3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Luksja Cotton Clouds & White Cashmere. Kremowy żel pod prysznic Luksja Cotton Clouds z kojącym zmysły białym kaszmirem, dzięki któremu poczujesz się odprężona, jakbyś bujała w obłokach. Idealnie kremowa, pachnąca piana. Uczucie miękkiej i gładkiej skóry. Testowany dermatologicznie. Odpowiedni do każdego rodzaju skóry.

Produkt dodany w dniu 03.01.2021 przez sufcia72

Denko styczeń 2022

Denko styczeń 2022

Już ósmy dzień się za nie zabieram i ciągle coś mi stawało na drodze. ;P Co zużyłam tym razem?
Ziaja, żel pod prysznic Mięta Herbaciana.
Wspaniale pachnące i mega duże opakowanie żelu, które dostałam od Elizy @bow90.
Luksja, Cotton Clouds & White Cashmere. Kremowy żel pod prysznic z równie pięknym aromatem co poprzednik.
Botanic SkinFood, Naturalne i mleczne mydło do rąk. Tą uroczo pachnącą perełkę, również otrzymałam od Kochanej Elizy @bow90 .
Fa, Winer Secrets, żel pod prysznic o baardzo słodkim i przyjemnym zapachu.
Szampon Head&Shoulders Citrus Fresh, to już kolejne opakowanie w ter wersji zapachowej. Lubię ją najbardziej!
Soft Touch, żel do golenia - dość przeciętny, ale plus za dodatek aloesu. )
Nivea, Pure invisible, antyperspirant w sprayu o wspaniałym, jednocześnie świeżym, delikatnym zapachu.
Dove, Winter Care, kolejny antyperspirant o przyjemnym zapachu, jednak jest to aromat, który sprawdzi się tylko zimą.
Elysium Spa, Epsom, Lavender. Sól do kąpieli, której ja głównie używam do kąpieli stóp. Fajnie odpręża ciało i umysł, duży plus za zapach lawendy.
Ronney Argan Oil, odmładzający olejek arganowy do włosów- olejki używam nałogowo, ten całkiem fajnie działa.
Goldwell, Dualsenses, Just Smooth,Taming Conditioner, Ta odżywka ujarzmiająca do włosów to złoto! I jeśli chodzi o zapach i o działanie.
Pura Kosmetica Repair, to profesjonalna maska odżywcza do zniszczonych i suchych włosów i moja największa perełka. Uwielbiam ją, jej zapas i zbawienny wpływ na kosmyki.
Lirene Natura, lawendowy olejek do demakijażu, dobrze sprawdzał się u mnie w wieloetapowym oczyszczaniu cery.
Dermedic Hydrain 3 Hialuro, płyn micelarny H2O, do skóry suchej i bardzo suchej. Lubię tą markę, chociaż nie wykazuje jakiś magicznych właściwości.
Bielenda, Eco Sorbet, Pianka micelarna do oczyszczania twarzy, nawilżająco-kojąca. Ekstrakt z maliny+hydro complex+kwas hialuronowy. Tą świetną piankę również otrzymałam od Elizy @bow90. Super koi, nawilża i cudnie pachnie!
Manufaktura Piękna, Romantyczny wieczór, tabletka do kąpieli dłoni i stóp. Zapewnia błogi relaks.
Cien, Wiśniowa Fiesta, Pianka do mycia rąk od Kochanej @madziek1 ! Super zapach i mega frajda z mycia rąk tym produktem.
Elemis, Pro-Collagen Rose Cleansing Balm. Balsam oczyszczający z którym bardzo się polubiłam, gdy tylko zużyję nieco zapasów, to zapoluję na pełnowymiarową wersję tego kosmetyku.
Himalaya, Mint Fresh, pasta do zębów o silnych właściwościach odświeżających, gdyby nie problemy z dziąslami, to pewnie używałabym ją na okrągło.
Quixx Alergeny, woda morska izotoniczna z aloesem. Moja najlepsza!
Ponadto:
Gilette, maszynka z potrójnym ostrzem. Prawdę mówiąc, niczego nie "urwała", dosyć przeciętna pod względem jakości.
Be beauty waciki z ekstraktem z nagietkiem, przydają się nawet do korekt makijażu.
Dada, nawilżany, spłukiwalny papier toaletowy o truskawkowym zapachu. To już kolejna paczka, więc zdobyły moje uznanie.
Cien, papierowe patyczki higieniczne, to też ostatnio mój ulubiony produkt z tej kategorii.
Discreet, zone plus, Waterlily wkładki higieniczne, z nimi również się polubiłam.
Femina pure, wkładki higieniczne z powłoką z bawełny organicznej, przeciętne ale z fajnym składem.
Naturella, cotton protection, podpaski z powłoką bawełnianą ze skrzydełkami, to również był pierwszy test.
Femina Pure, tampony 100% organiczne, szukałam zastępstwa dla tamponów z YourKaya, jednak sporo im do nich brakuje.

W zasadzie, to powinnam nazwać chmurkę ulubieńcy stycznia, ponieważ zdecydowana większość to właśnie moje ulubione produkty.

Zobacz post

Luksja Żel pod prysznic, Calming, Cotton Clouds & White Cashmere

Luksja, Cotton Clouds & White Cashmere. Kremowy żel pod prysznic.

Żel ma średnio-gęstą, ale kremową konsystencję, perłowo-białą barwę i świetnie się pieni. Wystarczy dosłownie kropelka, aby cieszyć się ogromem puszystej piany. produkt jest dosyć wydajny, butla 500 ml starcza na baaardzo długo .
Kosmetyk skutecznie oczyszcza ciało, nie podrażniając, ani nie wysuszając przy tym skóry.
Zapach żelu jest cudny! Słodki, otulający i delikatnie słodki, ale taki przyjemnie słodki, nie duszący.
Aromat nie jest trwały, dosyć szybko znika, więc przyjemność krótko trwa.
Po zastosowaniu żelu, skóra zostaje oczyszczona, miękka i gładka. Polecam

Zobacz post

Zele Luksja nowości

Takie żele pod prysznic trafiły fo mojego koszyka podczas ostatniej wizyty w Dealz.W weekendy w moim domu zjeżdża się cała rodzinka,dlatego żeli od prysznic używamy naprawdę dużo. Żele Luksja wzięłam z czystej ciekawości,bo lubię ta markę a te akurat to dla mnie zupełne nowości. Marrocan Sunset& Golden Argan Oil ma pomarańczowy kolor i przepięknie pachnie.On już stoi pod prysznicem ,bo mi upadl i troszkę się z niego leje.Cotton Clouds& Whaite Cashmere ma perłowy biały kolorek i pachnie jak słodkie ciasteczko.Polynesian Paradaise &Sweet Peony ma różowy perłowy kolorek i przebija w nim przepiękna kwiatowa woń. Każdy z nich ma 500 ml pojemności i jak na markę Luksja przystało cudowną grafikę. Już się cieszę na testowanie tych słodziaków.

Zobacz post
1