Golden Rose

💎 Czasem zdarzy się, że nawet taki makijażowy nieogar jak ja zapragnie mieć kolorową pomadkę 💋. Wybrałam bardzo ostrożnie kolor, jako że jestem makijażowym nieogarem to zależało mi by nie był zbyt mocny, a także był w chłodnym odcieniu. Mój wybór padł na pomadkę Sheer Shine nr 04 od Golden Rose z SPF 25. Uradowana wróciłam do domu przetestować swoją pierwszą prawdziwie koloryzującą szminkę, która nie jest tzw. Flamastrem (tylko ich nie rozmazuję po twarzy 🤣). Jakież było moje zdziwienie, gdy kolor okazał się być bardzo delikatny, ale wiecie co? Spodobało mi się to Najlepiej zaczynać od delikatnych kolorków a nie szaleć od razu z krwistą czerwienią 💋. Dopiero w domu przeczytałam na opakowaniu "połyskująca pomadka o transparentnym wykończeniu" 😅. Na ostatnim zdjęciu możecie ocenić czy efekt jest zadowalający, ale moim zdaniem pomadka wygląda bardzo dobrze, a do tego optycznie wybiela mi zęby, a to jest ważne, gdy jest się takim herbaciarzem jak ja 😅. Kolor w rzeczywistości jest nieco delikatniejszy, mój aparat podbił lekko nasycenie
💎 Pomadki Golden Rose nie należą do naturalnej kolorówki, więc mam do Was pytanie. Czy macie sprawdzone naturalne pomadki, które nadadzą się dla początkującego adepta malowania ust? 😅💋 Będę wdzięczna za polecenia 💋💋💋

Zobacz post