Opis produktu
Emulsja do higieny intymnej marki Lactacyd Pharma o delikatnym, ale skutecznym działaniu.
Pomaga utrzymać odpowiednie pH okolic intymnych.
Pozostawia uczucie nawilżenia i miękkości.
Produkt do codziennego stosowania.
Dedykowany dla kobiet o skórze normalnej.
Produkt dodany w dniu 07.07.2018 przez Karolinnaa
Lactacyd emulacja do higieny intymnej. Emulsja jest w plastikowej małej butelce z pompką o geśtej konsystencji w kolorze biało perłowym i delikatnym świeżym zapachu. Emulsja nie powoduje podrażnień jest delikatną dla wrażliwej skóry i dobra dla alergików. Fajnie odświeża okolice intymne nie podrazniajac ich latem jak okolice są bardziej narażone na infekcje powoduje ich złagodzenie.
Zobacz post
Moje skromne Październikowe Denko
Udało mi się zużyć 2 lakiery do włosów:
-Hair Spray Extra Strong Hold moc 4 z Action, kupiony za kilka złotych. Niestety cena okazała się adekwatna do jakości więc zużycie tego lakieru było prawdziwym wyzwaniem i męczarnią. Skleja i tłuści włosy.
-Lakier do włosów z keratyną Cien, również kupiony w niskiej cenie ale ten lakier zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Jest on o mocy 3, fajnie utrwala fryzurę pozostawiając ją świeżą a do tego przyjemnie pachnie. Chętnie kupię go ponownie.
Do kąpieli używałam płytu Balea, który wygrałam w swopie, płyn bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoim przyjemnym zapachem. Zapach migdałów uprzyjemniał mi każdą kąpiel.
Zużyłam w końcu mgiełkę do ciała Ziaja Jeju, która ma słodki i przyjemny zapach oraz daje efekt szybkiego odświeżenia i orzeźwienia.
Cieszę się, że w końcu dotrwałam do końca pasty Colodent mocne dziąsła bo pomimo, że ma wygodną konsystencję, przyjemny zapach i nie piecze w język to miałam wrażenie, że nie czyści odpowiednio moich zębów a one z każdym dniem tracą swoją biel.
Płyn do higieny intymnej Lactacyd, który kupiłam ze sporą zniżką w Rossmann był naprawdę świetny i aż szkoda, że się skończył. Dawał mi poczucie świeżości i czystości oraz dbał o mój komfort każdego dnia. Nie powodował podrażnień i nie wysuszał skóry, chętnie kupię go ponownie.
Zużyłam w tym miesiącu także patyczki do uszu BeBeauty oraz maszynki do golenia Wilkinson Sword Xtreme 3 a także skończyłam krem z Avon, którego data nieubłaganie zbliżała się do końca oraz krem na dzień i na noc z Lirene w ekologicznym opakowaniu. ten miesiąc przyniósł także koniec mojego absolutnie ulubionego lakieru Sally hansen nr 246 ale na szczęście kupiłam na promocji w Hebe drugi identyczny. Ten lakier ma dużą pojemność więc miałam go naprawdę bardzo długo a co ważne mimo upływu czasu jego konsystencja i trwałość pozostały niezmienione. Zużyłam także maseczkę wygładzającą z węglem aktywnym firmy Dermika oraz skończył mi się tusz do rzęs Wibo Queensize, który uwielbiam na wygodną szczoteczkę i za to, że się nie odkrusza więc też już zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie.
Myślałam, że denko w tym miesiącu przyniesie więcej pielęgnacyjnych produktów ale niestety nie wszystko udało mi się zużyć na czas.
Płyn do higieny intymnej Lactacyd, udało mi się go kupić za dosłownie kilka złotych dzięki zdobytemu kuponowi z Rossmanna. Akurat byłam kilka dni przed wyjazdem więc ucieszyłam się możliwością kupienia płynu w niewielkiej pojemności. Buteleczka posiada wygodny dozownik z pompką, który można zakręcić aby mieć pewność, że nie wyleje się w torbie. Płyn ma lekką konsystencję i bardzo delikatny zapach. Jest delikatny dla skóry, nie podrażnia i nie wysusza, daje mi poczucie świeżości, jestem z niego zadowolona i chętnie kupiłabym go ponownie.
Zobacz post
Płyn do higieny intymnej od Lactacyd - Femina.
Buteleczka o pojemności 200 ml z wygodnym aplikatorem w formie pompki zawiera lekkiej konsystencji płyn o perłowo białym zabarwieniu. Płyn jest bardzo delikatny i ma bardzo neutralny zapach. Delikatnie oczyszcza miejsca intymne. Pieni się gęstą, niewielką pianą. Produkt nie podrażnia ani nie uczula. Cała moja rodzina jest zadowolona i bez obaw używa go razem ze mną.
Płyn jest jednym z niewielu produktów, które nie zmieniły swoich dobroczynnych właściwości. Bardzo miło jest do niego wrócić.
Płyn do higieny intymnej, który testowałam, jest naprawdę fajny. Jest to delikatny, łagodny produkt, który zapewnia kompleksową pielęgnację delikatnej okolicy intymnej. Jedną z najważniejszych cech tego płynu jest jego łagodna formuła. Zawiera on delikatne składniki, które są przyjazne dla skóry intymnej i nie powodują podrażnień. Jest to niezwykle ważne, ponieważ ta część naszego ciała wymaga szczególnej troski i delikatności. Płyn ma delikatny, może nie jakoś bardzo przyjemny, ale dosyć neutralny zapach, który nie jest przytłaczający ani sztuczny. Opakowanie tego płynu jest wygodne i higieniczne. Ma odpowiednią wielkość i kształt, oraz pompkę która ułatwia aplikację. Konsystencja płynu jest gładka i lekka, co ułatwia jego rozprowadzanie podczas mycia.
Lactacyd Femina to mój ulubiony żel do higieny intymnej. Przede wszystkim ze względu na pompkę, która ułatwia dozowanie. Tak to już jest - jeżeli już wpadnie ci w ręce produkt z pompką, to ciężko później przestawić się z powrotem na zwykłe opakowanie. Ja już sobie tego nie wyobrażam.
Żel jest niesamowicie wydajny, nawet jeśli mam już końcówkę to jeszcze na długo starcza. Pompka dochodzi do samego końca butelki, żaden mililitr się nie marnuje.
Nie pamiętam niestety ile kosztuje, ale jak to zwykle bywa w każdym sklepie cena się różni, więc warto przed zakupem porównać sobie różne drogerie/supermarkety.
Kosmetyk do higieny intymnej zakupiony w sumie przypadkiem w Rossmannie. Udałam się do drogerii zupełnie po coś innego, ale przy kasie stał na przecenie, a w sumie i tak mi się kończył poprzedni żel, więc się skusiłam. Płyn jest bardzo wydajny, może nie pachnie wspaiale, ale nie przeszkadza mi to. Ma chronić miejsca intymne i dobrze się sprawuje. Jest w wygodnym opakowaniu z pompką, choć niestety nie wiem, czy to tylko moje opakowanie takie jest, ale po odblokowaniu pompki ma skłonności do wylewania się, gdy opakowanie się przewróci. Mimo to polecam.
Zobacz post
To moje denko z sierpnia, niestety nie jestem z niego zadowolona, bo udało mi się wykorzystać tylko kilka sztuk.
💮 Seyo, żel pod prysznic, Jagoda - kosztował kilka złotych bardzo fajnie się sprawdził, dobrze się pienił, ładnie pachniał.
💮 OnlyBio, szampon balansujący do przetłuszczających się włosów - bardzo fajnie się u mnie sprawdził, włosy dzięki niemu stały się delikatne, nie przetłuszczały się tak bardzo, na pewno kupię ponownie.
💮 Eveline, żel do mycia twarzy - bardzo fajnie się sprawdził, jest delikatny, bardzo dobrze oczyszcza twarz, sprawiając, że jest delikatna i oczyszczona.
💮 Lactacyt, emulsja do higieny intymnej - bardzo fajnie się sprawdziła, stosuje od kilku lat i już nie mam problemów ze stanami zapalnymi, bardzo go lubię i stosować będę nadal.
💮 Bielenda, krem do twarzy - lubię Bielendę, ale sama nie wiem czy kupię go ponownie czy nie, może inny wariant, mam mieszane uczucia co do niego po zdenkowaniu go.
Kolejny ulubieniec! Emulsja do higieny intymnej Lactacyd femina.
Wygodna buteleczka z pompką, wygodny w podróży, wydajny.
Pomaga utrzymać równowagę pH, dla skóry normalnej, ma lejącą konsystencję, delikatny zapach.
Uwielbiam go już tyle lat i służy idealnie, nie zamienię go na nic innego
Poza tym można kupić go w wersji bez pompki jako zapas, jest tańszy. Przekręcasz pompkę do zapasu i gotowe ❤️
Ostatnie trzy produkty, które zużyłam w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
👍 Sylveco, Vianek, pianka do mycia twarzy. Szczerze mówiąc pierwszy raz miałam okazję testować coś z tej firmy i się zakochałam. Zapach jest przepiękny, jest bardzo delikatna. Bardzo dobrze czyści twarz ze wszelkich zabrudzeń i sprawia, że staje się ona delikatna i gładka. Na pewno do niej wrócę.
👍 Emulsja do higieny intymnej, która kupię już od lat i sprawdza się u mnie idealnie. Odkąd ją mam nie mam żadnych stanów zapalnych, podrażnień.
👍 Szampon do włosów farbowanych. Moje włosy lepiej reagują na te tańsze szampony niż te droższe, dlatego ten szampon idealnie się sprawdza do moich włosów. Ładnie pachnie, świetnie się pieni.
Lactacyd Femina, Emulsja do codziennej higieny intymnej
Kiedyś używałam tylko emulsji marki Lactacyd, teraz testuję więcej nowości, ale lubię wracać do Lactacydu, bo świetnie się u mnie sprawdza. Tę buteleczkę dostałam od Kochanej @Kicia124. Ma ona 200ml i jest otwierana na klik. W środku perłowa emulsja, o ładnym delikatnym zapachu. Dobrze się pieni i świetnie myje okolice intymne , nie podrażnia, jest bardzo delikatna. W składzie mamy kwas L-mlekowy i regenerujące Lactoserum. Bardzo lubię tę markę i z pewnością będę do niej wracać.
Już dawno temu zrezygnowałam z płynów do higieny intymnej i czuję się z tym świetnie . W swojej kosmetyczce mam jednak maleńkie opakowanie Lactacydu, który doskonale się u mnie sprawdza w przypadku podrażnień. Opakowanie jest na tyle małe, że super sprawdzi się również w wyjazdowej kosmetyczce . Płyn jest bardzo delikatny i nie powoduje żadnych podrażnień, ma też przyjemny zapach i właściwości kojące - dla mnie super .
Zobacz post
Żel do higieny intymnej dorwany w Dino, ponieważ nie planuje w najbliższym czasie zawitać do drogerii, aby się nie kusić. 😄
Najczęściej wybieram opakowania z wygodnym dozownikiem, jest to dla mnie prosta i sprawna aplikacja.
Lactacyd mam pierwszy raz, generalnie raczej niczym się nie różni od innych płynów.
Dobrze myje, nie podrażnia i nie wysusza skóry, a wydajność tych płynów zawsze jest meega. 😄
Lactacyd Femina Emulsja do higieny intymnej.
Podkusił mnie zwrot pieniędzy za zakup i mam za swoje. Po pierwszym użyciu było nawet ok. Emulacja ma taką jakby kremową konsystencję. Mydło się ok, nie było nieprzyjemnego zapachu. Ale po ok 3-4 użyciu zaczęło mnie okropnie swędzieć. 😳😳😳 Pierwszy raz spotkałam się z taką reakcją. 2 razy miałam podobną sytuację, ale po antybiotyku i nie swędziało aż tak! Odstawiłam, ale i tak jestem mocno podrażniona. Oczywiście odstawiłam żel na bok i wg rad myje samą wodą. Próbowałam nawet na początku resztką starego w połączeniu z wodą, ale już było za późno.
Szkoda, że tak mocno się zawiodłam. Tak niby polecany, a okazał się takim bublem. No nic. Dobrze, że chociaż pieniądze zwrócą. Bym się chyba załamała wydając tyle pieniędzy na takie 💩.
Mam nadzieję szybko wrócę do siebie.
Zdecydowanie nie polecam! Polecam co najwyżej omijać szerokim łukiem. 😁
Pozdrawiam,
Janettt
LACTACYD Femina
Emulsja do higieny intymnej
Opakowanie zawiera 200 ml emulsji. Dzięki pompce łatwo ją wyciągnąć ze środka.
Ma za zadanie pilnować równowagi pH. Bogata w kwas mlekowy i lactoserum, które odżywia i daje uczucie świeżości.
Użytkowanie jej jest szybkie i bezproblemowe. Stosuję ją codziennie, obyło się bez reakcji alergicznej, więc myślę, że jeszcze po nią sięgnę.
Nie wiem czy wiecie o akcji, darmowego testowania nowości z Lactacyd, wiec uprzejmie donoszę, ze co tydzień jest nowa pula zwrotów za zakup.
Regularnie używam zielonej wersji fresh, ale do przetestowania kupiłam wersje pomarańczowa femina.
Na stronie wystarczy wypełnić formularz i czekać na zwrot pieniążków.
Wersja zielona, która aktualnie używam jest całkiem niezła, a kupiłam ją tylko dlatego ze nie było żelu bambino. Żel/emulsja nie zawiera mydła, ale zapewnia długotrwałe uczucie świeżości i dba o mikroflorę okolic intymnych. Wersja pomarańczowa wydaje mi się, ze będzie delikatniejsza od zielonej, ale to jeszcze lepiej.
Opakowania sa identyczne, wygodne w użyciu dzięki pompce
Lactacyd, wypróbowałam jakiś czas temu. Od zawsze stosowałam żel z Ziaji, ale to stosowaniu tego chyba do niego już nie wrócę. Lactacyd jest zdecydowanie lepszy, bardziej mi pasuje. Ma bardzo przyjemną konsystencję, która bardzo szybko i dobrze się pieni. W zależności od tego jaki wybierzemy może spełniać swoją funkcję. Stosowałam już różne, jednak wszystkie bardzo dobrze nawilżają i nie wysuszają. Mają przyjemny lekki zapach. To opakowanie jest mniejsze, bo 200 ml ale wystarcza na bardzo długo. Moim zdaniem na 5.
Zobacz post
Dwie wersje płynu do higieny intymnej lactacyd czyli produkt bez którego nie potrafię już żyć. Płyn świetnie odświeża i utrzymuje ph na właściwym poziomie. Odkąd stosuje go regularnie nie dokuczają mi problemy intymne. Jest to wersja do codziennej ochrony i pielęgnacji, chyba najczęściej spotykana w sklepach. Kupiłam jedna i druga buteleczke o różnym czasie obie w promocyjnej cenie. Jedna posiada wygodna pompkę co zdecydownie jest dużo wygodniejsze w codziennym stosowaniu zaś druga ma zwykle zamykanie ale wkręt ten sam więc gdy wersja z pompką skończy mi się przekręcam ją do drugiej. Cenowo można spotkać te żele za około 10 zł zwykle właśnie tak je kupuje.
Zobacz post
To są moje ostatnie zakupy kosmetyczne z ostatnich kilku tygodni. Kupiłam wszystko to co potrzebowałam, nic nie jest zbędne. Mydło z Yope bardzo lubię, pachna długo, dobrze myją ręce. Wcierke z Farmony również stosowałam wielokrotnie i również bardzo fajnie się sprawdza. Lactacyt stosuje już od kilku lat niezmiennie. Maseczki te mam pierwszy raz w użyciu.
Zobacz post
Lactacyd - Femina - Emulsja do higieny intymnej
Polubiłam płyny do higieny intymnej Lactacyd.
Mają małe opakowania i dostępne są m.in w Biedronce.
Ten właśnie kupiłam ten i po raz kolejny jestem zadowolona.
Poprzednio miałam wersję fioletową a tym razem wzięłam ze sobą do domu wersję pomarańczową.
Opakowanie jest małe, zgrabne, a kosmetyk dozuje się wygodną pompką.
Pompka nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość produktu.
Emulsja ma żelową konsystencję w kolorze jest perłowa.
Ma przyjemny, delikatny zapach.
Delikatnie się pieni, a przy tym dobrze myje.
Idealnie odświeża, ale też nawilża i łagodzi podrażnienia sfer intymnych.
Jest to delikatny produkt i bezpieczny.
Co najważniejsze nie uczula, nie podrażnia.
Dla mnie obecnie numer jeden jeśli chodzi o produkty do mycia delikatnych miejsc naszego ciała.
Lactacyd Femina emulsji do higieny intymnej do codziennego stosowania . Od dłuższego czasu stosuje tylko ta emulsje do higieny intymnej i nigdy mnie nie zawiodła. Świetnie myje i odświeża a uczucie świeżości pozostaje na długo. Ten kupilam w biedronce mam wrażenie że zmienili mu opakowanie. Forma nadal jest taka sama platikowe opakownie w tubce z pompka jednak wcześniej było bardziej kanciaste oraz dodatkowo sprzedawane było w kartonowym opakowniu. Na szczęście nie zauważyłam zmiany w jakości produktu.
Zobacz post
Lactadyd Femina, to płyn do higieny intymnej do codziennego stosowania. Ja sięgnęłam po tę mini buteleczkę, ponieważ się zagapiłam i skończył mi się płyn od YourKaya a nie zamówiłam jeszcze kolejnego. Płyn ma przyjemny zapach, delikatnie się pieni i dobrze oczyszcza. NIe wywołał u mnie podrażnień ani uczuleń. Szkoda, że opakowanie nie posiada pompki, ale przy takim maleństwie ciężko takie dostać. Wydaje mi się, że opakowania pełnowymiarowe są wyposażone w pompki. Fajny produkt, ale ja jednak wracam do YourKaya, z uwagii na zdecydowanie lepszy i krótszy skład.
Zobacz post
Trzy pozostałe kosmetyki, czyli mydło do rąk, żel do higieny intymnej i peeling do ciała pod prysznic. Wszystkie te produkty się u mnie sprawdziły bardzo dobrze i z chęcią sięgnę ponownie.
👍 Żel do higieny intymnej z firmy Lactacyd. Uzywam go już wiele lat i uważam, że jest naprawdę super. Miałam wiele takich żeli, ale żaden nie sprawdził się tak jak ten. Kupię go na pewno ponownie.
👍 Lubie te mydełka z Biedronki a to następne mydelko, które przetestowałam. Ma fajny, delikatny zapach, dobrze się pieni. Kupię ponownie.
👍 Peeling do ciała pod prysznic z Isany o zapachu słonego karmelu. Bardzo lubię słony karmel we wszystkim, a peeling ten uważam, że jest super. Kupię ponownie.
Dzisiaj już 6, a ja dopiero zebrałam swoje denko z listopada. Jestem z niego średnio zadowolona, bo niestety nie zużywam tyle kosmetyków ile bym chciała, ale też jest źle. Najlepiej sprawdza mi się żel do higieny intymnej Lactacyd, a najgorzej peeling z Bebeauty, którego już nie kupię. Mam jeszcze wiele zapasów, dlatego staram się nie kupować niczego nowego, a tylko zużywać.
Zobacz post
