Apis

APIS
Natural Cosmetics
Detox, Detoksykująca maska algowa

Markę APIS poznałam kilka lat temu na zajęciach na kierunku technik usług kosmetycznych. Coś dobrego widocznie z nich wyciągnęłam, skoro od czasu do czasu ta firma nadal mi towarzyszy. 🙂

Na zakupach w drogerii internetowej znalazłam maskę idealną dla cery tłustej, mieszanej z rozszerzonymi porami i niedoskonałościami. Wszystko dla mnie!
Kosztowała około 5,60 zł co było wręcz rewelacyjną ceną za aż 20g produktu.

Maska zawiera węgiel z bambusa i jonizowane srebro, ekstrakt z irysa oraz zielonej herbaty. Ma działanie wygładzające, nawilżające i oczyszczające.
W białej saszetce mieści się szary proszek, który należy rozrobić z wodą do konsystencji gęstej śmietany. Wody powinno być około 40 ml, ale ja z jednej saszetki zrobiłam dwie aplikacje. Pierwotnie rozrobiłam jej tylko na twarz. Za drugim razem przeciągnęłam ją na szyję. Tak tak... Zapewne gdybym rozrobiła na raz całość, zeszłaby całym płatem gdyż byłaby bardziej trwała. Dlatego moja zchodziła w częściach. 🤪
W każdym razie to niczego nie zmienia: nawet rozrobiona po połowie jest świetna!
Po nałożeniu jej równomiernie na twarz, zostawiamy na 10-15 minut. Zastyga szybko, w międzyczasie odczuć można przyjemne chłodzenie skóry. Takie to plusy tego typu maskę. Po upływie wskazanego czasu zdejmujemy maskę. Skóra jest oczyszczona i gładka. Przyjemnie ją kiziać, gdy jest tak nawilżona. Ponadto zostaje zmatowiona, wyświecać zaczyna się dopiero po dłuższym czasie.
Wszelkie zmiany są wyciszone, a skóra zostaje promienna. Jeśli ją tylko zobaczę, napewno jeszce zamówię!

Zobacz post

Moje wrażenia dotyczące maseczki z Apis. Miałam próbkę, niesietety proporcje napisane z tyłu najlepsze nie były ponieważ wody nie wystarczyło nawet na to żeby wymieszać ją z proszkiem. Dodałam więcej wody, nałożyłam i odczekałam ok. 20 min. Następnie zaczęłam ją zdejmować, całkiem niezła zabawa. Jeśli chodzi o efekty po to skóra była wyraźnie zmatowiona, wygładzona i ukojona.

Zobacz post