Sylveco

Mój mały zestaw do pielęgnacji włosów. Może się wydawać że to sporo produktów, jednak jakość nie powala. Odżywka się skończyła, a za to mam dwie wcierki które po prostu muszę wykończyć. Nie jest to odpowiednio dobrany włosing, nie znam się na tym.
Zaczynam od szamponu z Biolavenu, który jest delikatny ale dobrze oczyszcza skórę głowy. Raz w tygodniu używam peelingu z Vianka. Trzymam go na głowie przez 5-10 minut. Co dwa-trzy dni używam na zmianę masek z Biovaxa. Przyznam szczerze, że moje włosy lepiej przyjęły maskę wzmacniającą niż tą odbudowującą. Po 15 minutach zmywam je, a włosy są bardzo miękkie. Na zmianę z biovaxem używam maseczki drożdżowej od babuszki agafii. Pozostałe dwa produkty to wcierki, które musze wykorzystać. Na skalp używam jantar, a na długość vitapil. Ten drugi spryskuje na szczotkę do włosów i przeczesuję.

Zobacz post

Rodzinnie. Biolaven wydaję się być całkiem w porządku firmą. Planuję zakupić z tej serii jeszcze płyn do higieny intymnej.
Kosmetyki do ciała sprawdzają się o dużo lepiej niż te do twarzy. Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy. Ma przyjemny, delikatny zapach. Nie sprawia, że włosy są oklapnięte. Jestem z niego bardzo zadowolona.
Żel do twarzy dobrze oczyszcza, jednak pozostawia uczucie ściągnięcia, które jest bardzo nieprzyjemne. Będę szukała lepszego produktu do oczyszczania twarzy. Miałam okazje przetestować też płyn micelarny z Biolavenu i śmiało mogę stwierdzić, że nie testowałam nigdy aż tak złego produktu. Był dosłownie jak woda, nie domywał kompletnie tuszu do rzęs.

Zobacz post

Szampon z Biolavenu, dostępny w Naturze za ok.20 zł. Nie mam mu nic do zarzucenia, nie różni się zbytnio od szamponów drogeryjnych. Tzn nie unosi ani nie spłaszcza włosów. Po prostu jest bardzo delikatny, co jest oczywiście plusem. Dobrze oczyszcza. Kosmetyki naturalne do ciała zdecydowanie lepiej sprawdzają mi się niż te do twarzy. Jako że lubię testować nowe produkty, będę szukać czegoś lepszego. Jednak jak na naturalny szampon jest bardzo w porządku, lekko się pieni. Przyjemnie się go rozprowadza na włosach. Ma delikatny, przyjemny zapach.

Zobacz post

Szampon Biolaven to kolejny kosmetyk z beglossy jaki posiadam. Zamawiam boxy praktycznie co miesiąc, w związku z czym mam kosmetyków tak dużo, że nie muszę po nie chodzić do żadnych drogerii, ani kupować przez internet. Ten musiał poczekać na swoją kolej. Szamponów nazbierało mi się na tyle, że chyba nie zdołam wszystkich zużyć przed końcem ich ważności.
Nie byłam więc specjalnie zadowolona z obecności kolejnego w pudełku kosmetycznym. Skoro jednak już się pojawił, to trzeba było go wypróbować. Myje bardzo dobrze i jak na szampon naturalny całkiem fajnie się pieni. Przypadł mi do gustu jego przyjemny, nienachalny zapach. Nie kupiłabym go jednak, z racji tego, że w tej samej cenie mogę dostać szampon, który potrafi dużo wiecej zdziałać z moimi wymagającymi włosami, mimo, że także jest przeznaczony do każdego rodzaju czupryn np. Yves Rocher w zielonej, przezroczystej butelce. Owy kosmetyk potrafi świetnie wygładzić, nawilżyć i sprawić, że włosy się błyszczą. Biolaven niestety tylko je myje.

Zobacz post