4 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 27.06.2018 przez nana37

-

Maseczka peel off od 7th Heaven, którą kupiłam jakiś czas w biedronce. Maseczka w przeciwieństwie do maseczki ogórkowej nie śmierdzi alkoholem tylko ma przyjemny i delikatny zapach, który nie drażni oczu ani nosa. Konsystencja maseczki jest dosyć rzadka ale nie spływa po palcach. To zaskoczenie bo poprzednie czarne maski peel off w konsystencji przypominały smołę. Tę maseczkę było bardzo przyjemnie i łatwo nakładać. Maseczka zawiera minerały z morza martwego, wodorosty morskie oraz jagody rokitnika. Ma za zadanie głęboko oczyścić skórę z zanieczyszczeń oraz nadmiaru sebum. Spełnia swoje zadanie bardzo dobrze. Faktycznie oczyszcza i pozostawia skórę czystą i zrelaksowaną a dodatkowo lekko rozświetloną. Maseczka schodzi w całości, ściąganie nie jest nieprzyjemne chociaż trochę ciągnie. Jeżeli będzie możliwość na pewno jeszcze nie raz ja kupię.

Zobacz post

-

Kolejna maseczka peel off, tym razem z czarnymi algami morskimi oraz skruszonymi jagodami rokitnika. Za zadanie miała zdetoksykować skórę, głęboko ją oczyścić i wyregulować wydzielanie sebum. Jej konsystencja była żelowa w lekko czarnym, a lekko przezroczystym kolorze. Dość ciężko się ją rozprowadzało na twarzy przez jej ciągliwość, jednak po upływie 25-minutowej aplikacji nie było żadnego problemu z jej ściągnięciem. Nie było to też bolesne, no chyba, że maseczka dostała się nam we włosy. Wtedy ściągnięcie jej staje się trochę problematyczne. Uprzedzając fakty - ta wersja okazała się być najlepszą ze wszystkich rodzajów masek peel off z 7th Heaven, jakich użyłam podczas tego testu. Nie oznacza to jednak, że efekt ten był oszałamiający, bo tak niestety nie było. Raczej do niej nie wrócę.

Zobacz post

-

Ostatnio u mnie z denkiem dość kiepsko, na bieżąco zużywam np. mydła czy żele ale tym razem jest tego kilka sztuk . Co w denku się znajduje? : żeli pod prysznic Balea o zapachu lilii wodnej oraz brzoskwini . Żel bardzo dobrze myje ciało, ma śliczny miodowy kolor, super się pieni i jest wydajny. Po jego użyciu moja skóra jest dobrze oczyszczona, pachnąca i nawilżona. Maska algowa typu peel-off 7th Heaven 10ml, w której się zakochałam! . Moja skóra po jej użyciu była świetnie oczyszczona, promienna i gładka aż chciało się jej dotykach. Zapach maski towarzyszył mi jeszcze jakiś czas co bardzo mi się podobało. Bardzo przyjemnie mi się jej używało i na pewno sięgnę po nią kolejny raz. AVON IMARI elixir woda toaletowa o pojemności 50ml , zużyłam ją dość szybko bo w jakieś 8 miesięcy . Zapachy kwiatów i owoców to zdecydowanie coś dla mnie a tu mamy połączenie jeżyny, wanilii oraz róży. Kosmetyk jest mega wydajny bo już jedno pryśnięcie sprawia, że czuje go na sobie prawie cały dzień i nie daje mi o sobie zapomnieć. Perfuma Bi es FIORI di luna 100ml, ten kosmetyk to jeden z moich ulubionych ponieważ, przepieknie pachniał, długo i dość mocno . Niestety nie mogę go już nigdzie znaleźć . Chusteczki do higieny intymnej, Marion rumianek camomile- 10 sztuk. Chusteczki te nie spełniły moich oczekiwań, są bardzo małe, cieniutki i używanie ich nie jest zbyt fajne. Plusem było to, że ładnie pachniały i miały małe poręczne opakowanko . Mydło Linda i Lukscja, oba o zapachach kwiatów , bardzo je lubię bo praktycznie są na tym samym poziomie jakościowym. Świetnie myją dłonie, przepieknie pachną i nie wysuszają skóry a ich ceny są dość podobne. Dwa opakowania aktywnych zawieszek przeciw molom od Raid. Nie tylko cudnie i meeeega meeeega długo pachną ale na prawdę działają na mole świetnie. Za jedno opakowanie, które ma 4 sztuki zapłaciłam 5.99zł . Dwie musujące kule do kąpieli od Pinio Magic 4.99zł za sztukę. Kule rewelacyjnie pachną, barwią wode na ładny błękitny kolor a ich zapach czuć na prawdę długo. Choć nie wytwarzają piany i jakość szczególnie nie wpływają na skórę za to nadrabiają wszystko zapachem! . Odświeżacz o zapachu czystej bawełny od Aril, można go kupić w Biedronce za nie całe 3zł. Zapach jest słodziutki, delikatny i jednocześnie intensywny. Tak jak każdy odświeżacz z tej firmy to i ten jest super wydajny. Szybko wypełnia pomieszczenie swoim zapachem i nie pozostawia po sobie rosy na meblach czy rzeczach pod miejscem pryśnięcia. Pinio szampon i płyn do kąpieli w jednym 500ml za ok 5zł razy dwa. Mam tu wersje zapachowe RADOSNA TRUSKAWKA oraz SZALONA MANDARYNKA. Płyny ślicznie słodko pachną, pienią się mega mega i sprawiają że kąpiel jest na prawdę przyjemna. Kosmetyki te są bardzo wydajne, nie trzeba ich wiele aby wytworzyły morze piany .Loreal Paris Elseve Fibralogy 500ml, szampon ma za zadanie zwiększyć objętość włosów. Zużyłam go w dwa miesiące z kilkoma dniami i szczerze jestem z niego zadowolona.Prześlicznie pachnie, po umyciu włosów czuć zapach szamponu nawet nastepnego dnia. Kosmetyk świetnie się spłukuje, włosy rewelacyjnie się po nim rozczesują, nie elektryzują i pięknie wyglądają. Są mięciutkie, gładkie i na prawdę mają większą objętość Z wszystkich tych kosmetyków i innych dodatków jestem bardzo zadowolona, wrócę do nich jeszcze nie raz i serdecznie je Wam polecam .

Zobacz post

-

Dawno nie robiłam sobie maseczek i w końcu zdecydowałam się na jakąś . Padło na maskę algową typu peel-off 7th Heaven 10ml, którą dostałam w pięknej paczce urodzinowej od kochanej @candysmile . Maska miała za zadanie oczyścić i nadać blasku cerze twarzy, z czystym sumieniem mogę napisać że to zrobiła. Maseczka była dość rzadka, myslałam że będzie bardziej skupiona ale poradziłam sobie z jej aplikacją . Kosmetyk przepięknie i przyjemnie pachniał, dość szybko zastygł na buzi. Maseczka po ok 30minutach była gotowa do zdjęcia i zrobiłam to praktycznie 3 może 4 ruchami bo maska prawie w całości odkleiła się od skóry. Nie zostało mi jej wiele do zmycia tylko w miejsca gdzie było jej więcej. Moja skóra po jej użyciu była świetnie oczyszczona, promienna i gładka aż chciało się jej dotykach. Zapach maski towarzyszył mi jeszcze jakiś czas co bardzo mi się podobało. Jestem bardzo z niej zadowolona i sama na pewno jeszcze po nią sięgnę. Dziękuję Sandra za to cudo i serdecznie je polecam

Zobacz post

-

Zestaw maseczek do twarzy marki 7th Heaven. Maseczki dostałam w prezencie od szwagierki, która przywiozła je ostatnio z Anglii.
Pierwsza z lewej to Dead Sea Mud (Głęboko oczyszczająca maseczka z minerałami z morza Martwego)- kolor maski odbiega od tego na opakowaniu jest jaśniejszy. Maskę łatwo się rozprowadza, po upływie odpowiedniego czasu zmywamy letnią wodą. Maska lekko wyruszyła mi skórę, więc konieczne było użycie kremu nawilżającego.
Pozostałe maski są typu peel off.
Passion Peel-off, niesamowicie owocowy zapach, wyczuwalny jeszcze długo po ściągnięciu maski. Łatwo schodzi, skóra jest później napięta i przyjemna w dotyku. Jeśli chodzi o oczyszczanie, to nie zauważyłam efektów.
Black Seaweed, - strasznie długo zastyga, nie zauważyłam żadnych efektów.. Trochę się rozczarowałam.

Ogólnie to wrażenia mam średnie, raczej bym ich sama nie kupiła, ale dobrze było sprawdzić.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem