7 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Pasta do zębów Colgate Natural Extracts Hemp Seed Oil z olejem z nasion konopi zawiera starannie dobrane minerały i naturalny olej z nasion konopi do codziennej pielęgnacji jamy ustnej. Smak ziołowego anyżu daje uczucie świeższego oddechu, a zawarte w paście składniki wybielające pomagają przywrócić naturalną biel Twoich zębów.
Korzyści:
-94% składników pochodzenia naturalnego

Pasta do zębów Colgate Natural Extracts Hemp Seed Oil z olejem z nasion konopi zawiera starannie dobrane minerały i naturalny olej z nasion konopi do codziennej pielęgnacji jamy ustnej. Smak ziołowego ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 17.03.2021 przez monikove

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Olej z nasion konopi

Pasta do zębów Colgate z serii natural extracts wersja z olejem z konopii. Bardzo polubiłam pasty do zębów z tej serii i często po nie sięgam, chociaż ta nie jest moim faworytem. Pasta ma zielonkawy kolor i miętowo - anyżowy smak. Po umyciu czuć świeżość, a ponadto jest delikatna i fajna na co dzień. Ma 94% składników naturalnych i po za oczyszczaniem ma chronić przed próchnicą. Wydajna i skuteczna.

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Olej z nasion konopi

Colgate, pasta do zębów natural extracts z olejkiem z konopii. Kupiłam ją całkiem niedawno w rossmannie i pod koniec lipca wpadła do denka . Aktualnie kupiłam taką samą dla męża na wyprzedaży w rossmannie. Pasta była w porządku. Miała zielony kolor, ale wiadomo pod wpływem mycia stawała się biała. Miała przyjemny, neutralny smak, który zapewniał odświeżenie jamy ustnej przez jakiś czas. Dobrze sobie radziła z pozbyciem się płytki nazębnej. Nie powodowała u mnie krwawienia dziąseł czy podrażnienia. Starczyła mi na około 3 tygodnie codziennego używania w pojedynkę. Nie kosztowała dużo, bo około 6 zł na promocji .

Zobacz post

zakupy kosmetyczne rossmann

Małe zakupy trochę uzupełnienie braków, trochę zachcianek z rossmanna. Na zakupy wybrałam się z mężem, gdyż jemu również co nieco się kończyło . Do koszyka wpadły nam 2 pasty z marki colgate. Mąż wybrał klasyczną wersję, właściwie zawsze jej używa i jest bardzo zadowolony. Ja uważam, że jest ok, ale wolę nowinki i bardziej naturalne pasty . Dlatego zakupiłam dla siebie, również z marki colgate pastę do zębów natural extracts z zawartością olejku z konopii. Aktualnie jej używam i musze przyznać, że jest całkiem ok i nie kosztowała dużo. Fajnie domywa, odświeża jamę ustną i nie mocnego smaku . Mąż wybrał jeszcze swój ulubiony antyperspirant z old spice, bo akurat mu się kończy a w wakacje to wiadomo, że dużo częściej używamy takich rzeczy . Kolejne produkty są już moje. Znalazła się tu kula do kąpieli od marba cosmetics tęcza jednorożców. Była ok, ale nie powaliła mnie na kolana. Wolę produkty z pianką i zapachowe a kula dawała głównie kolor . Kolejny produkt to nowość od marki lirene, coconut shine rozświetlający złocisty krem do twarzy i ciała. Już go testowałam i daje łady efekt rozświetlonej skóry, zwłaszcza na dekolcie. Na szczęście nie czuć w nim zbytnio kokosa . Na koniec Bielenda maska do twarzy w płacie power wit c, nawilżenie, nawodnienie, blask i ekstraktem z arbuza . Chyba nie muszę mówić dlaczego po nią sięgnęłam ?

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Olej z nasion konopi

Pasta do zębów Colgate z ekstraktem z konopi.
Pasta ma zielonka kolor. Kosystencja jest żelowata. Pasta ma bardzo przyjemny, miętowy smak, który utrzymuje się dosyć długo w jamie ustnej. Ekstrakt z konopi nie jest wyczuwalny prawie w ogóle. Może minimalnie w zapachu, ale to tak w 1%. Pasta bardzo dobrze się pieni i oczyszca jamę ustną. Nie zauważyłam super wybielenia przy jej używaniu. Bardzo lubię pasty Colgate z tej serii za opakowanie, które można na zakrętce postawić przy zlewie.
Przy użytkowaniu przez dwie osoby wystarczyła na około miesiąc.
Na pewno sięgnę po nią ponownie. 😊

Zobacz post


Trzy pasty do zębów

Pasty do zębów, które u nas obecnie są w użytku.
Colgate z ekstraktem z konopi. Dziwny, zielony kolor żelowej pasty do zębów. Taki trochę kosmiczny, ufoludkowaty. Jak z odległej galaktyki. 👽 😅 Bardzo dobrze odświeża i oczyszcza jamę ustną. Miętowy posmak długo utrzymuje się w ustach.
Oraz B - pasta którą kupuje tylko na wyprzedaży. 😁 Bardzo fajna pasta oczyszczająca. Przy jej stosowaniu zauważyłam poprawę szkliwa. Również dobrze odświeża oddech.
Natura Siberica - pasta po której spodziewałam się fajnego wybielenia. Niestety tego nie zauważyłam. Niestety świeżość w ustach niepozostaje na zbyt długo.

Żadna z past nie powoduje przynajmniej u mnie efektu wybielenia.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

Moje dzisiejsze zakupy w Rossmanie.
😁
Po zobaczeniu u @hangled nowych wersji żeli do kąpieli musiałam mieć ten arbuzowy. 🤤
Beach days - arbuz i limonki. Pachnie jak żelki arbuzowy. Konsystencja dosyć gęstą i przeźroczysta.
Kupiłam też pastę do zębów. Ponownie Colgate z serii natural extracts. Tym razem na promocji bgł sesja z olejem z nasion konopi. Niezastąpiona tubka, którą można postawić na umywalce. Konsystencja pasty żelowa i mocno zielona. Pachnie miętowo, ale czuć nuty konopi.
Dodatkowo kupiłamnkilka środków czystości i wzięłam udział w nowej loterii Rossmanna.
Udało mi się wylosować krem BB od Lirene, który wyrównuje koloryt skóry.
Bardzo lubię kremy BB na wiosnę i lato więc super nagroda mi się trafiła. 😊

Zobacz post

Colgate Pasta do zębów, Natural Extracts, Olej z nasion konopi

Colgate, pasta do zębów z olejem z konopi siewnych.
Kupiłam ją na promocji w Rossmannie za ok 6 zł.
Pasta jest zamknięta w białej, plastikowej tubce o pojemności 75 ml.
Produkt ma żelową konsystencję oraz odcień zgniłej zieleni.
Pasta dobrze się pieni, oczyszcza zęby oraz nie niszczy szkliwa.

Zobacz post

AA Fresh Fruit, Krem rozświetlający, Olejek z czarnej porzeczki

Zgrzeszyłam oj zgrzeszyłam w Rossmannie.
Ostatnio zgubiłam dwa tuszę do rzęs.
Nie mam pojęcia,gdzie je posiałam,więc byłam zmuszona kupić nowe.
Oczywiście teraz są fajne wyprzedaże w Rossmannie i można kupić świetne produkty w super cenie.
I ja właśnie kupiłam krem rozświetlający od AA z olejkiem z czarnej porzeczki.
Kosztował jakieś 8-9 zł.
Drugim kremem jest krem z filtrem od Noni Care.
Pierwszy raz słyszę o tej firmie,ale już mi się podoba,bo kosmetyk ma rewelacyjny skład.
Krem kosztował coś ok.10 zł.
Soraya,balsam ujędrniający za ok.7 zł.
Ostatnio skończyłam swój balsam ujędrniający,więc wzięłam ten,a że kosztował grosze,to się nie zastanawiałam.
Balsam ma spoko skład.
Wzięłam też oczywiście tusze do rzęs.
Pierwszy to Eveline w wersji wydłużająco-pogrubiającej,a drugi to Wibo tusz wydłużający w odcieniu intensywnej czerni.
Do mojego koszyka trafiła też pasta Colgate z konopią oraz krem do rąk Fluff o zapachu brzoskwini.
Krem miałam już na dłoniach i pierwsze wrażenie jest jak najbardziej udane.
Kosmetyk ślicznie pachnie,ma lekką kremową konsystencję i przyjemnie nawilża.
No i nie pozostawia lepkiej warstwy.

Zobacz post
1