Fa

Fa
Żel pod prysznic, Polynesia Secrets, Kahuna Ritual, Hibiscus Flower
🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

Żel ma bardzo ciekawy zapach. Mało kobiecy, ale mi się akurat nawet podobał. Myje się nim ok. Wydajność na znośnym poziomie, choć mogłaby być lepsza. Na tą chwilę jednak z tych wszystkich żeli Fa, które miałam jednak ten aloesowy wygrywa zapachem, konsystencją i wydajnością.
Zapach ciężko mi powiedzieć czy się dlugo utrzymuje na ciele, bo zazwyczaj zywam dużo zapachowych kremów i tamte "zabijają" zapach żelu.

Zobacz post

Żel pod prysznic o fajnym, owocowym zapachu. Czuć w nim egzotykę już po pierwszym użyciu. Zdecydowałam się na zakup, bo uzupełniam łazienkowe braki. Żel pod prysznic wybrałam dlatego, że Polinezja francuska jest jednym z miejsc, które bardzo chciałabym zobaczyć. Póki co plan podróży jest bardzo doleki, także stworzę sobie namiastkę tego piękne miejsca podczas kąpieli. Żel się pieni,ładnie pachnie i jest całkiem wydajny.

Zobacz post

Fa polynesia secrets żel pod prysznic o zapachu hibiskusa z olejem kukui, który ma chronić naszą skórę przed przesuszniem. Zapach jest piękny, delikatny. Pojemność opakowania 400ml. Raczej preferuję kremowe żele pod prysznic ale takie typowo żelowe tez lubię, zwłaszcza gdy ładnie pachną.

Zobacz post

Żele Fa ostatnio bardzo często goszczą w mojej łazience. Bardzo lubię hibiskus w kosmetykach, więc było pewne, że i z tym żelem bardzo się polubię . Rzeczywiście jest całkiem przyzwoity - ładnie pachnie, dobrze oczyszcza skórę i super się pieni, a piana jest gęsta i delikatna dla skóry. Może nie jest najwydajniejszy, ale chyba nie potrafię ocenić tego obiektywnie, bo u mnie żaden żel pod prysznic nie jest wydajny - one po prostu idą jak woda . Te kosmetyki nie są drogie i można je kupić np. w Biedronce, a wybór zapachów jest naprawdę spory .

Zobacz post