Serum do buzi o działaniu rozjaśniającym przebarwienia posloneczne czy też potrądzikowe. Jest zamknięty w szklanej buteleczce, z wygodną do dawkowania pipetą. Ma kolor różowy o lejącej się konsystencji, na twarz stosuje 2 pipetki. Wsmarowywuje i czekam do wchłonięcia. Delikatnie się lepi i ten efekt do samego końca jest lekko odczuwalny. W składzie ma kwas owocowy AHA, witaminę C i nne dodatki. Na samym początku odczuwałam deliakatne szczypanie skóry,ale ten efekt po tygodniu zanikł. Stosuje je co 2 dzień po dokładnym oczyszczeniu.Sami oceńcie czy faktycznie produkt działa,ale wg mnie trochę działa. Zdjęcie zostało zrobione w październiku i dziś.
Zobacz post
Nacomi, Glow Serum , rozjaśniająco-złuszczające
W mojej pielęgnacji nie może zabraknąć serum Tym razem skusiłam się na serum od Nacomi, które dostałam od Kochanej @madziek1. Używam go tylko 2-3 razy w tygodniu max , bo mam dosyć wrażliwą skórę i moja buźka nie zawsze lubi się z kwasami. Serum jest w szklanej butelce z pipetą, która świetnie dozuje ilość serum. Samo serum ma lekką, wodnistą konsystencję, w ciekawym kolorze , takim odcieniu pomarańczy i czerwieni. I do tego naprawdę ładnie pachnie. Serum nakładam wieczorami na oczyszczoną twarz. Po nałożeniu moja skóra przybiera lekko czerwony odcień i czuć minimalne pieczenie. Na twarzy zostaje lekko klejąca powłoka, ale znika ona po jakimś czasie. Jednak rano budzę się z cudownie rozjaśnioną skórą, różnica jest naprawdę widoczna. Serum także złuszcza martwy naskórek . W składzie znajdziemy kwasy AHA, witaminę C, czerwony żeń-szeń i glikoproteiny. Jestem z niego zadowolona
Serum od Nacomi Cosmetic.
Warto zauważyć, że to polska marka. Która stawia na naturalne i ekologiczne produkty.
Producent zapewnia nas że skóra będzie nawilżona, zregenerowana i złuszczy nam naskórek.
W składzie znajdziecie wit.C, kwas AHA, niacynamid, glicerynę i wyciąg z czarwonego żeń-czenia.
Serum nawilża naszą cerę bardzo dobrze. Przez wit.C na niektórych rankach troszkę piecze, poza tym nic rewelacyjnego nie robi. Formuła jest lekka, wodnista. Zbyt duża ilość nałożona na buzię robi że, krem nałożony po nim się roluje. Serum na cudowny zapach truskawki? Możemy zauważyć, że ma pipetę, którą bardzo lubię w płynnych kosmetykach. Buteleczka jest szklana więc, można ją po zużyciu użyć do innych produktów.
To moja pierwsza rzecz tej marki, lecz jeszcze w szufladzie leży biała glink. Czeka ona na pierwsze użycie.
Jeden z elementów jaki dostałam od przyjaciółki na urodziny czyli Nacomi - Glow Serum rozjaśniająco - złuszczające z kwasami AHA. Pamiętacie jak dodawałam chmurkę z tonikiem rozświetlająco złuszczającym? Serum jest jego idealnym dopełnieniem
Zamknięte w grubej szklanej buteleczce z pipetą, którą dozujemy sobie ilość produktu. Serum jest dość rzadkie i ma różowy kolor a zapach - obłęd, totalnie owocowy! Osobiście używam go wieczorem po oczyszczeniu skóry i użyciu toniku. Wmasowuje je masażerem ze zdjęcia, który kiedyś można było kupić w Biedronce (ma wiele wymiennych końcówek).
Moja ocena - wszystko na plus +:
+ cena (na promce około 22zł w Hebe)
+ skład
+ zapach
+ działanie
Denko z lipca 2020
W tym miesiącu zużyłam 16 produktów. Większość produktów to miniatury z kalendarza adwentowego Yvesrosche, które zabrałam na wakacje. Do wyrzucenia idzie maseczka do twarzy z Yvesrosche, która jest już po terminie oraz serum z Nacomi. Żele pod prysznic z Avonu były w porządku, ale raczej do tych wariantów zapachowych nie wrócę. Miesiąc lipiec był udany bez żadnego bubla. 🙂😉
CIAŁO:
🔹Żel pod prysznic Encanto Fascinating AVON
🔹 Żel pod prysznic Tranquil Moments AVON
🔹 Żel pod prysznic Kokos YVESROSCHE
🔹 Żel pod prysznic Mango i Kolendra YVESROSCHE
🔹 Peeling roślinny do ciała z pudrem z pestek moreli YVESROSCHE
🔹 Spray perfumowany Harmony Bliss C-THRU
🔹 Woda toaletowa Incognito For Her ORIFLAME
WŁOSY:
🔹 Odżywka do włosów z naturalnymi olejkami Eleo ORIFLAME
🔹 Jedwabisty szampon odżywczy z wyciągiem z awokado YVESROSCHE
🔹 Odżywcza maska z wyciągiem z awokado YVESROSCHE
TWARZ:
🔹 Rozświetlającą maseczka do twarzy YVESROSCHE
🔹 Glow serum - rozjaśniająco - złuszczające NACOMI
🔹 Woda miceralna Sensitive Végétal YVESROSCHE
🔹 Woda miceralna Hydra Végétal YVESROSCHE
🔹 Silnie nawilżająca maska do twarzy w płacie AVON
KOLORÓWKA:
🔹 Intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy Liquid Camouflage Conceal&Contour (Soft) LOVELY
Dziękuję @OrzechOwa235 za nominowanie mnie do pokazania swojego miniSpa
WŁOSY:
Galaretka z biedronki- tania i dobra, wystarcza mi na 5 laminacji!
Maska L'biotica do włosów zniszczonych- kocham jej zapach i regeneracje jaką daje
L'oreal No Haircut Cream- uratował moje włosy po kąpieli w słonej wodzie, więc musiałam do niego wrócić
Wcierka Jantar- klasyk nad klasyki, mam po niej wysyp babyhair !
CIAŁO:
Szczotka do szczotkowania na sucho z Rossmanna- tania i ogólnodostępna, lubię ją
Smoothie Care od Bielendy- do wmasowania po kąpieli, dopiero testuję
Żel pod prysznic Yope- uwielbiam od pierwszego użycia!
TWARZ:
Mleczko oczyszczające od Nivea- usuwam nim mniejsze zabrudzenia, zazwyczaj już po umyciu żelem
Nacomi Glow Serum- delikatnie złuszcza
Tonik-hydrolat Lirene- podoba mi się jego skład, faktycznie skóra po nim się mniej przetłuszcza
Krem pod oczy Floslek- żelowa, lekko chłodząca konsystencja, polecam wcześniej włożyć na chwilę do lodówki
Pomadka Alterra- jak dla mnie najlepsza na rynku, tania, świetny skład, genialne działanie
Long4lashes- tak wiem, to lek na zaćmę, ale jako jedyny ratuje moje rzęsy
Maseczka (tutaj Eveline)- maseczek nigdy dość
Serum do paznokci Wibo- podoba mi się, że jest do wcierania, stosuję na noc
Dodatkowo moja opaska z Aliexpress, świetnie się sprawdza przy makijażu i pielęgnacji twarzy, a nawet przy schnięciu włosów
Nominuję: @Paola1q @Angelika1 @Kajmak , Powodzenia dziewczyny!
Czy można mieć idealną cerę? Myślę, że tak, ale jedynie po obróbce graficznej. Czy można zbliżyć się do ideału? Stosując te serum na pewno tak! Brzmi zachęcająco?
Moja cera - mieszana, wydzielająca duże ilości sebum. Za każdym razem rano cała moja twarz świeciła się od jego nadmiaru. Dodatkowo nadal posiadałam widoczne zaczerwienienia, głównie na policzkach. Serum te kupiłam na promocji w Hebe, zachęcona jedynie kilkoma opiniami z internetu i nie liczyłam na cuda, ponieważ stosowałam już delikatne kwasy i nie było efektu "WOW". Uwierzycie, że już po pierwszym zastosowaniu widziałam różnicę? Ha, sama bym w to nie uwierzyła! Producent zaleca stosowanie serum na noc. Po demakijażu nałożyłam jedną sporą kroplę serum na całą twarz. Żadnego efektu ściągnięcia, jedynie fajne nawilżenie. Produkt wchłonął się bardzo szybko. Rano moja buzia wyglądała zupełnie inaczej. Zaczerwienienia były ledwo widoczne, a cera nadal wydawała się bardzo nawilżona. Co najważniejsze - pojawiły się jedynie minimalne ilości sebum na czole. Produkt stosuję już 2 tygodnie i nie pojawiły się jakiekolwiek efekty uboczne. Obecnie mój stan cery zachęca do nie używania podkładu, czy nawet korektora.
Jeśli chodzi o specyfikację produktu: jest to szklana buteleczka z pipetą (uwielbiam taki rodzaj opakowań, nakładanie produktu jest bardzo wygodne - pamiętajcie jedynie, by nie nakładać produktu prosto z pipety na twarz, rekomenduję nakładanie na oczyszczone dłonie, a następnie wsmarowywanie w oczyszczoną skórę twarzy), pojemność - 40 ml. Warto dodać, że formuła jest wegańska.
Pamiętajcie również, aby używać kremu z filtrem, mimo, że kwasy AHA są dość delikatne.
Uważam, że za tak niską cenę (w promocji nawet za 23 zł!) warto przetestować ten produkt. Ogromnie szanuję markę Nacomi za wiele świetnych kosmetyków, a ten dodaję do swojej kolekcji "Must have"!
Dziewczyny! To serum po prostu wymiata! ❤️ Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Zacznijmy może od opakowania. Jest to wspaniały szklany słoiczek z delikatną pipetką, która pobiera odpowiednią ilość kosmetyku, by nałożyć go na twarz. Serum ma za zadanie rozjaśnić i złuszczyć skórę twarzy. Jest to produkt, który rozświetla skórę i odnawia ją. Już po pierwszym użyciu czułam, że moja skóra jest zregenerowana i pełna blasku. Wszystko to dzięki kwasom AHA, które delikatnie, bez uszkadzania cery złuszcza naskórek oraz działa stymulująco , by go odbudować. Serum stosuję zwykle na oczyszczoną skórę twarzy, wieczorem po pełnym demakijażu, nakładam na twarz jedną zawartość pipety, rozsmarowuję i pozostawiam na noc. Jego delikatny, przyjemny i owocowy zapach sprawia, że czuję już powiew lata. Nie jest on do końca płynny, ma lekko żelową konsystencję. Nie uczulił mnie, nie podrażnił, aczkolwiek poczułam lekkie pieczenie, gdy użyłam go pierwszy raz, ale myślę, że to głównie ze względu na to, że ma w sobie kwasy AHA oraz miałam kilka nieprzyjemnych krostek na twarzy. Ja oceniam produkt na 5+ i naprawdę warto go kupić. Chyba następnym krokiem będą kwasy The Ordinary.
Zobacz post
Serum od Nacomi rozświetlająco złuszczające to świetna drogeryjna opcja. Zamknięte jest w szklanej, lekko szronionej buteleczce. Posiada pipetkę, dzięki czemu aplikacja jest wygodna i higieniczna. Serum ma żelowo- wodnistą konsystencję, dość rzadką. Zawiera kwasy AHA oraz wit C, dzięki którym delikatnie złuszcza naskórek i rozświetla skórę. Zostawia skórę napiętą i wygladzoną. Nie jest to produkt idealny dla mojej suchej skóry, bo potrzebuję większej dawki nawilżenia, dla skóry normalnej i mieszanej sprawdzi się najlepiej.
Zobacz post
Wspaniałe serum które bardzo mi przypadło do gustu które ma za zadanie rozjaśniać i złuszczać. Fajnie matuje skórę co prawda skóra po użyciu serum jest promienną ale nie zauważyłam efektów złuszczania. Konsystencję odpowinia serum pobiera się pipeta, wygodne opakowanie i świetny skład.
Nacomi, Glow Serum, serum do twarzy z kwasami AHA.
Serum kosztowało ok. 27 zł.
Kosmetyk jest zamknięty w szklanej, prostej butelce z wygodną pipetą o pojemności 40 ml.
Serum ma różową barwę i cudowny, owocowy zapach.
Pachnie mi trochę grejpfrutem.
Konsystencja jest żelowa i bardzo lekka, dzięki czemu kosmetyk łatwo się nakłada oraz błyskawicznie wchłania.
Serum świetnie nawilża skórę.
Sprawia, że skóra staje się bardzo wygładzona, miękka i promienna.
Pory stają się mniejsze tak jak zaczerwienienia oraz niedoskonałości.
Cera staje się promienna i odżywiona.
Serum nie podrażnia i nie uczula.
Kosmetyk zawiera kwasy AHA, więc polecam go używać w innych, chłodniejszych porach roku.
Ja go używam, ponieważ nie wychodzę z domu.
Mimo wszystko stosuje do tego serum, filtr SPF 50.
Zestaw dwóch produktów zamówionych przez internet.
Nacomi,serum z kwasami AHA.
Postanowiłam zostawić ten kosmetyk na inną porę roku,bo trochę się go obawiam.
Ostatnio go użyłam,a następnego dnia rano nałożyłam SPF 50 od Musteli,bo musiałam wyjść z domu.
Niestety w ciągu dnia odczuwałam delikatne pieczenie.
Ewentualnie będę go używać jak nie będzie pogody.
Serum ma różowy kolor,śliczny,owocowy zapach i przyjemną konsystencję.
Mustela SPF 50,to filtr,który jest dość rzadki i ma delikatnie żółty kolor.
Zapach jest przyjemny i lekki.
Preparat po nałożeniu na twarz daję przez chwilę efekt świecenia,ale na szczęście szybko mija,ponieważ kosmetyk szybko się wchłania.
Plusem tego filtra jest,to że ma on bardzo dobry skład.
Szczegółowo każdy produkt opiszę w osobnych chmurkach.
☁️☁️
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
