1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 30.03.2020 przez szanowna

Ulubieńcy kolorówka

Moi dwaj ostatni ulubieńcy, powiedzmy, że z kolorówki Mamy tutaj:

Ochronną pomadkę do ust w sztyfcie Nuxe, Reve de Miel, którą znalazłam w kalendarzu adwentowym Nuxe (otwierałam go podczas zeszłorocznego adwentu). Jej zadaniem jest odżywienie, naprawienie oraz ochrona ust. Pomadka wywiązuje się z tego znakomicie! Pachnie przyjemnie, ma bardzo twardą, zwartą konsystencję, która mimo to bezproblemowo sunie po ustach, pozostawiając po sobie nieznaczny połysk. Zachowuje się jak masełko, tylko jest zdecydowanie łatwiejsza w obsłudze, zapewne dzięki jej ściętemu zakończeniu (niczym szminka). Świetnie nawilża, odżywia i natłuszcza skórę, pozostawiając usta miękkie i gładkie w dotyku, bez suchych skórek. Jestem z niej zadowolona, zwłaszcza, że naprawdę niewiele kosmetyku trzeba, by znacząco poprawić kondycję i wygląd ust. Myślę więc, że wystarczy mi naprawdę na długi czas stosowania

Eyeliner Sparkle z Kobo Professional, moja wersja to nr 3 - Siren. Przyznaję, że to mój pierwszy kosmetyk tej marki, w ogóle jakoś mi z nią nie po drodze, nie wiedząc czemu. Gdybym miała określić kolor tego eyelinera, to powiedziałabym, że jest taki złoto-brązowo-miedziany z błyszczącymi drobinkami. Ma bardzo cienki pędzelek, dzięki czemu nakładanie jest proste - trzeba tylko pamiętać, by nie nabrać na niego zbyt wiele produktu. Eyeliner przepięknie się mieni, już nawet na gołej powiece Na szczęście nie jest to taki chamski brokat, który wykorzystamy tylko w makijażu wieczorowym, bowiem ze spokojem można go używać na co dzień. Ten subtelny efekt na oku zwraca na siebie uwagę, dodając spojrzeniu blasku. Ostatnio zdecydowanie chętniej sięgam po niego niż po eyelinery w odcieniach głębokiej czerni, bowiem jest on dla nich świetną alternatywą.

Zobacz post
1