5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.05.2021 przez Kizia

Too Faced Born This Way

Przepiękna paletka nude od Too Faced o nazwie Born This Way, to mój must have kosmetyk od kilku lat. Komponuję z jej pomocą makijaże dzienne i wieczorowe. Uwielbiam konsystencję cieni, są bardzo miękkie i doskonale się z nimi pracuje. Pigmentacja jest świetna, nie trzeba wiele produktu, aby uzyskać satysfakcjonujący efekt. Doceniam to, że znajdziemy tu najbardziej potrzebne cienie, od tych ciemniejszych po jasne i przejściowe kolory, zarówno mat jak i błysk. Całość zamknięta w bardzo dobrej jakosci palecie z lusterkiem. Kocham całym serduszkiem.

Zobacz post

Born This Way The Natural nudes

Paletka cieni do powiek Born This Way The Natural Nudes marki Top Faced.
Kolorystyka jest utrzymana w odcieniach brązu oraz delikatnych chłodnych róży. W palecie mamy również kilka błysków, świetnie nadających się na ruchomą powiekę.
Bardzo praktyczna, możemy nią uzyskać dzienny makijaż jak i mocniejszy na wyjścia. Pigment jest naprawdę bardzo mocny, trwałość cieni również.
Cienie blendują się ze sobą cudownie. Nieważne czy ktoś jest początkująca osobą, czy ma już doświadczenie z cieniami - każdy sobie poradzi z tą paletą.

Zobacz post

Too faced born this way paleta cieni

Paleta Cieni too faced born this way.
Wiem już, że paletka doczekała się młodszej siostry, jednak ta jak dla mnie jest idealna. Kolorystycznie Bardzo uniwersalna, dzięki błyskom można też fajnie zaszaleć. Paletkę kupilam na oficjalnej stronie toofaced, mają normalnie wysyłkę do Polski, trochę się bałam bo jednak zazwyczaj zamawiałam na sephorze, jednak dużo bardziej cenowo opłaca się zamawiać bezpośrednio 😁.
Cienie bardzo fajnie się blendują, błyski są "mokrej" formuły, ale pięknie się wtapiają w powiekę-a przede wszystkim nie osypują się.
Bardzo polecam 🥰

Zobacz post

Too Faced Born This Way, Paleta cieni do powiek, The Natural Nudes

Paleta cieni do powiek Too Faced - Born This Way The Natural Nudes

Bardzo lubię cienie od tej marki, miałam już kilka paletek i dlatego ponownie zdecydowałam się na zakup cieni właśnie od nich. Tym razem zdecydowałam się na paletę typowo w odcieniach beżu i nude, ponieważ i tak rzadko maluję oczy, a gdy już się na to decyduję to raczej wybieram stonowane odcienie. Cienie te są świetnie napigmentowane, wystarczy odrobina, aby już uzyskać fajne krycie. Kolory również ze sobą świetnie współgrają. Produkt dobrze się blenduje i ładnie wygląda na powiekach. Cienie nie osypują się, są trwałe i świetnie wyglądają nawet przez kilkanaście godzin. Naprawdę nie mogę nic złego powiedzieć o tej paletce. Zdecydowanie polecam!

Zobacz post

Too Faced Born This Way, Paleta cieni do powiek, The Natural Nudes

Witajcie!🖤

Dzisiaj przychodzę do Was
z recenzją paletki, na którą wiele osób czekało. Ja sama myślałam o jej zakupie już od dłuższego czasu, jednak nie żałuję, że w końcu się skusiłam. Mowa tu oczywiście o Too faced born this way The natural nudes.

Zacznijmy od tego, że już na starcie mocno przyciąga wzrok pięknym opakowaniem i sposobem zaprezentowania poszczególnych cieni. Bardzo doceniam fakt, że maty są większe niż błyski, bo to właśnie ich używa się najwięcej. W palecie znajduje się też spore lusterko, nie ma nastomiast żadnego pedzelka ani pacynki.

Jeśli chodzi o cienie matowe, ich jakość pozytywnie mnie zaskoczyła. Są bardzo dobrze napigmentowane (a w szczególności ten najciemniejszy o nazwie Truffle). Łatwo się ze sobą łączą, przez co blendowanie ich nie powinno sprawiać większych trudności nawet osobom początkującym. Szczególnie polecam nakładanie ich na korektor.

Kolory są do siebie bardzo dobrze dopasowane, tworzą spójną całość i nadają się idealnie zarówno do makijażu dziennego, jak i takiego na większe wyjścia, dzięki wielowymiarowym błyskom.

Skoro o nich mowa, większość z nich formułą
i konsystencją przypomina cienie foliowe, a nie zwyczajne brokaty. Zdecydowanie najlepiej wyglądają na powiekach po uprzednim nałożeniu specjalnego kleju do pigmentów (ja podczas testowania używałam kleju z glamshopu). Dzięki temu błyski stają się dużo bardziej wyraziste i równe. Dodatkowo dłużej się utrzymują. Bez kleju natomiast efekt jest delikatniejszy, a cienie odrobinę się osypują, co jest normalnym zjawiskiem.

Jedyną większą wadą tej paletki jest jej cena, bo obecnie bez przeceny kosztuje ona w Sephorze ponad 200 złotych, ale warto śledzić promocje, by wtedy się na nią skusić.🙈

Co o niej myślicie?❤️

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem