Lancome

Perfumy z miesiąca Styczeń 2024.

Styczeń zaczęłam od 7 flakonów. Dwa już znalazły swój nowy dom. Pięć flakonikow ze mną zostało, ale pytanie czy na długo. Ułożę je w kolejności od najlepszy do tych mniej lubianych.

1. Nina Ricci Rose Extase, woda toaletowa. Skromny, ale krzyczący "to ja tutaj rządzę " zapaszek. Ładny i prosty flakon udekorowany złotym korkiem i tabliczką. Co do zapachu to jest to piękna, mięsista Róża, bardzo apetyczna. Perfumy, które projektują na całą przestrzeń.
2. La vie Est Belle, woda perfumowana. To przeźroczysty flakonik we flakoniku, który miał przypominać kobiece ciało. Ja akurat posiadam w swoich zbiorach flakonik z roku 2015 a więc jest moc🔥. To piękny, mocny zapach z piorunującą trwałością, bo aż po praniu i jeszcze je czuję. Piękne, waniliowo-pralinkowe perfumy, bardzo kobiece I ładne.
3. Miu Miu L'eau Bleue , woda perfumowana. Flakonik w kształcie karafki udekorowany słoneczkiem. Są to świeże kwiatowo-wodne perfumy. Są niczym spacer o poranku, boso i po trawie wśród kwiatów, drzew i wszystkiego co po ulewnej nocy budzi Słońce do życia. Całość lekko przełamana pieprznymi nutami.
4. Roberto Cavalli Roberto Cavalli, woda perfumowana. Prosty flakonik podkreślony zwierzęcym niuansem. Perfumy w typie Just Roberto Cavalliego, ta sama słodka, balonowa nuta. Tutaj mocno wybija Wanilia, ale z alkoholem. Są dla mnie jak gruby i obszerny sweter ,w którym mogę się zanurzyć po zimnym, jesiennym dniu.
5. Lancome Idole L'ntense, woda perfumowana. Wysoki ,płaski flakon,który strach postawić by się nie stłukł. Starą, brudno-keemowa Róża podbita pudrem. W sumie niedzieje się tutaj nic ciekawego. Bardzo zawiodłam się na tym zapachu, bo spodziewałam się dużo więcej.

Zobacz post

Perfumy, Idole L'ntense.

Nie potrzeba mi brudnej róży...ależ tutaj nudno. Nic się nie dzieje, żadnego Wow. Zbyt jednostajnie wybrzmiewają,brakuje mi tutaj czego zaskakującego. Tyle składników a czuję tylko Różę.
Idole L'ntense to zapach smutku i nostalgi. Pachną jak szafa mojej prababci, ale w pozytywnym znaczeniu.
Róża podana na słodko, ale bez apetycznych i zjadliwych nut. Zwyczajne, ale z wielkim sentymentem. Mogłabym użyć ich na zakończenie wakacji. Ostatnie promienie słońca jeszcze dobiegają do ziemii zza horyzontu. Można poczuć wyraźnie,że coś się kończy bezpowrotnie.

"(...) Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch jednakich nocy, dwóch tych samych pocałunków. Dwóch jednakich spojrzeń w oczy(...)"- ten cytat pasuje mi idealnie do tego zapachu.

Zobacz post

Próbka perfum Lancome Idole L' Intense dostałam je w gratisie do zamówienia na stronce parfumdreams. Próbka jest w postaci atomizera co bardzo mi odpowiada. Starczy spokojnie nawet na cztery użycia. Zapach jest faktycznie bardzo intensywny i bardzo poważny. Nie czuję się w ogóle w tym zapachu. W ogóle nie są to moje nuty zapachowe. Prędzej podarowałbym je np mojej mamie. Zapach jest mega trwały i bardzo wyczuwalny na ubraniach.

Zobacz post

Do ostatniego zamienia z Lancome dodałam całą paczkę próbek różnych kosmetyków do koszyka. W ten sposób w moim posiadaniu znalazła się ta malutka fiolka z perfumami. Bardzo lubię takie próbniki, bo spokojnie wystarczają na kilka użyć i mają wygodny atomizer. Same perfumy są ładne, bardzo mi się podobają i odpowiadają mojemu gustowi. Nie są zbyt słodkie ani zbyt duszące, bardzo uniwersalny zapach. Będą pozować na codzień, ale mają coś w sobie co sprawia, że podbiją całą stylizację. Myślę, że pełnowymiarowy flakonik by mnie uszczęśliwił 😍.

Zobacz post

Lancôme - Idôle L'intense
Miniaturka perfum Lancôme które bardzo mi przypadły do gustu.
Miałam już styczność z próbka tych perfum, ale w innej wersji, ale jak wiadomo - starczają one na zbyt krótko.
Ciesze się, że mogę teraz testować dłużej ten cudowny zapach, ale w intensywniejszej zapachowo wersji.
Buteleczka jest szklana, ma pojemność 5ml.
Zamykana jest koreczkiem w kolorze różowego złota.
Sama butelka także ma Odcień różowego złota, z tyłu jest Matowa, z przodu natomiast przezroczysta.
Niby prosta, kwadratowa buteleczka, ale bardzo ładna i elegancka.
Perfumy są bardzo długotrwałe, nie są duszące,
bardzo przyjemne.
Są słodkie, kobiece, a zarazem zmysłowe.
Mamy w nich połączenie kwiatów - głównie róży, ale też jaśmin oraz cyprys oraz wanilia, która cudownie zamyka ten "bukiet".

Nuta głowy: akord szypru, mandarynka, gorzka pomarańcza.
Nuta serca: mocna esencja różana, absolut jaśminu.
Nuta bazy: akordy drzewne szypru - paczula, drzewo cedrowe, kaszmeran, drzewo sandałowe, słodki bursztyn i wanilia.

Jestem zachwycona zapachem, butelką - perfumy cudo! 💕

Zobacz post