5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Paleta BOHEMA to połączenie cieni w neutralnych kolorach, które posłużą Ci do zrobienia wielu makijaży dziennych i wieczorowych. To wszystkie kolory, które sama używam najczęściej i wierzę, że Tobie też się przydadzą. Do dyspozycji masz cienie iskrzące, metaliczne i matowe. Prawie wszystkie nazwy cieni zostały zainspirowane jakimś ciekawym miejscem, które już odwiedziłam. Daj się zabrać na wyciecz ...

Paleta BOHEMA to połączenie cieni w neutralnych kolorach, które posłużą Ci do zrobienia wielu makijaży dziennych i wieczorowych. To wszystkie kolory, które sama używam najczęściej i wierzę, że Tobie t ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 25.05.2020 przez Bernixd

Paleta cieni do powiek bohema

Współpraca marki Glam Shop i Zuzi popularnej by Lamakeupebella wypuściła na rynek paletę o nazwie Bohema. Gdy tylko zobaczyłam ją tuż po premierze wiedziałam, że musi trafić w moje ręce. To marzenie udało się zrealizować w czerwcu i już od trzech miesięcy z niej korzystam. W tym czasie używałam wszystkich kolorów na różne sposoby. Jestem nią zachwycona. Paleta jest w neutralnych kolorach. Ma cienie zarówno matowe jak i błyszczące. Wydaje się, że jest raczej dzienna jednak na wieczór również świetnie się nadaje. Odcienie są bardzo dobrze napigmentowane, świetnie się je blenduje. Wystarczy pociągnięcie pędzelka i już kolor jest widoczny na powiece. Niektóre jednak z matowych cieni delikatnie osypują się podczas nakładania. Cienie błyszczące to prawdziwa gratka dla sroczek. Wspaniale się mienią, połyskują niemal "tańczą" na powiece ♥️. Design paletki jest według mnie prześliczny. Jest lekka i bardzo poręczna. Troszkę może brakuje mi tutaj lusterka do pełni szczęścia. Jest też miły akcent w postaci przesłania od samej autorki paletki. Co fajnie też po otwarciu paletki każdy cień jest fabrycznie dobrze zabezpieczony przed uszkodzeniem. Kupiłam stacjonarnie w sklepie Kontigo.

Zobacz post

Glam-Shop Paleta cieni do powiek, Bohema

Jestem totalnie oczarowaną tą paletą.
To nie jest mój pierwszy produkt z Glamshopu, ale napewno najlepszy!
Paletkę dostałam na urodziny od znajomych w pracy, nieco wcześniej zaczęłam na nią chorować.
Produkt ma dwa minusy - cienie matowe mają okropny osyp, no i jakoś kłuje mnie w oczy to, że paleta za ponad stówkę ma takie tłuste plamy (tak, tak, ja wiem, normalne, ale to nie znaczy, że musi mi się to podobać).
Wygląd samej palety - przepiękny! Kocham beże i brązy, złote napisy pięknie komponują się na ich tle. Cytat całkowicie trafia w moje serce, genialne motto.
I kolory... do dziennego makijażu i wieczorowego. Bardzo ładny pigment, mega łatwo uzyskać efekt chmurki i łączyć kolory. Paleta idealna dla wszystkich.
Jestem absolutnie zakochana w DOLCE VITA i BARCELONIE, chyba się uzależniłam od tych dwóch kolorów wszystkie bardzo dobrze trzymają się na oku (jako bazę używałam korektora w płynie), przeszły test w pracy - po 11 godzinach wyglądały nadal pięknie.

Zobacz post

Kolokacja GlamShopxLamakeupebella

Wreszcie są u mnie przecudowne kosmetyki GlamShopu stworzone we współpracy z Lamakeupebella. Współpracę obejmuje zestaw do ust czyli trzy konturówki do ust w stosowanych i bardzo twarzowych odcieniach oraz przepiękny błyszczyk w który w opakowaniu jest w kolorze rudawym takim ciepłym a na ustach pięknie się błyszczy dając więcej blasku niż intensywnego koloru. Będzie to ideał na jesień. 😍
No i paletą cieni do powiek Bohema czyli prawdziwe cudo. Kolory idealne zarówno na codzień jak i na większe wyjście. Mamy w palecie cienie matowe i niepowtarzalne błyski. Kiedy już się z nią bardziej zapoznam na pewno wrzucę jeszcze jakiś makijaż. ❤

Zobacz post

Glam-Shop Paleta cieni do powiek, Bohema

Paleta cieni ze sklepu Glam Shop BOHEMA nie mogłam się jej oprzeć i musiałam kupić, mam nadzieję, że to udany zakup. Dosłownie ideał jeśli chodzi o kolorystykę, podobają mi się nie tylko cienie ale i jej szata graficzna wszystko w stu procentach trafia w mój gust, szkoda tylko, że opakowanie nie jest chropowate jak typowy papier tylko jest gładka ale cóż wszystkiego mnieć nie można . Paleta powstała w współpracy z Zuzią - lamakeupbella, która postanowiła stworzyć idealną kolorystykę dla większości kobiet mowa tu o odcieniach nude, głównie z myślą o makijarzach dziennych i jak dla mnie udało jej się. Zanim przystąpiła do tworzenia kolorów, przeprowadziła kilka ankiet na temat idealnej palety. Osobiście oszalałam na punkcie tej palety. Dodatkowo pierwszy raz spotkałam się z tak przemyślanym zabezpieczeniem cieni przed uszkodzeniem i pokruszeniem.

Zobacz post

GlamShop x lamakeupebella Bohema paleta cieni

Paleta cieni GlamBOX BOHEMA by lamakeupebella to mój ostatni ulubieniec Przyznaję, że długo walczyłam ze sobą, czy naprawdę chcę wydać na nią te 119 złotych, czy jednak lepiej dać sobie spokój. Zwłaszcza, że przecież ja nie jestem jakimś "makijażowym freakiem", prawie w ogóle nie używam cieni (a przynajmniej do czasu aż nie kupiłam tej palety), przez co nie bardzo umiem się nimi posługiwać, dlatego rozsądek podpowiadał mi, że nie jest mi ona potrzebna do szczęścia. Ale serce zabiło szybciej, gdy tylko zobaczyłam te kolory, a gdy później posłuchałam i poczytałam opinie na jej temat, już nie było odwrotu. Poza tym Zuzia jest jedną z naprawdę nielicznych (jeśli nie jedyną) youtuberką beauty, którą oglądam regularnie, śledzę na Instagramie i której jestem w stanie na tyle zaufać, by kupić produkt sygnowany jej nazwiskiem. W końcu więc w którejś z kolejnych transz na GlamShopie zdecydowałam się na ten zakup i... nie żałuję ani złotówki. Ta paleta jest cudowna! Kolory są idealnie moje, sprawdzą się i na dzień, i na wieczór, świetnie się nakładają, rozcierają i nawet takie beztalencie jak ja sobie z nimi nie najgorzej radzi Do tego paleta wygląda przepięknie, ten styl w zupełności mi odpowiada. Przyszła pięknie zapakowana i odpowiednio zabezpieczona, tak, aby nic się nie stało z cieniami w transporcie. Paleta nie ma lusterka, ale ja i tak raczej lusterek w paletkach nie używam, więc mi to w ogóle nie przeszkadza. Jeśli miałabym doszukiwać się minusów, to cienie ciut się osypują, ale tylko przy nakładaniu, jednak nie wpływa to na moją ocenę. Cienie bowiem noszą się świetnie, wytrzymują cały dzień, nie wycierają się, nie blakną ani nie zbierają się w załamaniach. I mają fenomenalny pigment! Chyba i tak najlepszą rekomendacją dla tej palety jest fakt, że do tej pory w swoim makijażu niemal w ogóle nie sięgałam po cienie do powiek, a odkąd jestem posiadaczką Bohemy to prawie codziennie maluję nią oczy. Jestem naprawdę zachwycona i szczerze polecam każdemu!

Zobacz post

Glam-shop, paleta cieni, bohema

Glam-Shop
Paleta cieni do powiek, Bohema

Ostatnio pastwię się nad tą paletą, więc czas napisać jej recenzję. Udało mi się kupić ją przy trzeciej partii. Kosztowała 119,00 zł, czy warto?

Bohema to zdecydowany nudziak, ale posiada zarówno cienie matowe, jak i metaliczne i iskrzące. Jest to produkt polski, nietestowany na zwierzętach. Opakowanie jest bardzo minimalistyczne, zdecydowanie w stylu Zuzi - lamakeupebella - autorki palety, która powstała we współpracy z glam shopem. Sama paleta znajduje się jeszcze w kartonowym opakowaniu. Na tyle palety jest krótki opis, w którym przedstawia dlaczego akurat takie kolory oraz wytłumaczenie nazwy.

Paleta nie zawiera lusterka. Mnie to w ogóle nie przeszkadza, bo i tak z takich lusterek nie korzystam. W środku są słowa Zuzi, zawsze się uśmiecham, gdy ją otwieram i to czytam. Paleta składa się z 6 matowych cieni i 4 błysków. Cienie ułożone są od najjaśniejszego do najciemniejszego. Paleta zamyka się chyba na magnes. Nie otwiera się, zamknięcie dobrze trzyma. Nazwy inspirowane są ciekawymi miejscami, które autorka odwiedziła. Kolorystyka cieni bardzo mi odpowiada. Właściwie średnio pasuje mi wyłącznie cień Duomo, bo jest dla mnie za ciepły. Piękny jest brąz Portobello, trochę chłodnawy i bordowa Barcelona. Jeśli chodzi o osyp matów, to trochę się osypują, ale strzepnięcie pędzelka załatwia u mnie sprawę. Nie robi na twarzy masakry, serio! A doświadczenia to ja nie mam prawie żadnego.

Błyski są naprawdę wow - robotę robi Dolce vita, która pięknie się mieni, ale też niepozorny Cin Cin czy Alfama. Też oczywiście trochę się osypują, ale bardzo dobrze trzymają się na swoim miejscu. Czasem nakładam tylko błys na oko i wygląda to super.

Makijaż wykonany tą paletą trzyma się spokojnie całą noc. Kolory nie bledną, trzymają się na swoim miejscu.

Według mnie, o ile oczywiście to Twoja kolorystyka, to polecam.

Zobacz post

Glam-Shop Paleta cieni do powiek, Bohema

Jestem już po pierwszych testach cuda, na które polowałam jak szalona! Mówa tu o przecudownej palecie z Glam Shopu. Niestety nie potrafię się malować intensywnym kolorami, więc jak zobaczyłam kolorystykę Bohemy to oczy mi się zaświeciły. Co więcej, bardzo lubię Lamakeupbelle, więc to również zadecydowało o jej zakupie.
Paleta składa się z 10 cieni - 6 matów i 4 błyski. Wśród błyskotek znalazł się jeden turbot, który wybitnie przypadł mi do gustu, gdyż mieni się na zielonkawe złoto. Kolory w palecie są świetnie przemyślane. Nie znajdziemy tu takiego cienia, którego nigdy nie użyjemy (co często się zdarza w paletach). Produkty są świetnie napigmentowane, ale nie osypują się i bledują w piękną chmurkę. Jestem oczarowana i polecam Wszystkim, który uwielbiają niebanalne makijaże w brązie.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem