9 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 10.07.2018 przez Patriz

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Szampon do włosów Herbal Essences z olejkiem arganowym

Kolejny szampon tej marki, który super się u mnie sprawdził. Moje włosy bardzo lubią produkty z olejkami, a zwłaszcza z olejkiem arganowym. Szampon ma ładny zapach, dobrze się pieni i czyści włosy. Dodatkowo je wygładza i zostawia przyjemne w dotyku. Po wyschnięciu włosy są lśniące i ładnie się układają. Dużym plusem jest fakt, że produkt ten zwiera aż 95% składników naturalnego pochodzenia.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Nie spodobał mi się zbytnio ten szampon. Ma ładny zapach i mocno się pieni. Niestety nie służył moim włosom - miałam wrażenie, że są po nim przesuszone. Dodatkowo w okresie, kiedy używałam tego szamponu, dużo bardziej się puszyły i elektryzowały.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów i odżywka, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Zestaw kosmetyczny Herbal Essences Repair Agran Oil Of Morocco, który kupiłam w zeszłym roku po świętach na wyprzedaży w Kauflandzie. Jest to zestaw szampon z odżywka i kosmetyczką. Kosmetyczka jest niewielka, ładnie wygląda i z wierzchu sprawia wrażenie papierowej. Szampon i odżywka to kosmetyki do włosów o działaniu regenerującym z olejkiem arganowym. Bardzo podobał mi się zapach tych kosmetyków. Szampon dobrze się pienił. Z odżywką efekt był naprawdę zadowalający. Jest ona lekka i łatwo się ja rozprowadzało na włosach. Moje włosy po nich dobrze się rozczesywały. Nie puszyły się za bardzo i nie przetłuszczały zbyt szybko.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Regenerujący szampon do włosów z olejkiem arganowym, Herbal Essences Repair Agran Oil Of Morocco. Jest on o bardzo przyjemnym zapachu, który utrzymuje się na włosach. Dobrze się pienił i łatwo rozprowadzało się go na włosach. Moje włosy po nim dobrze się rozczesywały. Nie puszyły się za bardzo i nie przetłuszczały zbyt szybko. Z odżywką z tej samej serii efekt był naprawdę zadowalający.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Regeneracyjny szampon do włosów Herbal Essences z olejkiem arganowym z Maroka. Jest to szampon, które aktualnie używam. Ma ładny zapach i jasny kremowy kolorek. Szampon bardzo dobrze się pieni i dokładnie oczyszcza włosy. Sprawia, że po wysuszeniu włosy są sypkie, lekkie, nawilżone i miękkie w dotyku. Bardzo przypadł mi do gustu. Plusem jest to, że włosy po nim mi się nie przetłuszczają. Myślę, że jeszcze kiedyś po niego sięgnę. Kupowałam go w drogerii rossmann. Polecam

Zobacz post


Kallos

Cześć! Bardzo dawno mnie tutaj nie było, ale już wracam z nową porcją foteczek.
Podczas mojej nieobecności zdenkowałam kilka kosmetyków. Numer jeden na dziś to szampon Herbal Essenses Argan oil of morocco - jest to połowa zestawu, który mogłam przetestować dzięki portalowi wizaz.pl . Szampon ma bardzo ładny zapach i gęstą konsystencję. Na włosach dość sprawnie się rozprowadza i dobrze się pieni. Moje włosy bardzo go polubiły - były błyszczące, lekkie, nie puszyły się, a mimo zawartości olejku arganowego w składzie, szampon ich nie obciążył. Całkiem fajnie wspominam naszą wspólną przygodę i myślę, że mogę Wam go polecić. Co innego odżywka z tej serii - musiałam oddać ją mamie, ponieważ strasznie mnie uczuliła. Miałam całe plecy w krostach, dokładnie w miejscu gdzie dotykały ich włosy. Także, szampon polecam, a po odżywkę raczej nie sięgnę. Cena w drogerii Rossmann to około 20 złotych.
Numer dwa to maska KALLOS MANGO. Jestem wierną fanką masek KALLOS i używam ich niezmiennie od kilku lat. Miałam już na prawdę mnóstwo ich wariantów, w końcu przyszedł więc czas na MANGO, które wybrałam za namową męża, który jest fanem tego owocu. ^^ Generalnie podczas użytkowania nie zaskoczyło mnie nic - moje włosy polubiły wariant mango. Włosy bardzo łatwo się rozczesywały, nie miałam problemu z puszeniem czy zbytnim obciążeniem. Maska ładnie pachnie, jednak zapach nie utrzymuje się na włosach, co mi akurat nie przeszkadza. Cena w drogerii Hebe waha się w okolicach 10 złotych, w zależności od aktualnych promocji.

Zobacz post

zestaw herbal essences

Herbal Essences Regeneracyjny szampon do włosów, olejek arganowy z maroka oraz odżywka z tej samej serii. Oba produkty zostały kupione w Rossmannie za kwotę 20 zł i pojemność 400 ml szamponu i 360 ml odżywki. Mają dużą i cieżką butelkę. W użyciu przeszkadza mi jej zamknięcie, z którym nieraz musiałam się siłować w wannie. Szampon jest gęsty, przyjemnie pachnie i szybciutko się pieni. Nie spowodował u mnie żadnych podrażnień. Włosy były puszyste, pachnące i nie elektryzujące się. Jeśli chodzi o odżywkę to jest mega gęsta, sprawia wrażenie treściwej i nałożona na końce, a następnie zmyta po kilku minutach sprawia, że nie mam problemów z rozczesaniem włosów. Jeśli chodzi o regenerację to nie zauważyłam nic szczególnego, ale szczerze mówiąc nigdy nie spodziewam się po kosmetykach do mycia włosów takich efektów.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Szampon Herbel Essences bio renew z dodatkiem olejku arganowego z Maroka. Szampon kupiłam niedawno i powiem wam że jestem mile zaskoczona, włosy są o niebo lepsze. Moje włosy z reguły się puszą, ciężko doprowadzić je do tak zwanego ładu. Po kilku dniach używania szamponu włosy są gładkie, nie puszą się. Łatwo można je rozczesac a do tego wcale się nie elektryzują. Polecam wszystkim którzy mają kłopoty z włosami do wypróbowania a później do podzielenia się efektami. ☺️☺️☺️

Zobacz post

Herbal Essences

Znacie głośno promowaną linie szamponów i odżywek od Herbal Essences? Miałam okazję je testować i powiem krótko, że szału nie ma. Odżywka sama w sobie działała średnio i nie przekonała mnie do siebie już na początku. Natomiast po dłuższym stosowaniu uczulila mnie na plecach... Nie jestem wrażliwa na takie rzeczy, dlatego bardzo się zdziwiłam takiej reakcji mojej skóry. Co do szamponu to nie był on zły. Olej arganowy fajnie pielęgnuje włosy, łatwo się jej rozczesywało ale też nie wywołał u mnie wielkiego wow. Raczej już po nie nie sięgne. A Wy macie inne zdanie na ich temat? 😘

Zobacz post

Herbal Essences Bio renew argan oil of maroco olejek z maroka

Szampon do włosów Herbal Essences bio:renew Repair Olejek arganowy z Maroka.
Ten szampon wraz z odżywką dostałam w jednym z boxów BeGlossy. Od razu się ucieszyłam, kiedy zobaczyłam je w pudełku. Szampon ma ładne opakowanie z kolorowymi elementami, które jest poręczne i stabilne. Zapach jest przyjemny, przyciągający. Nie wiem czemu, ale odpowiada mi w szamponie do włosów, ale gdybym miała jakiś inny kosmetyk do wyboru o takim zapachu, to bym go nie kupiła. Konsystencja jest gęsta, ale bardzo dobrze rozprowadza się na włosach. Świetnie się pieni i nie trzeba używać go w dużych ilościach co jest ogromną zaletą. Jest perłowego koloru. Dobrze oczyszcza włosy oraz je nawilża. Włosy przez długi czas są świeże oraz łagodnie pachną. Nie przetłuszczają się, ani nie plączą. Są gładkie przez cały czas. Bardzo jestem zadowolona z tego jak ten szampon zadziałał na moje włosy. Zdecydowanie mogę go polecić i z chęcią kupię go ponownie lub spróbuję innych szamponów Herbal Essences. Jak najbardziej jest wart przetestowania!

Zobacz post


Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Regeneracyjny szampon i odżywka od Herbal Essences, które kupiłam na przecenie w Rossmannie(ok. 12 zł każdy). Skusiłam się na ich kupno ze względu na dobre opinie na DC i nie tylko.
Jestem na maksa zakochana w ich zapachu Obwąchałam w drogerii wszystkie i każdy miał ładny zapach, lecz to ten podbił moje serce. Potrzeba mi jest regeneracja więc to też wpłynęło na decyzję o jego zakupie.
Jestem pod wrażeniem tego, jak długo zapach utrzymuje się na włosach. Duży plus! Produkty łatwo się aplikuje, delikatnie myją i pielęgnują włosy. O działaniu chwilowo nie mogę powiedzieć za dużo, ponieważ jestem ja początku testowania, ale co do teraz zauważyłam to łatwe rozczesywanie i to, że włosy po użyciu tych produktów są delikatne, leciutkie
Zarówno szampon, jak i odżywka nie zwierają barwników, glutenu i mają zrównoważone pH. Są też bezpieczne dla włosów farbowanych.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Herbal Essences Argan Oil of Morocco shampoo - kupiłam go w Rossmannie bez większych oczekiwań, zwyczajnie zgarnęłam z półki pierwszy lepszy pasujący do moich włosów i to był super strzał. Szampon jest bardzo fajny, dobrze myje i oczyszcza, nie podrażnia skóry głowy, nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów. A same włosy wydają się być miękkie i odżywione. Będę do niego wracać!

Zobacz post

denko

Denko, denko! Tym razem z 2 miesięcy - września i października.
włosy
Herbal Essences Argan Oil of Morocco shampoo - kupiłam go bez większych oczekiwań, zgarnęłam z półki pierwszy lepszy pasujący do moich włosów i to był super strzał. Szampon był bardzo fajny, dobrze mył i oczyszczał, nie podrażniał skóry głowy, nie powodował szybszego przetłuszczania się włosów. A same włosy wydawały się być miękkie i odżywione. Będę wracać!
/ Palette, Intensive Color Creme, krem trwale koloryzujący, Szkarłatna Czerwień RV6 - dawno nie miałam tak mieszanych uczuć.. Jest to farba, która dała mi najładniejszy, najintensywniejszy kolor i dodatkowo bez większych problemów pokryła moje ciemne odrosty. Jednak jest to też farba, która śmierdziała najbardziej i zniszczyła moje włosy mocno.. Z efektów jestem zadowolona, ale przez tą bardziej negatywną część - nie wrócę do niej.
/ Organic Shop, Grape & Honey, Soft Shampoo - z innych wariantów tego szamponu byłam bardziej zadowolona, ten nie jest zły, ale też nie zrobił na mnie większego wrażenia. Mam mocno mieszane uczucia, bo raz moje włosy wydawały się być zadowolone, innym mniej. Dodatkowo opakowanie nie posiada żadnego dozownika, cokolwiek, mamy tylko duży otwór z którego korzysta się nie do końca komfortowo.

Pielęgnacja ciała
Balea Moonlight Fever, pianka do golenia - producent mówi, że jest to zapach nocy letniej. Trochę się zgadzam, w każdym razie jest to zapach mocno perfumowany, który do złudzenia przypomina mi zapachy playboya - kobiecy, słodki, zmysłowy. Myślałam, ze w kosmetyku do depilacji będzie to zapach na dłuższa metę drażniący, jednak pianka skończyła się na tyle szybko, że zapach nie zdążył mi się znudzić. Całokształt na plus.
Balea, Born to be Lazy, Duschgel - bardzo przyjemny żel pod prysznic w uroczym opakowaniu. Zapach był bardzo przyjemny, przypominał mi trochę owocowe żelki. Nie wysuszał skóry, nie miał większych właściwości pielęgnacyjnych.
Isana, Aroma Dusche, Duschgel mit Blutorange - żel pod prysznic o zapachu czerwonej pomarańczy i mięty. Bardzo żałuję, że zapach był tak słabo wyczuwalny, bo jest piękny. Sam żel podobnie jak powyższy - ładnie pachnący przeciętniaczek.
/ Yope, Naturalne mydło do rąk `Kokos i mięta`- jestem trochę zawiedziona. Bardzo słabo się pieniło, zapach kompletnie nie trafił w mój gust, znacznie przeważał kokos, mięty nie czułam w ogóle. Nie wysusza rąk, zapach na szczęście utrzymuje się krótko. Tutaj podobało mi się chyba tylko opakowanie, niczym innym nie zostałam zaskoczona i spodziewałam się czegoś więcej.

paznokcie
Hi hybrid, folie do usuwania lakieru hybrydowego - długo się zastanawiałam czy jest to niepotrzebny gadżet czy coś bardzo przydatnego. Na co dzień używam gumowych nakładek wielorazowego użytku, jednak gotowe kompresy przydały się przy grubszych palcach, na które nakładki się nie mieściły. I w sumie to tyle. Folia jest dobrej jakości, ale myślę, ze zwykła folia aluminiowa daje taki sam efekt za znacznie niższą cenę.
Hi hybrid nail cleaner - zwyczajny, po postu. Dobrze odtłuszczał, wygodne opakowanie.
Delia, zmywacz do lakieru hybrydowego - mój hit, który pojawia się tu bardzo często.

kolorówka
Rimmel, match perfection, podkład do twarzy - używany przez długi czas przeze mnie jak i aktualnie przez moją siostrę. Dobry dla bladziochów ze względu na jeden z jaśniejszych odcieni na półce drogeryjnej. Lubi podkreślać suche skórki, krycie ma całkiem fajne, nie zapycha.

woski
Yankee candle, Riviera escape - przez producenta opisywany jako elegancki zapach nadbrzeżnej promenady, wzdłuż której ciągną się połyskujące w słońcu ukwiecone wzgórza. W znacznej części się zgadzam. Obawiałam się tu zapachu typowo łazienkowego, a dostałam coś cudownego, żal było mi go kończyć i z chęcią będę do niego wracać.
Busy bee candle, harvest moon - 'Początkowe nuty świeżej gruszki, soczystych jagód, oraz intensywny aromat ananasa dopełniają szyszkojagody i eukaliptus, a wszystko to wykończone bazowymi nutami cedru, daglezji zielonej, świerku i egzotycznego białego piżma' - faktycznie tak jest i jak dla mnie chyba za dużo się tu dzieje. Wosk bardzo intensywny, polecam używać w małych ilościach.

Zobacz post

Herbal Essences Bio:renew, Szampon do włosów, Olejek arganowy z Maroka, Repair

Szampon do włosów Herbal Essences olejek arganowy z Maroka dostałam go do przetestowania wraz z odżywką ze strony wizaż.pl.Ta seria stworzona jest aby zregenerować włosy.Szampon doskonale oczyszcza moje włosy.Mimo, że obficie się pieni nie miałam problemów z dokładnym spłukaniem resztek. Zapach jest bardzo ładny i delikatny.Konsystencja szamponu jest gęsta tak jak i u samej odżywki.Jestem bardzo zadowolona z działania tego kosmetyku. Zauważyłam jedną rzecz, której nie spodziewałam się akurat po tej serii. Mianowicie ten szampon sprawił, że włosy przestały się przetłuszczać u nasady. Zawsze miałam z tym problem i na drugi dzień musiałam już używać suchego szamponu. Dzięki temu produktowi nie muszę już tego robić bo włosy wyglądają jakby dopiero co były umyte.Zauważyłam także, że lepiej się układają i ładnie się błyszczą. Jak na drogeryjny szampon działanie jest świetne jestem naprawdę zaskoczona.Szampon nie wyował łupieżu także moja skóra głowy dobrze go przyjęła.

Zobacz post

zakupy

Mam małe zaległości, ale już wszystko nadrabiam! Jedne z moich ostatnich zakupów z Rossmanna. Coś mnie napadło na zmianę wizerunku i miałam w głowie wizję czerwono-rudych włosów i taką też farbę znalazłam, już zdążyłam przetestować. Zależnie od światła odcień jest bardzo różny, ale mi się podoba. jednak jest kwestia w której się zawiodłam i o tym napisze niebawem w chmurce. Do tego w końcu postanowiłam przetestować szampon Herbal essences. Wiele dobrego o nich słyszałam i też już poszedł w ruch, zapasy powoli się kończą, więc w końcu mogę sięgać po nowości! Patyczki higieniczne wpadły do koszyka głównie przez opakowanie, ale nie wiem jak to się stało - wcale nie widać tu tej ładnej części, więc myślę, ze wrzucę je do jakiejś chmury.

Zobacz post


-

Znacie nowości od Herbal Essences? Nowości od Herbal Essences to świetna propozycja dla każdych włosów. Ja wybrałam regenerującą serię z olejkiem arganowym z Maroka. Herbal Essences bio:renew z cennym antyoksydantem pomaga oczyszczać i chronić włosy przed tym wszystkim do czego przyzwyczajają się wraz z upływem czasu. Szampon ma delikatnie kremową konsystencję. Skutecznie oczyszcza włosy oraz skórę głowy. Odżywka bardzo ładnie odżywia i wygładza moje włosy. Nie mogę nie wspomnieć o obłędnym zapachu tej serii. 💞 Na pewno przetestuje kolejne warianty. Nowości od Herbal Essences możecie kupić w Rossmanie. Niebawem będą one również do przetestowana w Klubie Recenzentki Wizaż.pl. Każdy z kosmetyków dokładnie opisze w kolejnych chmurkach.

Zobacz post
1