Maybelline

Niedawno robiąc zakupy w kosmetycznym outlecie, skusiłam się na paletkę Urban Lights od Maybelline. W moich paletkach przeważnie królują brązy , więc pomyślałam że fajnie będzie przetestować coś jaśniejszego.

Paletka wykonana jest z plastiku , ma przezroczyste , otwierane do góry wieczko ( dobrze widać zawartość). Po lewej stronie znajdują się róż i rozswietlacz, a po prawej cienie do powiek.
Rozswietlacz wpada w ciepłe tony , ładnie się stopniuje i nie osypuje.
Cieni jest 8, wszystkie mają błyszczące wykończenie. Moje ulubione to te środkowe : perłowy róż i wpadający w srebro - świetnie rozświetlają kąciki oka.
Na zdjęciu z kolei połączyłam 3 odcienie różu : brzoskwiniowy , jasny róż i ten wpadający w fiolet. Pod cienie zaaplikowałam bazę , dzięki czemu przetrwały nienaruszone cały dzień.
Coś czuję, że w lecie będę często sięgać po tą paletkę ❤️.

Zobacz post

Paletka cieni wraz z rozswietlaczem oraz różem . Cienie zamknięte zostały w plastikowej kasetce z przezroczystym zamknięciem . Paletka zamykana jest na klik . W opakowaniu znajdziemy 8 cieni do powiek, róż oraz rozświetlacz każdy jeden błyszczący . Kosmetyki zawierają w sobie widoczną drobinę, która nie jest zbyt mocno zmielona . Pod palcami są miękkie i oddają cały swój pigment . Cienie aplikowane pędzlem nie dają już aż tyle koloru . Paletka cieni niewielkich rozmiarów, bardzo poręczna jednak ze względu na zawartość samych błysków niezbyt przydatna w podróży . Świetnie za to spisuje się jako dopełnienie w zbiorach palet . Kolory są dosyć uniwersalne tak więc idealnie sprawdza się do większości makijaży . Nałożone na powiekę czy szczyty kości jarzmowych super się utrzymują i ładnie błyszczą. Podczas aplikacji występuje mały osyp, który potrafi spowodować mieniący się bałagan na twarzy .
Ogólnie fajna paletka więc śmiało mogę polecić .

Zobacz post

Tę paletkę znalazłam w kategorii rozswietlacze a nie cienie do powiek. Jej zastosowanie to zarówno powieki jak i policzki. Wszystkie odcienie są mocno błyszczeć i ich tonacja jest nieco delikatniejsza niż na zdjęciu. Ja mieszam kilka bledszych odcieni i aplikuję na wewnętrzne kąciki oka oraz nad kościami policzkowymi jako delikatne rozświetlenie. Szeroki zakres kolorów pozwa wybrać to idealne rozwiązanie.

Zobacz post