzeźwiajacy, cytrusowy zapach. ❤️
Stali moi bywalce z denka to także antyperspirant z Dove, kremowy żel do mycia twarzy z Balea oraz tonik z glinką z Alverde - to moje kolejne zużyte opakowania i następne są już w użyciu.
Do toniku z Alverde postanowiłam dokupić żel do mycia twarzy i peeling, ale niestety nie sprawdziły się u mnie tak dobrze jak tonik, który tak dobrze u mnie działa.
Te produkty okazały się średniakami więc nie kupie ich ponownie.
Śliwkowy peeling do ciała z Balea sprawdził się u mnie dobrze tak jak wersja jabłkowa z poprzedniego denka. To był fajny świąteczny zestawik z tamtego roku i mam nadzieję, że w tym roku rownież coś podobnego wprowadzą.
Balsam do rąk i paznokci z Balea był fajnym, lekkim kremikiem.
Do denka trafiło również mydło w kostce z Dove, które oczywiście było świetne.
Udało mi się rownież wypalić małą świeczkę z Yankee Candle z świątecznej edycji, która pachniała ładnie owocowym ponczem z nutą korzennych przypraw.
Do denka trafiły rownież dwa puste flakoniki po wodach perfumowanych.
Mój ukochany zapach z Hugo Bossa The Scient oraz woda toaletowa z avonu o nazwie Summer White Sunset.
Oba zapachy bardzo mi się podobały i do tego z Avonu napewno jeszcze wrócę, a ten z Hugo Bossa już mam ponownie w użytku.
W tym miesiącu udało mi się zużyć sporo produktów w saszetkach, a mianowicie 7 maseczek w płachcie, 1 peel-off, oraz 8 saszetek z kremowymi maseczkami, a do tego rownież 1 plasterek na nos, 1 płatki pod oczy oraz próbeczkę kremu pod oczy.
Jeśli chodzi o te produkty z masek byłam zadowolona, każda z nich spisała się dobrze, ale oczywiście moją ulubioną była ta z mleczkiem kokosowym, która się u mnie już pojawiała w denkach. Plasterek na nos okazał się bublem, kremik pod oczy średniakiem, ale maseczka pod oczy była przyjemna i chętnie bym ją kupiła ponownie.
Do denka trafił jeszcze peeling do ciała w saszetce, który był w porządku.
Jeśli chodzi o umilacze do kąpieli zużyłam ich 6 i tutaj najbardziej zadowolona byłam z soli z Dresdner Essenz - fajne działanie i piękne zapachy - uwielbiam je. ❤️
Kokosowy puder z Tetesept rownież był świetny, tak jak i sól z Alverde.
Niestety ostatnia sól do kąpieli kupiona z Actiona okazała się bublem więc nie byłam z niej zadowolona.

Jeśli chodzi o moje denko to jestem z niego zadowolona i mam nadzieję, że we wrześniu pójdzie mi równie dobrze. ❤️

Nurbanu19

Isana - Żel pod prysznic, Love from Lisbon.
Skórka cytrynowa i kwiat jaśminu.

Żel mieści się w plastikowej butelce z minimalistyczną, ale przyjemną dla oka szatą graficzną.
Jego pojemność to 300 ml.
Sam żel miał dość gęsta konsystencje, która w połączeniu z wodą dobrze się pieniła i oczyszczał ciało.
Nie zauważyłam nawilżenia, ani też wysuszenia skóry podczas jego używania.
Zapach miał bardzo przyjemny, energetyzujący i odświeżający - bardziej wyczuwałam tutaj zapach cytrusów niż jaśminu, ale nie przeszkadzało mi to wręcz podczas upalnych dni bardzo chętnie po niego sięgałam. ❤️
Jeśli ktoś lubi zapachy cytrusowe to zdecydowanie polecam. ❤️