Bourjois

Zoee

Korektor pod oczy z Bourjois. Ja mam akurat numerek 51, ale mógłby byc troszke jaśniejszy. Kupiłam go na jakiejś promocji chyba w Rossmanie. Idealnie dopasowuje się do podkładu z tej samej firmy.

Fixation

Korektor pod oczy Bourjois, Healthy Mix. Wybrałam dla siebie kolor o numerze 51 - Light, który po nałożeniu na moją skórę wydaje się raczej ciemny. Po wklepaniu go w skórę nie mam już takiego wrażenia, bo jest idealnie w kolorze mojej cery, ale mimo wszystko mogłam wybrać jaśniejszy odcień. Korektor dobrze trzyma się na skórze i świetnie współpracuje z innymi produktami Bourjois.

Bastet

Hitem marki Bourjois jest seria Healthy Mix która ja też bardzo lubię. Miałam kiedyś podkład i bardzo się z nim polubiłam więc stwierdziłam że pora przetestować korektor do twarzy. Mój kolor 51 Light Clair czyli dość jasny odcień który pięknie rozświetla obszar pod oczami. Kolor 51 to piękny żółty odcień który bardzo ładnie wtapia się w skórę. Konsystencja kolektora jest dość lekka i bardzo fajnie wygląda na skórze pod oczami i nie wysusza jej. Krycie jest powiedziałbym średnie. Korektor dobrze się aplikuje i pozostaje pod oczami przez cały dzień. Nowe opakowania są bardzo ładne i zachęcają do używania.

hangled

Korektor Bourjois, który kupiłam kiedyś na promocji w Rossmannie. Mimo, że wybrałam odcień najjaśniejszy, czyli 51 Light, dla mnie niestety okazał się za ciemny. Mogłam go używać jedynie latem, gdy byłam opalona. Inaczej miałam żółte plamy pod oczami. Gdyby nie okazał się tak niedobrany kolorystycznie, to byłby naprawdę fajnym produktem. Bardzo ładnie wyglądał na twarzy, nie zbierał się w załamaniach i nie wysuszał skóry. Dobrze współgrał z podkładem i pudrem. Jeżeli chodzi o krycie, było średnie, ale dla mnie było to wystarczające. Dzięki temu twarz wyglądała lekko i naturalnie. Niestety, nie ma sensu go trzymać, bo będzie już za stary na lato.

Inspiracjm

Do niedawna mój ulubiony zestaw kosmetyków do makijażu. Krem BB Bourjois Healthy Mix oraz korektor pod oczy z tej samej serii. Krem BB w odcieniu Medium ma idealny odcień i konsystencję. Niestety po dłuższym stosowaniu, zauważyłam że nasilał mi trądzik i moja cera po użyciu tego produktu się pogarsza. Praktycznie za każdym razem wyskakiwały mi nowe wypryski. Za to korektor do dziś jest moim ulubieńcem. Do tej pory nie znalazłam lepszego korektora pod oczy i jestem z niego bardzo zadowolona. Robię zapas na każdej promocji na kolorówkę w Rossmannie.

Inspiracjm

Jeszcze do niedawna tak wyglądał mój codzienny makijaż. Aktualnie używam innych produktów, być może za jakiś czas pokażę Wam jakich. Gąbeczka do makijażu marki Ibra, którą zamówiłam w drogerii internetowej Wizaz24. Jestem z niej bardzo zadowolona, jednak po ok. 2-3 miesiącach codziennego stosowania zaczyna się z niej "sypać", więc wymienię ją na Blend It kupioną z Glamour, lub którąś z gąbeczek Wibo, które mam w zapasach. Podkład to Bourjois Always Fabulous, z którego niestety nie jestem zadowolona. Korektor, to mój ulubieniec do stosowania pod oczy od wielu lat - Bourjois Healthy Mix. Tusz do rzęs to Delia, znalazłam go w ubiegłorocznym kalendarzu adwentowym, który dostałam od tej marki. Sprawdził się u mnie naprawdę świetnie, zużyłam całe opakowanie i chętnie bym do niego wróciła. Bronzer to czekoladka od Lovely, podobnie jak puder. Polecam Wam ten puder jeśli macie problemy z trądzikiem. Nie zawiera talku i nie zapycha porów. Rozświetlacz od wielu lat niezmiennie My Secret. Paletkę od Wibo uwielbiam, ale ostatnio zeszła na dalszy plan, gdyż ciągle używam paletki cieni od Semilaca.

Brygid95

Bourjois, Healthy Mix Anti-fatigue Concealer with Vitamin Mix - Korektor pod oczy.
Posiadam najaśniejszy odcień z dostępnych. Jest to nr. 51.
Bardzo lubię jasne korektory pod oczy, ten niestety lubi ciemnieć.
Korektor doskonale sprawdza się jaka baza pod Ciebie, zwiększa ich trwałość oraz przyczepność.
Ma bardzo rzadką konsystencję przez co doskonale łączy się z innymi kosmetykami. Zakrywa delikatne cienie pod oczami. Nie można go użyć zbyt wiele ponieważ wchodzi w zmarszczki. Zakrywam nim także jakieś drobne niedoskonałości.
Kosmetyk ma średnie krycie. Pięknie rozświetla skórę. Jest bardzo trwały, długo utrzymuje się na skórze. Ma pomysłowe opakowanie. Ciężko jest wydobyć go do końca ponieważ pędzelek jest trochę za krótki .

Inspiracjm

Dziś chciałabym pokazać Wam, co kupiłam podczas promocji -55% w Rossmannie. (dawno temu mam zaległości w dodawaniu chmurek). Tym razem ponownie mogłam zrobić zakupy nieco wcześniej niż pozostali, z czego bardzo się cieszę. Postawiłam na sprawdzonych ulubieńców, ale nie zabrakło również czegoś do przetestowania. Wiedziałam, że tym razem na pewno nie będę robić zapasów. W toaletce mam mnóstwo produktów z ubiegłych promocji, których do tej pory nigdy nie otworzyłam i nie użyłam. Kupiłam krem BB Bourjois Healthy Mix w odcieniu 02 Medium, korektor Bourjois Healthy Mix w odcieniu 51 Clair/Light, neonową gąbeczkę Wibo oraz zmywacz lakieru hybrydowego, o którym zupełnie zapomniałam robiąc zdjęcia. Natomiast jeśli chodzi o produkty do testów, to skusiłam się na kredki do brwi Wibo Feather Brow creator, w dwóch odcieniach: dark brown oraz soft brown. Już zdążyłam je przetestować...i albo to nie są produkty odpowiednie dla mnie, albo po prostu muszę nauczyć się nimi "pracować". Co do koloru, to zdecydowanie bardziej podoba mi się ten ciemniejszy, gdyż jaśniejszy jest odrobinę rudawy. Ostatni produkt zakupiony do testów to nowa gąbeczka Wibo o innowacyjnej strukturze. Na sucho jest dosyć twarda, a faktura przypomina mi zamsz. Przyznaję, że skusiłam się na nią ze względu na opakowanie i kolor.

Tiffany

Od kiedy kilka lat temu zaczęłam używać podkładu Helathy Mix nie rozstaję się z nim. Jest po prostu idealny! Nie wiem dlaczego tak długo zajęło mi spróbowanie korektora z tej samej seri, ale w końcu po niego sięgnęłam. I nie zawiodłam się.
Jest lekki, nie zastyga w skorupę, nie podkreśla zmarszczek. Jest świetny dla suchej skóry, delikatnie nawilża. Nie mam mocnych cieni pod oczami więc nie wiem jak się sprawdzi w takiej sytuacji. Ma za to działanie rozświetlające, skóra wygląda na wypoczętą i świeżą.
Nakłada się go za pomocą pacynki, wklepuję mokrym BB.
Zdecydowanie polecam!

Kamirai

Wczoraj opisałam wam krem BB z tej serii, teraz czas na korektor. Niestety mnie zawiódł. Wynika to stąd, że najjaśniejszy kolor, nr 51, choć ma ładne, okres tony, jest bardzo ciemny. Jest ciemniejszy niż najjaśniejszy kolor kremu BB z tej serii, więc zamiast rozjaśniać okolice pod oczami, przyciemnia ja. Dla ciemniejszych karnacji może się nada, ale dla bladziochow nie. Korektor ma kremową formułę, ale zastyga, przy czym po zastygnięciu jeszcze bardziej się przyciemnia. Nie pozwala na warstwowanie, bo nadmiar korektora się waży. Krycie ma średnie, więc nie zakryje możnych cieni pod oczami lub też świeżych, czerwonych niedoskonałości.

http://blondekitsune.blogspot.com/2019/01/zdrowy-miks-dla-cery-bourjois-seria.html

Inspiracjm

Do mojej Healthy Mix'owej rodzinki ze zdjęcia, dołączył puder, który otrzymałam do testowania od Wizaż. Do tej pory moim faworytem jest krem BB - uwielbiam ten produkt. Moim zdaniem jest dużo lepszy od podkładu, choć podkład również jest bardzo dobrym produktem. Korektor za to świetnie prezentuje się pod oczami. Mam nadzieję, że puder również zostanie moim ulubieńcem, tak jak reszta produktów z tej serii.

Inspiracjm

Moje zakupy z promocji -55% w Rossmannie. W tym roku także mogłam skorzystać z niej wcześniej. Na początek informacja: jako VIP zakupy zrobicie do 8 października (aby sprawdzić czy możecie wcześniej skorzystać z promocji, wejdźcie w zakładkę "dla Ciebie" lub dodajcie 3 różne produkty do koszyka). Pamiętajcie o limicie 3 transakcji! Dla wszystkich pozostałych promocja rozpoczyna się 9 października. Na zdjęciu produkty dla mnie i dla mojej mamy. Kupiłam tylko to, co z pewnością zostanie wykorzystane. Dla siebie kupiłam kremy BB i korektory marki Bourjois - uwielbiam je! Gąbeczka z Wibo to także sprawdzony i bardzo dobry produkt. Do przetestowania kupiłam puder bananowy z Wibo - aktualnie kupicie go w bardzo atrakcyjnej cenie (promocja KLUB i -55% łączą się). Podobnie korektor z Bourjois, który kosztował mnie dosłownie grosze. Pozostałe produkty to szminka, maskara i lakier hybrydowy dla mojej mamy. Kupiłam także zmywacz lakieru hybrydowego, o którym zapomniałam, robiąc to zdjęcie. Wiecie czego nauczyły mnie promocje w Rossmannie? Tego aby nie kupować masy niepotrzebnych kosmetyków. Teraz kupuję tylko to, czego potrzebuję i w większości stawiam na sprawdzonych ulubieńców.

Inspiracjm

Podkład i korektor Bourjois Healthy Mix. Podkład, który po wielu latach (ok. 6) z bólem serca musiałam odstawić. Zaczął mnie potwornie zapychać. Nowsza wersja jest pod tym względem dużo lepsza. Nie zapycha, a nadal bardzo ładnie prezentuje się na skórze. Zapach podkładu jest teraz dużo bardziej intensywny, bardzo przyjemny, bananowo-brzoskwiniowy. Niestety odnoszę wrażenie, że odcienie uległy zmianie. Dotąd mój ulubiony odcień 52 Vanilla jest teraz trochę ciemniejszy i mniej żółty, wpada w neutralne tony. Mimo wszystko podkład fajny i godny polecenia. Korektora używam w dalszym ciągu pod oczy i jest moim ulubionym (starsza wersja) - wygląda pięknie i nawet słynny Maybelline Instant Anti-Age mu nie dorównuje. Mam nadzieję, że nowa jest równie dobra.

Inspiracjm

Czas na recenzję nowości z serii Bourjois Healthy Mix. Jak wiecie, byłam ogromną fanką korektora w starszej wersji... Dlatego oczywiście zdecydowałam się na zakup nowszej. Przy okazji postanowiłam przetestować nową wersję podkładu oraz krem BB (mój pierwszy w życiu!). Zacznijmy od korektora. Moim zdaniem zmiana opakowania na minus, choć powoli przekonuję się do tego pędzelka. 51 Clair Light to ładny, jasno-beżowy odcień, delikatnie wpada w żółty, choć zdecydowanie mniej niż jego poprzednik. Ma lekką formułę i średnie krycie. Nie wchodzi w zmarszczki i nie waży się pod oczami. Po wielu negatywnych opiniach trochę się go obawiałam. U mnie sprawdza się naprawdę dobrze i wygląda bardzo ładnie. Podkład w nowszej wersji to już moja druga buteleczka. Standardowo odcień 52 Vanilla - pięknie pachnie, długo się utrzymuje, nie zapycha, ładnie rozświetla i jest wydajny. Jedyny drobny minus to kolor podkładu, mam wrażenie że uległ zmianie i ma mniej żółtego pigmentu. Na koniec krem BB. Myślałam, że u mnie, czyli u osoby z licznymi przebarwieniami, kompletnie się nie sprawdzi. Okazał się miłym zaskoczeniem. Faktycznie w pewnych miejscach muszę budować krycie, przez co pewnie nie będzie zbyt wydajny. Krem pięknie pachnie i świetnie prezentuje się na twarzy. Skóra jest gładka i rozświetlona. Odcień 02 Medium trafiony, minimalnie ciemnieje, jednak jest żółciutki, czyli to co lubię. Ma zaskakująco dobre krycie i rewelacyjną trwałość, czego zupełnie się nie spodziewałam. Przesuń palcem aby zobaczyć swatche (u góry korektor, na dole krem BB). Podkład z zapasów, więc nie chciałam go teraz otwierać, odcień jest zbliżony do kremu BB. Żaden z tych produktów nie okazał się być bublem - wręcz przeciwnie, są rewelacyjne. A jak jest u Was?