Colgate

Pasta do zębów Colgate Max White Protect.

Pastę kupiłam na wyprzedaży w Rossmannie. Lubię produkty do higieny jamy ustnej od Colgate, więc i ten brałam w ciemno.
Pasta została zapakowana w tubkę o pojemności 75 ml.l, która jest zamykana na klik. Produkt ma różowawy kolor i malutkie różowe drobinki. Dobrze oczyszcza zęby z osadu, daje świeży oddech i dużo się pieni. W sumie moje oczekiwania względem tego produktu zostały spełnione.

Zobacz post

Podczas cotygodniowych zakupów uzupełniłam braki kosmetyczne, które powstały w ostatnim czasie. Są tutaj same niezbędne rzeczy, których używam od dawna, ale też są na tyle "zwykłe", że nie będę im poświęcać osobnych chmurek .
Od dawna włosy farbuję w domu, a to moja ulubiona farba, czyli Joanna Palona Kawa . Wzięłam dwa opakowania, bo mam dość długie włosy.
Wkład do mydła w płynie o zapachu migdałów, wydaje się całkiem okej
Jedne z moich ulubionych past do zębów, które zużywam w ogromnym tempie . Rzeczywiście ładnie podtrzymują kolor wybielania, a to dla mnie najważniejsze.
Maszynki do golenia, wzięłam te co zawsze, nie są idealne, ale czasem się przydają, choć staram się całkowicie przerzucić na wosk i zapomnieć o takich golarkach .
Do zdjęcia załapał się również paracetamol i płatki kosmetyczne. Chyba nigdzie nie zobaczycie chmurki z bardziej podstawowymi produktami, ale szczerze jestem z siebie dumna, że nie kupiłam nic ponad to, czego naprawdę potrzebowałam.

Zobacz post

Pasta do zębów Colgate Max White PROTECT.

Pasta do zębów, do której wracam co jakiś czas.
Lubię ją za to, że fajnie odświeża jamę ustną.
Pozostawia dosyć długo świeży, miętowy oddech.
Miętowy smak nie jest zbyt ostry.
Dodatkowo lubie jego tubkę.
Ma plastikową, białą zatyczkę.
Można na niej postawić pastę, na zlewie.
W Rossmannie często bywa na promocji. 😊

Zobacz post

Wybielająca pasta do zębów z serii Max White. Pomaga w usuwaniu osadu nazębnego, który w moim przypadku pojawia się bardzo szybko. Jestem herbaciarzem i szczególnie lubię herbaty czarne, czyli te, które najmocniej brudzą zęby . Pasta ma bardzo mocny smak, ostra mięta czasem powoduje, że ciężko jest jej używać. Ale raz na jakiś czas daję radę. Nie mogę jej ciągle używać, bo szybko pojawia się nadwrażliwość.

Zobacz post

Pozostawia uczucie świeżości, który od razu nie znika. Rozprowadza się bardzo przyjemnie. Jeśli chodzi o wybielanie, nie zauważyłam spektakularnych efektów. Musiałabym chyba używać bardzo mocno wybielającego produktu, żeby zobaczyć różnicę.
Nie zauważyłam, żeby pasta podrażniała zęby, co często się zdarza przy pastach wybielających. Dla mnie jako przeciętnego konsumenta, który chce mieć czystą i świeżą jamę ustną pasta jest wystarczająca, ale dla osób oczekujących mocnego wybielenia może to być za mało. Jeśli o chodzi o ochronę szkliwa to radzi sobie.

Zobacz post